Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutnnaaaa*

nie przyjechal nawet................

Polecane posty

Gość smutnnaaaa*

mam faceta, mamy razem dziecko, nie mieszkamy razem, a on mial wolną sobote niedziele i dzisiejszy poniedzialek i do mnie nie przyjechal.... nawet nie dzwonil a jak zadzwonil wieczorem to tylko chcial zebym mu do internetu weszla cos sprawdzic... powiedzcie mi czy to normalne czy moze ja jestem jakas przewrazliwiona ze chce sie tak czesto spotykac:O nie widzielismy sie dwa tygodnie... on mieszka pare 6 kilometrow odemnie ale codziennie jest w mojej miejscowosci bo pracuje tuttaj:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnnaaaa*
mamy coreczke 9 miesiecy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgfgi
Ile macie lat ? I czemu mieszkacie osobno, dziecko bylo nie planowan ?;/ czyli slubu nie bylo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnnaaaa*
mam 24 a on 28, na slub i wesele moj facet mowi ze musi uzbierac kasy wtedy sie pobierzemy.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja powiem tak ...
nie chcę Cię dołować ale chyba facetowi za bardzo nie zależy na Tobie ani na Waszym dziecku ....skoro miał wolne a nie raczył zajrzeć to chyba masz odpowiedź .....ja bym się grubo zastanowiła czy chcę być z kimś takim ....6 km to żadna odległość a jak facet pracuje w miejscowości w której mieszkasz to jakby mu zależało na dziecku to by codziennie zajrzał proponuję poważną rozmowę a jak ona nie pomoże wystąp o alimenty i po sprawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotaraaa
Macie dziecko wspólne, on ma prawie trzydziechę i nie mieszkacie razem?! Żenada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnnaaaa*
tez sie zastanawiam poco ja z nim jestem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak to się stało że nie zamieszkaliście razem? nie chciał, nie mieliście warunków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mdlo
dobra, nie wazne tam czy razem mieszkaja czy nie ... to akurat jest mniej wazne ... Wazniejszy jest fakt, ze Twoj facet nie czuje sie odpowiedzialnie ...28 lat myslalam, ze ma mniej, ale to juz mezczyzna . Nie wiem, moze okazac sie ze wcale nie jest taki odpowiedzialny jak by sie wydawalo ... Moze nie ma odwagi, stanac na wysokosci zadania. Przerazil go fakt , ze etraz jest dziecko, ze jest ojcem i jego zycie troche sie zmieni . Dlatego sie odsowa, przez to zostawiajac wszystko na twojeje glowie. Jest thurzem . Nie dorusl do tego etapu ;/ Mimo, ze razem nie meiszkacie, powinien dzwonic, przyjezdzac po pracy jak najczesciej . Widziec sie z Toba i dzieckiem . Cieszyc sie , interesowac, a czasem kombinowac, jak tu by zostac dluzej razem ... Nie wiem jak jest u was, nie znam was... ale tego wlansie sie domyslam - on nie ejst gotowy ... on sie boi ... Moim zdaniem jestescie w tym razem , Ty tez sie boisz,a le potrzebujesz wsparcia . Musisz koniecznie z nim powaznie porozmawiac,ale proponowalabym nie rozmawiac z nim w sposob " jestes taki i taki, nie dzwonisz, nie przyjedzasz, masz nas w dupie itp... Ja bym sie tu raczej skupila na sobie i dizecku. Czyli powiedzila o swoich uczuciach, o tym, ze czujesz sie smaotna z tym wszytski, ze potrzebujesz jego wsparcia, ze ejst ci potrzebny . ze hccesz sie mimo wszytsko cieszyc , ale samej jest zle ... powiedz, ze chialabys cos zmienic, ze sama sobie nei dasz rady z dieckiem. Powiedz, ze dziecko ma oboje rodzicow, i tez chcialboby to wiedziec i czuc . Inaczej facet moze ci ejscvze dalej uciec, gdy bedziesz go doslownie obwiniac .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za brednie wypisujecie
facet miał półtora roku by przyzwyczaic się do myśli że będzie ojcem i nadal zachowuje się jak dupek po urodzeniu dziecka dawno powinien wykombinować coś by mieszkali razem nie ma ślubu, nie ma wspólnego mieszkania, dziecko ma prawie rok a szanowny niedoszły tatuś nawet nie chciał w weekend przyjechać ? wg mnei to ty jesteś panną z dzieckiem i zacznij się przyzwyczajać do tej myśli bo koleś nie traktuje was jak swoją rodzinę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mdlo
Przepraszam, ze to napisze ... ale wydaje mi sie, ze faceci tak czasem maja ... ale to juz jest kolejny diwod na to,mze jest niedojrzaly i, ze nie jest pewny tego co czuje ... Niektorzy maja tak, ze po porodzie jak i w czasie porodu kobnieta nie ejst dla niego juz atrakcyjna ... w pewnym snesie go "obrzydza"swoja strona fizycna jak i ta harmonia, ktora jej towazyszy . Czeste nazekania, dzuzo jedzenia, kobieta sie troszke zmienia na ten okres. Dlatego facet sie zaczyna wycofywac ... Nie podziwia jej tak jak powienien. Moze po prostu tez przestalas o soebie dbac tak jak kiedys, i to go odraza. --- glupie prawda, ale czasem prawdziwe ...;/taka ntura faceta--- gdyby straszliwie cie kochal to by dla niego nie bylo to az tak wazne ... to temat tabu , ciezko tak cos dokladnie sprecyzowac. Porzmawiaj z nim . Pozwol by ciebie najpierw wysluchal , potem ty wysluchasz jego, a na koniec wyciagniesz wnioski- bedziesz wiedzila co uczycnic, czy dac mu szanse ,czy odejsc ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anq25
smutna ..ty z nim nie jestes....to nie jest związek...przeciez on cie w chuja robi! ja sobie nie wyobrazam takiej sytuacji w normalnym związku...6km to pieszo można nawet przejsc...3 dni wolnego...ty nie wiesz co jest grane...ja pierdole co za frajer z ciebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mdlo
a nie wiesz ze faceci maja z tym problem ... oni niestety nie mysla tak jak my ... puki dziecko nei wyszlo na swiat to moze do niego tak to nie docieralo ... a teraz kiedy ejst ten fakt go przerosl .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mdlo
a wez ty nie obrazaj autorki ... juz odrazu frajer, a skod ona mogla wiedziec, ze facet tak postapi, zapewne wczesniej bylo inaczej ... ale facetowi sie w glowce kabelki poplataly ...Gdyby tak kazda wiedzila co bedzie jak urodzi, lub po slubie to by praktycznie tych slobow nie bylo dziewczyna musi pomyslec, pogadac, i zdecydowac, nie moze etz zbyt pochopnie postepowac. hallo tu tez mowa o dziecku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anq25
Czytajcie uważnie...koleś ma z nią dziecko...mieszkają blisko siebie...a on nie raczy do niej nawet zadzwonić i zapytać co u niej, jak dziecko itd...przecież to chuj zwykły! Niech wystąpi o alimenty i go spławi jak najdalej..dziecku niepotrzebny taki ojciec! lepszy żaden niż taki co daje ci odczuć, że ma Cię w dupie. Niech zapomni o gnojku co mu się ruchać chciało ale już konsekwencji ponosić nie bardzo...Ok. może być taka sytuacja, że nie stać ich na wspólne mieszkanie i ślub...ale on powinien u niej codziennie być, żyć razem powinni chociaż parę godzin dziennie...jemu powinno zależeć! jak myślicie co on takiego robił ważnego przez 3 dni wolnego, że nie miał czasu do niej zajrzeć? I tu już nawet nie ze względu na dziecko tylko ze względu na ich związek...facet powinien czuć potrzebę spędzania razem czasu... I jak mam jej nie nazywać frajerką jak dała sobie zrobić dziecko nieodpowiedzialnemu dupkowi i pyta czy aby nie ma za dużych wymagań jeżeli 3 dni niewidzenia się to dla niej za długo....kurwa oni mają dziecko! To już niej jest chodzenie. To jest rodzina..tyle, że bez papierka...to tak jakby mąż się do żony 3 dni nie odzywał i ona nie wie co się z nim dzieje... BABY są głupie! takich się powinno kastrować a wy szukacie wytłumaczenia i każecie dawać mu szanse....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za brednie wypisujecie
co wy pierdolicie ? ona to sobie może gadać i z jej gadania nic nei wyniknie jak koleś ma ją w dupie bo słowami to ona go do miłości do dziecka nei zmusi facetowi nie zależy i żadne gadanie tego nei zmieni co wy myślicie, że ona ma czekać aż dzieciak skończy 10 lat i będzie partnerem do rozmowy dla ojca ? facet gdyby chciał to wiedząc że dziewczyna jest w ciąży zorganizowałby choćby cywilny ślub, to przecież nie kosztuje wiele ale on przez te półtora roku w ogóle się nei zastanawiał co dalej dla was to związek ? facet mieszka oddzielnie, w weekedn woli być z dala od swojej niby parterki i dziecka..... a ona ma nadal karmić, przewijać dzieciaka i czekać aż tatuś dorośnie do roli ojca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ukf
zgadzam się z Anq25...nic dodać nic ująć... facet gada że jak uzbiera kasę to będzie ślub i wesele? taaa jasne...jakby mu zależało to byłby ślub, skromny, ale byłby... facet ma was w dupie na samym dnie i to nie jest związek...wiem, że jest ci ciężko autorko to pojąć i zrozumieć, ja przez pół roku spotykałam się z kimś raz w tygodniu i łudziłam się że to związek jest, że mu zależy...strasznie byłam wtedy głupia, facet nie wiem po co się spotykał ze mną, pod koniec nawet seksu nie było, byliśmy dosłownie jak znajomi, a ja klapki na oczach i debilne tłumaczenia..normalnie wstyd mi jak facetowi zależy to zrobi wszystko, stanie na głowie by zobaczyć się z ukochaną osobą, nawet na chwilkę dziennie...widzę to np po moim bracie czy chłopaku mojej siostry...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za brednie wypisujecie
i zgadzam się, autorka jest frajerką bo najpierw się nei zabezpieczyła, pozwoliła by przez tak długi czas byli bez ślubu a teraz nawet boi się zwrócić uwagę facetowi że jej nie odwiedza nie szanuje się to nic dziwnego że koleś też jej nie szanuje jak ktoś pozwala by inni robili z niego idiotę to niech się nie dziwi że potem tak już zawsze będzie gdy dowiedziałaś się o ciąży trzeba było postawić sprawę jasno: albo ślub albo alimenty a tak ani nie mieszkacie razem ani nie ma ślubu mam nadzieję że córka chociaż ma w metryce nazwisko ojca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cufug
zaraqz zaraz a czemu autorkaq sie nie wypowiada, a jaka mamy pewnosc, ze dziecko wyszlo z przypadku ... przeciez ona nam nic nie pisze , dlatego moze przystopujcie z tym obrazaniem jej ... Tak naprawde gowno wiemy o niej i o tym mezczyznie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×