Tak powiedział...

mój facet powiedział wczoraj do mnie że patrzy na moje ładne rzeczy w twarzy i ogólnie, a stara się nie zauważać brzydkich...

No i masz problem jakże ważny i nurtujący : o co mu chodziło z tym brzydkim :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

a zawsze mówi że jestem piękna, i nigdy nie miałam problemów z powodzeniem.... zawsze się podobałam innym... a on powiedział mi to po 10 mies. bycia razem...

a on powiedział mi to po 10 mies. bycia razem..." lepiej pozno niż wcale :P

A może masz np. brzydki nos?? :D :D :D :D :D :D :D :D :D Mojej koleżance kiedys chłopak powiedział, że jej nos przysłania mu cały świat :D :D :D

Rzuć go!

i co ja mam zrobić, powiedział że stara się patrzec tylko na ładne rzeczy,

w nosie albo miodzie w uszach :P

a jak u was z seksem ?

Powiedz Mu, że On też jest czasem brzydki jak noc, że ma krzywe zęby, odstające uszy i w ogóle jest totalnie okropny... :D A tak poważnie to za mało napisałaś o okolicznościach w jakich Ci te słowa powiedział. Może zwyczajnie źle zinterpretowałaś Jego intencje?

czyli patrzy tylko na cycki??? :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

może i nie jestem niewiadomo jak boska, ale nie jestem brzydka, to raczej do niego mogłabym się przyczepić, on ma wielki nos :-) od dawna twierdzi że mnie kocha, że chce być ze mną do końca życia.

Oj jak jest brzydki i ma nos jak kartofel, to olej to co powiedział i już. Poflirtuj z jakimś na Jego oczach, to może zajarzy jaką gafę popełnił. :D

PannaMigotka- on nie jest brzydki, tylko ten nos ma duży :-) :-) :-) a to było wczoraj w łużku jak rozmawialiśmy, i on często mówi że nie jest ładny.

oddaj się komuś na jego oczach, niech wie jaki błąd popełnił!

a to było wczoraj w łużku " a może oto mu chodziło :D :P jak myślał o tych brzydkich rzeczach :P

Wierzę Ci na słowo :d wcale nie miałam na myśli nic innego. Ja to bym chyba olała te Jego "mądrości", skoro sama nie czujesz się jakąś maszkarą, to po co sobie głupotami zawrać głowę??? Najlepszy sposób na męskie gadanie: jednym uchem wpuścić a drugim wypuścić :D

nie nie czasem nie rozumiem tej męskiej logiki, w łużku też jest dobrze :-) on twierdzi że jest mu w łużku ze mna najlepiej, chociaż się o to nie pytałam, sam mi powiedział, on jest 4 lata strszy odemnie, i jest strasznie zazdrosny

nie nie czasem nie rozumiem tej męskiej logiki" ja nie rozumiem kobiet piszacych z bykami :P

nie każę Ci tego zrozumieć, zawsze mówicie że to my jesteśmy ''dziwne'' ale was też nie zawsze da sie zrozumieć,

toż ci wyjaśniłęm co jest w tobie brzydkiego :P

naprawdę masz 19 lat i nie rozumiesz tekstu pisanego? :D

A kto Ci powiedział że mam 19 lat??? ;p

kosmos :D

"A kto Ci powiedział że mam 19 lat??? ;p" Właśnie stultissimus, przeca widać, że to max. gimnazjum ;)

Jeżeli waszym zdaniem nr. przy nicku oznacza wiek to gratuluję, mam 21 lat, ale to rczej nie wasza sprawa. A to forum to jakaś porażka, bo jak widać wszyscy próbują się na nim dowartościowywać, porażka

hehehehe dobra nie jestem żadna asia tylko stały bywalec tego forum :-) ale wy nigdy nie zgadniecie kim estem, bo hmm troszkę za głupi jesteście

No dobrze, więc od początku... Założyłaś temat w celu niewiadomym, bo opowiedziałaś wzruszającą ^_^ historyjkę, nie zadałaś żadnego pytania. Nie zrozumiałaś też tekstu o bykach - a wyobraź sobie, że "łóżko" pisze się przez "ó", a nie "u". Żeby było łatwiej zapamiętać - "ó" wzięło się tu z "łoża". A przede wszystkim problem masz faktycznie straszny.... Nikt nie jest ideałem, więc powinnaś się cieszyć, że Twój facet na Twoje wady nie patrzy. Podsumowując - wszystko to może sugerować, żeś jest dzieckiem z gimnazju. Żeby nie powiedzieć gorzej, wszak w gimnazjum powinno się już znać zasady ortografii.

autorko na twoim miejscu nie przyznałabym się do wieku :o twój poziom rozumowania wskazuje powiedzmy na jakieś 13 - 15 lat i to z wielkim znakiem zapytania :D

chodziło mi o to że nie wiedziałam jak mam zareagować na taki tekst, pierwszy raz usłyszałam coś takiego, poza tym mam dyslekcję niestety,i często popełniam śmieszne byki. A wy od razu na mnie najeżdżacie, miałam problem i chciałam się poradzić kogoś, ale niestety na kafe się nie da bo pełno tu ludzi z wystrzelonym ego, nie wiem czemu niby ok.15lat, chciałabym w wieku 15-stu lat być taka jak teraz. A wy przypominacie mi tylko bandę starych zgorzkniałych bab i dziadów, zawiedzionych życiem i wyżywających się na nas młodych,