suknia nowa czy uzywana??

miałyście używane czy nowe sukienki ślubne??? przyznac sie:) ja przymierzam się do używanej.. chociaz nie przychodzi mi to lekko powiem szczerze.. :( jakoś tak po kimś.. nie wiem, nie jestem przekonana... z drugiej strony to oszczedność nawet do 2000 zł.. A u Was jak tam było?:)

wiem,ze uzywana i wyprana jest w idealnym stanie,wiec probowalabym znalezc te wymarzona z drugiej reki. PS. http://images.google.fr/images?hl=pl&rlz=1C1CHMB_frFR334FR335&um=1&sa=1&q=fiena+mariees+de+paris&btnG=Szukaj+obraz%C3%B3w&aq=f&oq=&start=0 jak ci sie podoba?

trudno powiedziec, bo pod tym linkiem jest mase przerożnych sukni;)

w roznych wersjach kolorystycznych i na roznych osobach :) Ja mialam biala.

szczerze mówiąc mnie nie poruszyła, ale to jest kwestia osoby, gustu, charakteru.. do mnie ta suknia kompletnie by nie pasowala;)

ja miałam używaną z renomowanego salonu W ogóle nie myślałam że to po kimś Była dopasowana do mnie i w idealnym stanie ;D piekna a o połowe tansza niż taka całkiem nowa

szyyta suknia ena 1200 zł

Ja kupiłam używaną, wypraną i w idealnym stanie, mój rozmiar. Na nową nie byłoby mnie stać (na pewno nie ten model - nowa ok. 5000 zł), ja ją kupiłam za 1/3 ceny.

była nowa czy uzywana, nie interesowało mnie. miała tylko być czysta, i nie zniszczona, jak nowa. i taka była. a czy ktos ja mial na sobie to nie zawracalam sobie tym glowy. mama twierdzi ze byla, bo wygladala lepiej niz na pierwszej przymiarce i wg niej byla prana. ale jak wisi na wieszaku i ja mierza to tez sie kurzy wiec wypadalo by ja przeprac. wiec nie wiem jaka była :) wygladała bardzo dobrze, nie mialam zadnego ale.