Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość eee herba goni herbe

ludzie NIE mieszkajacy z rodzicami, macie juz wlasne mieszkania?

Polecane posty

Gość eee herba goni herbe

czy wynajmujecie? jakie jest prawdopodobienstwo, ze mloda osoba teraz kupi sobie swoje mieszkanie?chyba zadne. wiem, rodzice pomagaja, ale np co mam zyc z nimi do momentu az uzbieram kase na wlasne? a jak chce wczesniej sie wyprowadzic, to cala zarobiona kasa pojdzie na oplacenie stancji i zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bug
No tak. Mam dwie przyjaciółki, jedna wynajmuje i płaci grubą forsę, nie jest super, ale zawsze trochę wolności. Druga przyjaciółka z chłopakiem zbierają i zbierają, jakoś im nie idzie, wolności też brak. Przesrane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eee herba goni herbe
zajebiscie przesrane:O ja na razie mieszkamz rodzicami, ale tak ogolnie mnie dzis naszlo podczas cwiczen, ze to przesrana sprawa. zostaje tylko praca za granica i enetualna pomoc rodzicow. tak tylko chcialam sprawdzic, czy ja nie wpadlam na jakis pomysl, czy to naprawde tak wyglada jak tu opisalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziarnko prawdy
Hej ja mam swoje mieszkanie. Kiedys dziadek zameldował mnie (jak byłam juz pełnoletnia) z myslą żeby mnie "zabezpieczyć" na przyszłość. Po jego smierci byłam wiec najemcą mieszkania. Wykupiłam(rodzice) je w sumie za niewielkie pieniądze (5% wartosci mieszkania, bo takie jest prawo). W zyciu nie byłoby moich rodziców stac na kupno mi nowego lub po "normalnych" cenach od kogoś. Potem (jak juz zaczęłam pracować) wziełam kredt hipoteczny na remont. I tak oto mieszkam na swoim od 3 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×