Francuzi

Pracowałam w tym pięknym kraju i to z jaką atencją tam traktuje się kobiety to szok. Są tak dobrze wychowani, mają takie maniery, że po prostu stwierdziłam że zadawałam się z jakimś elementem. Wszystko o co ich prosisz natychmiast zrobią, pobiegną za tobą z parasolem żebyś sobie główki nie przegrzała na słońcu ,nie chcąc nic w zamian, zresztą który by tam chciał biedną polkę. Niekiedy ich grzeczność mnie peszyła i była zupełnie niezrozumiała , bo przecież wychowałam się w kraju że grzecznym jest się tylko dla księżniczek i przy specjalnej okazji. Niestety, a Polacy ciągle mnie zawodzą, wróciłam i żaden nie robi już na mnie wrażenia.

no i??

No i gdzie ja takiego znajdę? Teraz to czuję się jak kobieta ,a faceci w tym kraju to gruboskórne zwierzęta, z chamskim dowcipem nasyconych seksualnymi aluzjami, bojący się kobiet, bo nuż czegoś będą chcieć, u nas za darmo tak kobiet się nie traktuje.

'faceci w tym kraju to gruboskórne zwierzęta, z chamskim dowcipem nasyconych seksualnymi aluzjami, bojący się kobiet, bo nuż czegoś będą chcieć, u nas za darmo tak kobiet się nie traktuje' Nie wiem w jakim towarzystwie się obracasz ale współczuję.

"Obojętność jest zemstą świata wobec miernot." Musisz mieć nierówno pod sufitem albo ciężkie kompleksy, z jakiej dziury się wyrwałaś że kipisz tak nienawiścią? Sama byłaś miernotą czy twoi rodzice?

popieram Sukienkę. zmień towarzystwo w jakim się w Polsce obracasz...

a ja popieram jutopke polscy faceci francuzom do piet nie dorastaja i to nie tylko jesli chodzi o kulture i oglade :)