Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

miramira1

ILE LAT MIAŁO WASZE DZIECKO KIEDY WYSZŁO SAMO NA DWÓR??

Polecane posty

To wydarzenie miało mieJsce dosyć dawno ale w sumie dowiedziałam się o tym kilka dni temu: rodzice wysłali 3letnią dziewczynkę do sklepu po lody i zaginęła...za pewne słyszałyście...no i też mam 3letnia córkę ale uważam że jest za mała żeby wyjść gdziekolwiek sama!!! Moja sąsiadka puszcza na dwór siostry: pięciolatkę z 2latka (!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miala 2 lata jak wychodzila
do ogrodu. Mam ogrodzone więc mała bawiła się w piasku a ja gotowałam, sprzątałam co chwile patrzyłam co robi. Lato było sąsiedzi na ogródku się opalali więc rzucali na nią okiem. Nie było opcji żeby jej się coś stało bo nawet furtki sobie sama otworzyć nie mogła bo zamknięta na klucz. Myślę, ze w te wakacje będzie już miała 3 latka to mniej się będą stresować. W życiu bym nie pozwoliła 2-3 latce iść do sklepu albo nawet pod blok samej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale chodzi mi o to ile lat miało jak wyszło samo na podwórku itd? my ogólnie mamy za blokiem park i tam jest plac zabaw no i w sumie te dzieciaki tam biegną tylko ten plac zabaw jest dosyć daleko od bloku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak sie przeprowadzilismy
do bloku to ja miałam 6 lat a moja siostra 3 i rodzice nas same puszczali na plac zabaw ale może to były inne czasy bo ja bym tak swoich nie puściła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś to kiedyś
30 lat temu to ja też wychodziłam mając 2,5 roku do pisakowniicy na podwórku pod oknem, ale to było dawno temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo wiecie co, w mojej okolicy biega dużo małych dzieci i bez opiekunów :( no i tak to wygląda,że starsza siostra pilnuje tą młodszą..... a kiedyś to już wogóle byłam w parku z córką a tam idzie grupka dziewczynek ok 6-7lat i jedna pchała wózek, podeszłam i z ciekawości zerknęłam czy jest tam dziecko i BYŁO!!! widziałam, że miały też butelkę z piciem....no ale kurcze gdyby to dziecko się zachłysnęło to one by nie wiedziały co robić...dla mnie to zero odpowiedzialności ze strony rodzica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaznaczę że na pewno dziecko które było w wózku miało nie więcej niż 3miesiące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miramira a skad wiesz
może matka siedziała na ławce i patrzyła jak starsza córa wózek pcha? ja miałam raz taką sytuacje poszłam z 2 latką do parku i siadłam na ławce dziecko poszło kilka metrów dalej do piaskownicy widziałam ją a wokoło piaskownicy się zebrały mamuśki i ją wypytywać gdzie masz mamę dziewczynko zgubiłaś się? jak masz na imię? Wstałam i pytam pań czy coś się stalo i dlaczego zaczepiają moje dziecko to się zaczęły rzucać ze taka nieodpowiedzialna jestem i puszczam malucha bez opieki 3 metry do piasku no to powiedziałam że nie będę ciamajdy wychowywać bo one ze swoimi 8 latkami muszą w piaskownicy siedzieć zabrałam dziecko i poszłam bo już się zaczęły pienić. Czasem lepiej sobie odpuścić bo naprawdę nie wiadomo jak jest. Co innego spytać zainteresować się a co innego atakować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llllaaassa
moje dziecko ma 5 lat, ale zawsze jak jest na podwórku ktoś go pilnuje, albo ja, albo mąż albo dziadek czy babcia. A mamy dom z ogródkiem, ogrodzony. Uważam że dziecko w tym wieku nie umie przewidywać niebezpieczeństw jakie na niego mogą czyhać. Poza tym porywacze dzieci...nie jestem nadopiekuńcza matką, a moje dziecko wie że nie można rozmawiać z nieznajomymi,. ale na podwórku jest zawsze pod czyjaś opieką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety nie było matki...ja byłam w tym parku dosyć długo, i widziałam jak później te dziewczęta poszły w "siną dal"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nooooo
Moja cioteczna siostra zostawiała 3 letnią córkę z jej młodszym bratem rocznym, podobno mała była wyjątkowo mądra, jak na swój wiek, wyobrażacie, to sobie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooooooo
Też nie można popadać w skrajności żeby biegać krok w krok za 5 latkiem na nieogrodzonym podwórku gdzie jest w miarę bezpiecznie i gdzieś na uboczu, bo i tacy się zdarzają, a w domu to i nastolatka samego na kilka godzin nie zostawią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anoooooo
miało być ogrodzonym podwórku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zespół Pataua
Do 18 roku na smyczy w domu, pedofil juz sie czai za rogiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llllaaassa
anoooo- nie biegamy oczywiscie za nim, nawet by mi sie nie chciało bo moje dziecko ma niespożytą energię. Ale jak go dłuższa chwilę nie widzę, to wołam , a on odpowiada. jak nie odpowiada, to wtedy idę popatrzec co robi. Dzięki temu w porę np zareagowałam jak zaczał bawić się kosą, którą dziadek nieopatrznie zostawil na widoku, czy bawienia się narzędzami które są w garażu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×