JAK ZMNIEJSZYC APETYT?

Jestem na diecie ale niestety dokucza mi ciagle apetyt :( wprawdzie to jest moj dopiero 3 dzien ale niewiem co na to poradzic. Aha ,dodam ze jem 5 posilkow dziennie ,duzo pije ,lykam nawet tabletki therm line ktore niby hamują apetyt ale jakos to na mnie nie dziala :/ musze jesc co ok 2h bo juz po takim czasie odczuwam glod..uciazliwe to jest bardzo i wydaje mi sie ze przez to nie schudne :( a nie chce sie truc meridia czy innym shitem. Poradzcie cos dziewczyny

Odczuwasz glod, bo jesz na pewno mikroskopijne ilosci, co pozniej odbije sie efektem jojo. Rada: zacznij jesc wiecej, bedizesz chudla wolniej, ale bardzie trwale i "bezglodowo". P.S. ladaco ... Twoje wypowiedzi nie sa smieszne.

ale ja nie jem wcale glodowych porcji :/ zazwyczaj na sniadanie jem jajko/serek wiejski i do tego kromka chleba na 2 sniadanie pije kefir + owoc do tego na obiad to co akurat mama zrobi czyli zazwyczaj surowka i mieso chude miedzy obiadem a kolacja jem albo serek wiejski z owocem albo kanapke z chuda szynka + kefir a na kolacje np.jajka /ryby /warzywa mi naprawde wiele nie trzeba ale dziwie sie ze mimo wszystko przez wieksza czesc dnia odczuwam glod..

1100-1200kcal ... bardzo niska dawka, stad ten glod :)

jedzac wiecej nie schudne przy moim tragicznym metabolizmie :/

Na poczatek skorzystaj z tego: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3224040 To podstawa - znac swoje dzienne zapotrzebowanie kaloryczne.

Wprowadz duze ilosci wody. Kiedy odczuwasz glod wypij szklanke wody mineralnej, lub herbatki ziolowej - to czyni cuda - glod znika , bo "cos" wypelni zoladek i napedza metabolozm :)

dzieki ;) Wyszlo mi BMR (Calories) -1513 Activity (Calories) -1292 Total Calories - 2805 hmmmm

Metabolizm, jak i glod, zalezy od ilosci kcal, a nie wypelnionego zoladka ... to tak gwoli uswiadomienia.

Jak na kobiete ... to wynik spory, aktywnie spedzasz dzien?

dosyc aktywnie biorac pod uwage ze chodze na silownie codziennie na min 1h..zalezy mi na tym zeby szybko schudnac,na poczatek niech to bedzie chociaz glupie 3 kg ale musze widziec efekty

To jesli Twoje dzienne zapotrzebowanie wynosi ok. 2600kcal a wcinasz 1200 to dostarczasz 45% dziennej dawki kalorii. Jak juz wspomnialem - bardzo malo, stad ten glod. Na racjonalnej diecie nie powinnas jesc (przy tym zapotrzebowaniu) mniej niz 2100-2200kcal. Niestety pewnie spalasz miesnie - malo bialka i kalorii, no i jojo na horyzoncie :(

naprawde niewiem juz co robic.. ten kalkulator moim zdaniem nie jest zbyt wiarygodny...jak jem ponad 1500kcal na dzien to tyje. Zjadlam dzis 1200kcal- az do teraz bo nie powstrzymalam sie przed zjedzeniem kawalka sernika-na szczescie to sam ser i truskawki co daje lacznie 1500kcal...i jak tu schudnac?

Pisalem jak to dziala ... ja jem dziennie 3500kcal i chudne, bo moje zapotrzebowanie, w te dni, wynosi 3800kcal, zatem mam niedobor 300kcal. Moze masz spowolniona przemiane materii - jesli sie wczesniej odchudzalas. Ale jesli jadlas normalnie, to przemiana normalna.

Trzeciego-czwartego dnia zawsze jest kryzys.Od jutra będzie z górki.To ostatni bunt organizmu.Powodzenia!

ja stosowalam juz miliony diet wiec moj metabolizm jest beznadziejny. U mnie zazwyczaj jest tak,ze do wieczora trzymam w miare diete ale potem nachodzi mnie taki silny glod ze wlasnie nie moge sie powstrzymac-dzis to dot.tego cholernego sernika..

Przeciez tak to dziala - glowny czynnik to zbyt niska ilosc kalorii i nieodpowiednio uksztaltowana psychika. Odnosnie psychiki - w Twoim przypadku - wiadomo malo (aczkolwiek cos jest nie tak, skoro tak usilnie sie odchudzasz), a kalorii zdecydowanie za malo. Zatem skoro to sie caly czas powtarzalo - dieta, a pozniej jedzenie - tak samo bedzie teraz. Rada: zacznij wiecej jesc :)

no na pewno odczuwasz głod, bo to co jesz nie jest zbyt wartosciowe, tzn na sniadanko powinnas zjesc troche wiecej, do godziny 13 spokojnie mozesz jesc do syta (nie mowie tu o objadaniu sie) ale nie odmawiaj sobie. poza tym juz gdzies pisalam, ze ryby naprawde dzialaja cuda i np. wzbogadz swoje pierwsze lub drugie sniadanie (no, lepiej drugie;p) np o salatke z makreli, albo tunczyka albo lososia, maja malo kcal ale są syte, mimo ze nie czujesz sie ciezko. osobiscie neptun najlepszy, wyprobowany. apetyt powinien spasc. ;)

no fakt,cos z moja psycha jest nie tak zawsze bylam taka chudziutka a teraz mam ubrania o ponad rozmiar wieksze...niby nie jest zle ale to moje myslenie mnie gubi. Ja chce efekty zaraz,juz i napedza sie przez to machina-dieta glodowa potem jedzenie ponad norme= tycie... niewiem co robic :(

Oj nie, ja po raz 5-ty tego samego nie powtorze ... powodzenia ... no i czuje sie jak na "czacie" ;)

moze faktycznie powinnam jesc wiecej..ale wiecie co,mi sie wydaje ze ja io tak jem duzo.. jak czytam na roznych forach,pamietnikach ile jedza dziewczyny to mam wrazenie jakbym jadla 2x wiecej :( niewiem juz co ,jak i ile jesc zeby waga w koncu spadla. I najgorsza jest moja psychika.. i to rzucanie sie na jedzenie

ok od jutra postaram sie jesc wiecej ale zeby bylo rozsadniej to doloze kcal do sniadania...tylko np.zamiast calej bulki niech pozostanie pol,za to zjem np. 2 jajka a nie jedno..

Jestes "standardowym" przypadkiem ... a ja wiem o czym pisze :)

no tak ... 80kcal Cie uratuje ... eh ...

Borsuk,masz gg,moglabym sie do Ciebie odezwac?musze pogadac zkims kto sie na tym zna..

Nie posiadam gg, bo na te tematy to mozna by przegadac 2 dni i 2 noce ... pod rzad ... Wcinaj 80% dziennego zapotrzebowania, 4 rownomierne posilki i bedzie OK :)

wlasnei bez sensu taka dieta odmawiasz sobie np slodkiego i twoj organizm sie tego domaga , jedze co dwie godziny ale duzo wocow i slodycze czasami i bedzie ok

a ja nie rozumien jak sie mozna tak katowac glupimi dietami!!i w dodatku sama to robisz, a jak czytalam to juz wiele probowalas i nic z tego nie wychodzi....a nie lepiej przejsc sie do dietetyka ktory ci w tym pomoze??!! na moje to i tak paranoja te wasze diety....nie wpierdalajcie fast foodow to bedziecie wygladac dobrze....

Krolowo ! powinnas poczytac kompetentnych ludzi np tu : http://polki.pl/dieta_dietyodchudzajace_artykul,7301479.html Borsuk ! " Metabolizm, jak i glod, zalezy od ilosci kcal, a nie wypelnionego zoladka ... to tak gwoli uswiadomienia." :D powinnas za to dostac nagrode Nobla . Glod to uczucie jakie pojawia sie w momecie gdy nasz zoladek domaga sie aby go napelnic :D Twoje zapotrzebowanie wynosi 3800 kal - wow !!!!! chyba pracujesz jako drwal :D jedzac 3500 kal chudniesz buhahahahaaaaaaa !!!!!! .................................................albo wazysz 250kg :D