KLUB SZCZĘŚLIWYCH MĘŻATEK

Spełnione, szczęśliwe żony - zapraszam :) Tutaj możemy się pochwalić, jakich mamy cudownych mężów :) Niech to będzie ciepły, optymistyczny topik!

predzej czy poźniej będziecie nieszczęśliwe

jakaś pozytywna odmiana na kaffe;) a to dla szczęśliwych http://daria777sc.wrzuta.pl/audio/7rFDGs1JtPv/anita_lipnicka_-_piekna_i_rycerz

szczęśliwe do czasu - skąd taka zgorzkniałość? Lady Night - właśnie, chodzi o odmianę od tego całego narzekania :)

będą krytykować Ci,co zazdroszczą :D-nie ma się co przejmować defetystycznymi myślami życiowych nieszczęśników :)..trudne jest do pojęcia,że ktoś może być szczęśliwy,że jest ok w związku i koniecznie chce się pokazać,że coś "musi" nie grać :)..pozdrawiam wszystkich Szczęśliwych i Szczęśliwe :):):)

mężatka od lat 16.... - również pozdrawiam Cię serdecznie :)

szczesliwa mezatka od 3 lat,najfajniejsze w tym jest to ze mamy male dziecko i jak maz idzie na popoludniu to ok a jak na rano to jego obowiazkiem jest myc coreke wieczorem podac mleko umyc przwinac( ja szyszcze uszy) co mi po facecie ktory robi dziecko a nie dba o nie jak by mi w taki sposob nie pomagal by sie pozegnal z nami

powiedzcie moje Drogie,tym ,ktorzy będą czytać ten topic,a dla ktorych wydaje się to nieprawdopodobne,żeby być szczęśliwym,bo raczej wypada narzekać...dlaczego jesteście szczęśliwe ze swoimi partnerami?...dlaczego trafiłyście tak dobrze ,że nie narzekacie a z uśmiechem na twarzy tworzycie udane związki? :)..dlaczego nie zawiodlyście się ,no dlaczego? :)

Dlaczego? Mąż mnie fascynuje i imponuje mi swoją mądrością, wykształceniem, zaradnością... Po prostu wszystko wie i wszystko umie! Jest czuły, łagodny, spokojny, opiekuje się mną, codziennie szykuje mi śniadanie do łóżka. Martwi się, jak nie mam apetytu, i co chwilę wypytuje, czy bym czegoś nie zjadła. Nie znosi muzyki, którą ja uwielbiam, ale pójdzie ze mną na imprezę i umie się dogadać z każdym, niezależnie od wieku i poziomu intelektualnego. Potrafi wydać niemal połowę pensji na bilet na koncert dla mnie, odmawiając sobie przyjemności. Zauważa każdą moją zmianę nastroju, skrzywienie ust - zaraz wypytuje, czy coś mnie smuci, czy boli, co może zrobić, by mi przeszło. Mogę tak wymieniać bez końca :):):)

narazie jestesmy ktorko po slubie zobaczymy co dalj bedzie:)

chyba bym się zerzygała pewnie ma kochankę, dlatego jest taki milusi

20 lat szczescia i pierdyknęło trafiła się młodsza dlatego uważam, ze szczęsciew trwa do czasu

no i co z tym szczęściem? Już wyparowało?

dupcia jak marzenie - a rzygaj na zdrowie :D asiu 88-84 - taka prawda, że mężczyzna najlepiej sprawdza się, jak pojawią się dzieci :) gratuluję! szczęśliwe do czasu - bardzo mi przykro :(

przykro to ci będzie, jak się dowiesz całej prawdy... że to wszystko było kłamstwem.

Przeżyłam już parę rozczarowań i kłamstw, po kilkuletnich związkach (nie było to tak długie małżeństwo, jak u Ciebie, fakt)... Ale czegoś mnie to nauczyło i umiem już teraz odróżnić, kto jest wartościowy, a kto nie.

rdg

zakladamy nowy klub czyli masz męża, który zachowuje się jak mój były którego zostawiłam nie wkurza Cię czasem nadopiekuńczość?

I ja się p rzyłączam - najszczęśliwsza mężatka od 7 lat. Mama 6 miesięcznej Mai :)

bujghgka - nie, nie wkurza mnie. O dziwo, w każdym innym mężczyźnie mnie to wkurzało, ale w mężu nie :) Ovka.borysli - witaj :) i serdeczne gratulacje!

i się usrało nie znam szczęsliwych mężatek i mężów po 15 latach pożycia no chyba ze z przyzwyczajenia do partnera udają że nie widza prawdy pozornie dobre związki oparte sa na wzajemnym wykorzystywaniu się i tyle w temacie mój mąz podobno świata poza mna nie widzi, ale tylko wtedy gdy i ja jestem taka a ja chcę byc sobą i mam w nosie jego samopoczucie Ty lubisz picowanie to sobie słuchaj i zyj w szczęściu Znam takie panie jak Ty i szczerze mówiąc raczej ich nie poważam

fsefsefe

Bo ktoś mądry mi go podwędził :O No cóż, dziwi mnie Wasza frustracja, autorki ostatniego i przedprzedostatniego wpisu... Współczuję Wam!

nie wierze w wiecznie szczesliwe malzenstwa... gdy jest wszystko cacy to najczesciej okazuje sie ,ze jest jakies drugie dno...... moja kolezanka jest niby super szczesliwa mezatka od 10 lat... gdy jej maz dziwnie sie zachowywal... (byl instruktorem jazdy) to ona mowila, ze nawet jesli ja zdradza to woli nie wiedziec... czesto kobiety same siebie oszukuja .tlumacza mezow.

zglaszam sie jako szczesliwa mezatka juz od 5 lat (od 8 lat razem) i niedlugo zostane tez mama:)) Za co kocham malzonka: - za to ze jest szczery -za jego opiekunczosc i zaradnosc - o co go poprosze zawsze mi pomoze (ja z mojej strony tez sie staram taka byc) - za wzajemne zaufanie - za to, ze nie dopuszcza do cichych dni tylko wszelkie problemy rozwiazuje od razu Jestem naprawde szczesliwa i choc wiadomo codzienne problemy sa to staramy sie je pokonywac razem:))

dzidzetta - gratuluję i ciesze się :) który miesiąc? :) A na wpisy frustratek chyba nie należy zwracać uwagi.

Piaty miesiac - 20 tc Za tydzien mam kolejne badanie kontrolne i mam nadzieje poznac plec:))

sprawdzają sie słowa mojej mamy, dokopywał będzie Ci ten,który jest nieszczęśliwy, robi to ,żeby pozornie poprawić sobie humor...nie dziwota,że was pieprznęli skoro tylko zrządzicie...u mnie raz lepiej ,raz gorzej...nigdy nie zamieniłabym go na nikogo innego...jestem szczęśliwa, a niektórych na to stwierdzenie nosi...to jest właśnie zawiść i nieżyczliwość...nie dziwię sie,ze niektóre tu panie panowie kantem puścili,a ja zaraz się dowiem pewnie od was,że mi też mój rogi dostawia...pozdrawiam szczęśliwe i nieszczęśliwe :)