Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość redio_k

Co zrobić ?

Polecane posty

Gość redio_k

Zapewne wiekszośc osob mnie tu zbeszta z błotem itd a ja tylko szukam rady. Jestem w związku 2 letnim. W kwietniu wychodzę za mąż. Miesiąc temu zakład pracy wysłał mnie na szkolenie. Tam poznałam jego. Od poczatku szukał ze mna kontaktu, zagadywał a ja Go unikałam ( choć podobał mi się ). Pod koniec kursu zaczęslismy rozmawiać, wspolnie spędzać czas ( nie doszło do niczego, zadnego przytulania, całowania ). Wymienieliśmy się numerami. Smsujemy. Teraz kiedy wróciłam nie potrafię poradzić sobie z codziennością. Tęsknię za nim. Brakuje mi rozmów z Nim, wspolnie spędzonego czasu. Mojemu narzeczonemu opowiedziałam o nim z tym wyjątkiem, że nie mówiłam ze teraz mi go brakuje. On mieszka w mieście oddalonym od mojego o 60 km. Chce przyjechać i mnie zobaczyć, ja też chyba chciaabym się z Nim zobaczyć ale nie powinnam. Jestem rozdarta, kocham Mojego narzeczonego ale zafascynował mnie inny facet i nie wiem co z tym zrobić? I chciałabym Go lepiej poznac i nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość redio_k
jakie to wszystko popieprzone. Kocham i jestem kochana z drugiej strony jakas wielka siła ciagnie mnie do tego drugiego. Wiem, że nie powinnam ale chcę. jak sie z tym uporać? jak wyrzucić tęsknotę ? I nie mysleć o Nim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>akie to wszystko popieprzone. Kocham i jestem kochana z drugiej strony jakas wielka siła ciagnie mnie do tego drugiego. To ty jesteś popieprzona, a nie "to wszystko" :o Wy jesteście tak tępe, że aż mnie to czasem przeraża. Gość posłodził ci pare razy, wpadłaś mu w oko jak potencjalny obiket do zrżnięcia, a dla ciebie to jakaś siła, ciągnie, itp :o Jeebnij się pare razy w dekiel, skasuj numer do tego fagasa i zapomnij o tym incdencie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość redio_k
Bydlak - terapia wstrzasowa na mnie działa !!!! dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szok, jak się zastosujesz do mądrej rady to chyba będziesz jedną z pierwszych światłych kobiet jakie się na tym forum pojawiły! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jusiax
zgadzam sie z bydlakiem xD odnosze wrażenie że jesteś osob, którą łatwo uwieść. każdy facet na początku tak sie zachowuje, przypomnij sobie jak to było z twoim narzeczonym jak go poznałaś :) aha, i dla mnie pocałunki to już zdrada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jusiax
oj sorry, źle przeczytałam. skoro nic miedzy wami nie było, to zapomnij o nim i zacznij przygotowania do slubu, pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość redio_k
Zauroczylam się, i dlatego jestem głupia? Mam swoje zasady, nikogo nie zdradziłam i nie zamierzam nikogo skrzywdzić ale sytuacja w ktorej sie znalazałam spowodowała, ze nie mysle racjonalnie ( choc brak racjonalnosci w mysleniu nie oznacza ze wskoczę komus do łozka ). szukam rady, opamietania czegokolwiek bo nie mam z kim o tym porozmawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i co odejdziesz od narzeczonego uciekniesz z tamtym i tamten cie zostawi! jak juz masz tego ktorego kochasz i ktory ciebie kocha to sie go trzymaj...zauroczenie minie jak juz bedziesz szczesliwa mezatka u boku faceta ktory cie naprawde kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość redio_k
Nie zamierzam z nikim uciekać. Tylko chce się pozbyc w sobie tej tesknoty i zapomniec. Nie należę do osob które łatwo uwiesć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>auroczylam się, i dlatego jestem głupia? Tak, bo nie myslisz logicznie. Głowną zasadą na wojnie jest "myśl tak, jak myśli przeciwnik". Ty jego zaloty odbierasz jako oczarowanie, zainteresowanie, itp. A jakbys odbierała go, gdybys wiedziała, że jesteś dla niego tylko zrogowaciałym naskórkiem wokół cipy? :o >> ( choc brak racjonalnosci w mysleniu nie oznacza ze wskoczę komus do łozka ). Od nieracjonalnego myślenia, do nieracjonalnego działania jest tylko malutki kroczek 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jusiax
ja mam faceta wiec unikam wszelkich kontaktów z facetami poza koleżeńskimi (typu rozmowa raz na jakis czas z wieloletnim znajomym, lub wymiana kilku zdan z kolegą ze studiów). nie reaguje na żadne podrywy itd. Po pierwsze dla tego że nie chce skrzywdzic drugiej osoby (jestem tylko człowiekiem, nie zakładam, że nigdy nikogo nie zdradze, bo czasem jest to tylko chwila, dlatego nie zwracam uwagi na innych facetów), moj facet został zdradzony, jego była też zauroczyła sie w innym, no a poza tym on jest strasznie o mnie zazdrosny i chce żebym spławiała każde faceta, nawet kolegów (z tym staram sie walczyc ;) i tłumaczyc mu że to tylko kumpel).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość redio_k
Bydlak - rozbrajasz mnie ! ale i otwierasz oczy. Mam prawie 30 lat a zachowuje sie jak małolata. Najwyrazniej głupota nie wybiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość redio_k
Chyba pojawiłam sie tu w odpowiednim momencie. Usunełam wszystkie jego smsy, nr telefonu i nr GG. KONIEC ! Dziekuje.....potrzebowałam by ktos mi uswiadomił, ze robie cos bardzo głupiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>Najwyrazniej głupota nie wybiera Ja sądzę, że to nie głupota, tylko masz jakieś kompleksy. W momencie jak ktoś okazuje ci zaintresowanie, ty je po prostu leczysz. odbierasz to oczywiście po swojemu, ale sięgnij po rozum do głowy i nie przekreślaj tego co masz, bo jest pewne, że będziesz tego żałowała 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość redio_k
Bydlak jak kazdy mam komleksy i nie poraz pierwszy ktos okazuje mi zainteresowanie. roznica polega na tym, ze wczesniej bedac już zaręczoną nie zwracalam na to uwagi w tym przypadku jest troszke inaczej. Jak pisałam wczesniej, na poczatku nawet nie zwracalam na niego uwagi mimo ze on stosowal roznego rodzaju podchody. Pod koniec kursu zaczelismy rozmawiac ( tylko ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że zapytam z ciekawości
Czy ten Twój narzeczony to Twój pierwszy chłopak? Czy byli przed nim inni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość redio_k
to nie moj pierwszy męzczyzna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×