Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wpatrzona

nie mam już siły do tego związku...

Polecane posty

Gość wpatrzona
fuck ja tez nie umiem z niego zrezygnowac.... wolalabym zeby to on mnie zostawil bo sama nie umiem...mam wrazenie ze on na to czeka :( to dobry i pracowity facet...zraniony... wiem ze sie boi... ja jestem duzo mlodsza... znam jego obawy ale to nie daje mu prawa do ranienia mnie bezkarnie. kiedys nie wytrzymam. czuje jak siada mi psychika :( chalineczka - wiem ze faceci sa z marsa... :) ale niektozi potrafia okazac kobiecie uczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chalineczka
autorko, a u Ciebie??? Myślę, że szczera rozmowa jest nieodzowna... Może w jakiś weekend moglibyście się spotkać i wyjaśnić sobie parę spraw??? Niestety, odległość nie sprzyja związkom... Życzę Ci dużo szczęścia... Fuck it all -wierzę że, do Ciebie też jeszcze słoneczko się uśmiechnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wpatrzona
alez ja probuje rozmawiac... final zawsze ten sam. spotkac sie? ... akurat.... mozemy sie spotkac ale nie predzej niz w sylwka... taka ma wlasnie prace - ktora na poczatku mi imponowala a teraz przeszkadza. nie wiem czy to zniose. moze nie nadaje sie na jego kobiete :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wpatrzona
mi sie wydaje ze w takim ukladzie tylko pojawienie sie kogos trzeciego dalo by rade przerwac taki zwiazek... jestem na niego wsciekla...mam ogromny zal... dawno nie wyplakalam tylu lez co ostatnio... a mimo to wystarczy ze pokaze skruche... powie cos zabawnego i juz mu wybaczam ze byl oschly , gburowaty i strepialy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×