Ide do spowiedzi pierwszy raz od wielu lat

Jak jest formułlka i kiedy sie kladzie kartke i gdzie? Jestem chrzestna, ale kosciola raczej unikam :o

Penitent: Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus. Kapłan: Na wieki wieków. Amen. P: W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen. K: (czyni znak krzyża nad penitentem) Bóg niech bę­dzie w twoim sercu, abyś skruszony w duchu wyznał swoje grzechy. P: Amen. Ostatni przystępowałem do spowiedzi świętej…, pokutę zadaną odprawiłem, Pana Boga obraziłem następującymi grzechami: (następuje wyzna­nie grzechów) P: (po zakończeniu wyznawania grzechów). Więcej grzechów nie pamiętam, za wszystkie serdecznie żałuję, obiecuję poprawę a ciebie ojcze duchowny proszę o rozgrzeszenie i pokutę. (następuje rozmowa, pouczenie penitenta i wyznaczenie pokuty) K: Bóg, Ojciec miłosierdzia, który pojednał świat ze sobą przez śmierć i zmartwychwstanie swojego Syna i zesłał Ducha Świętego na odpuszczenie grzechów, niech ci udzieli przebaczenia i pokoju przez posługę Kościoła, I ja odpuszczam tobie grzechy w Imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. P: Amen. K: Wysławiajmy Pana, bo jest dobry. P: Bo Jego miłosierdzie trwa na wieki. K: Pan odpuścił tobie grzechy. Idź w pokoju. P: Bóg zapłać.

kartka do podpisu na koniec

takiego pajaca?

no tez jakos mi spowiadanie sie nie pasuje, ale trzeba, wiec ide :o dzieki za tekst

2 razy odmówiłam świadkowania na ślubach i nie mogłam być chrzestną, bo nie zrobię czegoś wbrew sobie i naprawdę nie rozumiem, jak można się zmuszać do tego, albo stanąć przed tymi wielce możnymi i patrząc im w twarz wyznawać, że się czegoś żałuje, że się w coś wierzy, albo że coś się postanawia, kiedy to bullshit.

boje sie , ze święcona woda którą będe płukać usta będzie zimna i rozbolą mnie zęby

też się dziwię bo nie chciałbym szopki w kosciele odstawiac skoro nie mam do tego przekonania :-O

do spowiedzi wcale nie trzeba mowic tej formulki - nalezy wyznac grzechy, powiedziec, ze sie zaluje i obiecac poprawe ale jesli sie w to nie wierzy to spowiedz nie ma najmniejszego sensu

no sory, a jesli najblizasza rodzina was prosi o bycie hrzestnym, to odmowilibyscie? Mnie tez dsie to nie podoba i na sama mysl o gadaniu do obcego czlowieka o jakichstam moich grzecha jestem nerwowa. Co mam powiedziec ludziom? Nie, nie bede hcrzestna swojego bratanka, bo mi sie do spwoiedzi nie chce isc?

no i ta moja obawa przed grzechomierzem....

podszywaczu jestes zabawny. :P

Wcale ci się nie dziwię-bo sama jestem w podobnej sytuacji...:-(

Ta formułka jest strasznie długa, nie wiem gdzie taka obowiązuje, czy teraz takiej trzeba się uczyć, ja znam i byłam uczona o połowę krótszej: Osoba spowiadają się: Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus Ksiądz: Na wieki wieków Amen Os. sp. : Moja ostatnia spowiedź była...Z pokorą i żalu wyznaję wszystkie grzechy..... Więcej grzechów nie pamiętam, za wszystkie grzechy żałuję i chcę się poprawić Ks. : Ksiądz przemawia a na koniec mówi W imię Ojca i Syna i Ducha Św. Os.sp. Amen Ks. Wychwalajmy Pana bo jest dobry Os. sp. : Bo Jego miłosierdzie trwa na wieki. Ks. Idź w pokoju i nie grzesz więcej, puk puk

"Nie, nie bede hcrzestna swojego bratanka, bo mi sie do spwoiedzi nie chce isc? " Nie nie bede bo to niezgodne z moimi przekonaniami . Masz kręgosłup moralny z waty ? każdy ksiądz ci powie że to swiętokradztwo isc do spowiedzi z wyrachowania

na chrzcie przyjmujesz dzicko 'pod soja opieke' i slubujesz, ze bedzie sie przykladac do jego wychowania w wierze, a skoro sama nie wierzysz to jak masz to przekazac dziecku

ja bym odmowila, nikt i nic nie zmusi mnie do pojscia do kosciola ktorego nie szanuje i nie czczę

raz u spowiedzi bylas bo moj maz powiedzial prawde jak sie spowiadal i ksiadz mu rozgrzeszenia nie dal