Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość surokateczkaaaa

Po prostu samo życie !

Polecane posty

Gość surokateczkaaaa

Kochane kobietki, kochani Panowie zakładając owy temat chciałabym aby było w nim jak najmniej oszczerstw,wyzwisk, nieprzyjemności...pragne bowiem podkreslić , ze zalezy mi na tym by kazdy kto sie tutaj wpisze został ciepło przyjęty bez względu na to czy jest młody czy do najmłodszych nie nalezy, czy jest szczupły czy większych gabarytów ,ma rodzine, męża i dzieci czy też jest osobą samotną...ot tak zapraszam wszystkich tych którzy chcą napisac od siebie kilka dobrych słów innym, którzy chcą wyżalić się , albo po prostu popisac o życiu..naszych wzlotach i upadkach ...dniach słonecznych i tych pochmurnych ...o swych nieudanych miłościach i rozkwitających związkach, o problemach tych codziennych i bardziej powazniejszych...o wszystkim:) pieke własnie jabłecznik z kruszonką ,robie kakao może da się ktoś skusić?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubie cie i pozdrawiam
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj kawalek
A mi dzisiaj zle. Ot tak, teskni mi sie za bylym, pisanie pracy dyplomowej jakos stanelo, nie moge sie zmobilizowac (ale z uporem maniaka powtarzam sobie jest dobrze jest dobrze jest dobrze). Nie poddam sie tylko dzis jakis taki gorszy dzien, motywacja jakas by sie przydala ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość surokateczkaaaa
ladaco proszę:) a może napiszesz cos o sobie , będzie raźniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baba jagaa
odwazny krok, Autorko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj kawalek
a ja wlasnie zjadlam jablecznik a na kakao chetnie! :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość surokateczkaaaa
moj kawalek----> głowa do góry , pierś do przodu i przed siebie...mnie wczoraj dopadła jakaś trauma, szkola, praca,problemy itd...ale zawsze staram sie myslec pozytywnie, bo dopóki zyje wszystko stoi przede mna otworem;) moze ja pierwsza cos o sobie napisze, jestem zaręczona, studiuję, staram sie jakos ułozyc , od kilku tygodni szukam pracy i o ironio trafiło mi sie jak ślepej kurze ziarno:) od grudnia zaczynam, ciesze sie bardzo bo martwiłam sie o finanse na swieta i sylwestram jestem po podpisaniu umowy wiec czegóż chciec więcej;) baba jaga, cosmopolitan 25, witajcie kochane:) prosze dla wszystkich starczy :D:D wczoraj kupiłam całą zgrzewkę mleka w Biedronce :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj kawalek
tez robie zakupy w biedronce hehehe takie to juz studneckie zycie, nie ma co wybrzydzac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czrny nick anonimowo
Miało być miło ale nie będzie... za to będzie szczerze... mam wam w zasadzie do powiedzenia cztery słowa...POCAŁUJCIE MNIE WSZYSCY W DUPĘ! Mam was wszystkich dosyć! Rzygać mi się już chce od tego świata pierdolonego! Mam was dosyć! Mam dosyć kretynek co w listopadzie w miniówach zapierdzielają, mam dosyć patrzeć jak co druga mijana osoba gapi się w telefon, mam dosyć ryku samochodów, telewizorów... Mam dosyć wąchania smrodu rożnego rodzaju dezodorantów w zatłoczonym autobusie! Mam kurwa dosyć kretynów którzy pierwsze co to pytają się "dlaczego nie masz zdjęć na naszej klasie"/ Mam kurwa dosyć wszystkiego. Mam tego wszystkiego dosyć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poetka petkowaaa
super temat, w końcu taki gdzie azdy moze napisac co chce bez wzgledu na wszystko, moze i ja dodam cos o sobie,mam wspaniałego męża czy jest moim partnerem? nie wiem. to chyba zalezy od definicji slowa "partner". Tak, moge liczyc na Jego pomoc, gdy tego potrzebuję. Kapie dziecko, bo caly dzien jest poza domem i kapiel jest ich wspolna zabawa. Staram sie odciazac go; jezeli cos dam rade zrobic sama, robie to. Pewnie, czesto mu przypominam o rzeczach do zrobienia w domu. Czasami ciagnie sie to tygodniami. ALe czy to jest najwazniejsze? Cyz ja wszystko robie na 100% dobrze i terminowo. Kiedy widze Jego milosc do mnie i malego, uspokajam sie, choc "wybucham" bardzo czesto :-). Jestem najszczesliwsza na swiecie "kura domowa". Mam 20-miesiecznego syna i w zyciu nie zostawilabym go opiekunce! Podjelismy z mezem decyzje ze tak dlugo, jak bedzie to mozliwe (finansowo), bede siedziala w domu. Nie, nie chodze w papilotach na glowie i naciagnietej pizamie. Koncze studia, prowadze aktywny tryb zycia... ale swojego meza i dziecko kocham najbardziej (z wzajemnoscia :) ) i dlatego chce spedzac z nimi jak najwiecej czasu. Oczywiscie, finansowo nie jest najlepiej, ale to nasz wybor, w kazdje chwili przeciez moge zaczac szukac pracy. Jednak rodzina, wychowywanie syna zgodnie z naszym systemem wartosci (a nie opiekunki) jest dla nas bardzo wazne. Teraz maluch spi, biore sie do sprzatania. Kocham to, bo robie to dla nich, czyli dla siebie :-)))). Oczywiscie, mam mnostwo innych zainteresowan, moj swiat nie kreci sie tylko wokol dziecka: studiuje, przygotowuje sie do rowadzenia szklen o szybkiej nauce, regularnie spotykam sie z przyjaciolkami, z mezem chodzimy co dwa tygodnie na randke... jestem szczesliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarny nick anonimowo----> czasami i mnie zdarza sie wybuchnąc taka agresją jaką i Ty wybuchnęłas...cóz niestety życie nas nie rozpieszcza...ale wszystko ma swoje dobre strony;) kolorowe jarmarki---> a wyobraz sobie, że mam :D tyle , ze na zimno bo za normalnym nie przepadam:) moj kawalek---> w sumie mnie sie wydaje , ze w biedronce najtaniej, a moze sie myle:D:D:D poetka petkowa---> kochana własnie szczescie jest w zyciu najwazniejsze:D oby tak dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarny nick anonimowo----> czasami i mnie zdarza sie wybuchnąc taka agresją jaką i Ty wybuchnęłas...cóz niestety życie nas nie rozpieszcza...ale wszystko ma swoje dobre strony;) kolorowe jarmarki---> a wyobraz sobie, że mam :D tyle , ze na zimno bo za normalnym nie przepadam:) moj kawalek---> w sumie mnie sie wydaje , ze w biedronce najtaniej, a moze sie myle:D:D:D poetka petkowa---> kochana własnie szczescie jest w zyciu najwazniejsze:D oby tak dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cosmopolitan 25---> alez oczywiście:D:D:D prosze bardzo:D napisz mi cos o sobie, studiujesz?pracujesz?a moze przerwa od nauki i pracy?:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przepadam za rodzynkami, a o dziwo ! winogrona uwielbiam:) kolorowe jarmarki--->napisz coś wiecej o sobie? czym sie zajmujesz?ile masz lat???itd piszcie śmiało kochani:) poznajmy sie lepiej:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
surokateczkaaaa- studiuje,ale chwilowo mam przerwe.tzn.zaczynam 6 semestr ale od lutego:/ niestety oblalam egzaminy i nie zalidczylam 6 semestru,totez musze go poprawic:o:o ale co tam juz to przebolalam.a tak to codziennie siedze smama jak palec,wieczorkiem do mojego zawijam i tak dzien w dzien...rutyna. :) wlasnie zaraz uderzamy na piwko.a ja jak zwykle mam problem...chyba jak kazda babeczka...co tu ubrac? heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatnio złapała mnie jakaś depresja, chyba ten okres jesienno zimowy tak na mnie wpłynął...nic mi sie nie udawało, życie przestało nabierac barw, ciagle chorowałam, szukałam pracy ale nigdzie nie chcieli mnie przyjac i wiecie co? mój facet, dopiero on zmienił tok mojego myślenia...wiem , ze jestem szczesliwa i nie chce zmian, jeszcze tydzień temu wydawało mi sie ze jestem w ciazy, mdlosci, wymioty, temperatura 37 i 4 ...poszłam do lekarza i czar prysł...to grypa żołądkowa:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cosmopolitan 25---> skad ja to znam:D:D potrafie sie przebierac 5 razy nim gdzies wyjde, totez mój facet musi byc przygotowany na to , ze zaczynam sie szykowac minimum 3 h przez wyjsciem:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cosmopolitan 25 :P szczerze powiedziawszy z jednej strony tak z drugiej nie:P moze dlatego , ze nie mieszkam jeszcze ze swoim narzeczonym i wiem, ze to nie było by dobre rozwiazanie, natomiast gdyby okazało sie ze bedzie maluszek byłabym baaardzo szczesliwa:D a Ty nie planujesz dzidzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolorowe jarmarki---> a długo jestes w zwiazku? przepraszam za swa niedyskretność ale naprawde chciałabym was moje kochane kobietki poznać blizej:) opowiedz cos wiecej o sobie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
planuje ale tak jak skoncze szkole itd.poki co to nie mysle o tym.mam wrazenie ze ciagle odbiegam od takich tematow,mimo wszystko mysle ze chcialabym tak za 3 lub 4 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja narazie uciekam sie szykowac ale mam nadzieje ze temat nie zniknie.jutro tu zawitam i popiszemy cus wiecej :P 🖐️ ide szpuncic w szafie...:o kocham tooo!!!! do jutrenka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×