Siusiu do nocnika

Drogie mamusie! Mam 14-miesięcznego synka. Chciałabym zacząć uczyć do robić siusiu do nocnika. Jak się do tego zabrać? Może macie jakieś sprawdzone pomysły i rady?

moj zaczal jak miał 18 poczekaj do wiosny bedzie ci łatwiej i nie osika ci całego mieszkania :-)

Heh.........wyjdę na wyrodną matkę ale co mi tam:) Więc mój Synek zaczął siusiać i kupkę robić na kibelek (dorosły) miesiąc temu.................a jutro kończy 3 latka:) Pewnego dnia rano - pierwszy dzień kolejnej choroby po tygodniu w przedszkolu - sam sobie ściągnął pieluszkę i stwierdził że idzie sikać na kibelek.........no i.........poszedł. I tak już zostało. Żadnych wpadek nie zalicza, sam się "obsługuje" a mnie wygania z łazienki...........sam nawet sobie łapki myje :) Przeszłam niezliczoną ilość prób odpieluchowania, w przypadku kilku udało się osiągnąć zamierzony cel na góra tydzień, następnie chowali mi się po kątach i robili co swoje do bucików........ No i darli się o pieluchy. Ja miękka jestem, bo ............no kurcze jesteśmy po niebagatelnych przejściach, a ja mam traumę i poranione matczyne serce do dziś, gdzie wiem że nie mogę nie odpuszczam i trzymam się zasad, ale gdzie się da - w tych mniej ważnych kwestiach.........odpuszczam Im..........i powiem szczerze że wcale nie żałuję tego późnego odpieluchowania Synka co prawda narazie tylko ale i na Zuzię czas nadejdzie. Młody sam podjął decyzję i widać dojrzał do tego, wie "z czym się toto je" i pewnie dlatego Mu tak świetnie idzie:) A ja mam powód do pękania z dumy jakiego mam samodzielnego Synka:) Także nie stresujcie się, owszem próbować nie zaszkodzi,ale nic na siłę, jak nie łapie to nie zmuszajcie, wcześniej czy później same się Dzieci dopomną o założenie majtów:) I jeszcze przytoczę Wam anegdotę z przedszkola. Pierwsze wejście: Tylko moje Dzieci z zapasem pieluch............no nie powiem żeby mi się jakoś dziwnie nie zrobiło, trochę się wkurzałam nawet na siebie.... Przez pierwsze 2 tygodnie sytuacja zapasów pieluch bez zmian....... Po dwóch tygodniach nie wierzyłam własnym oczom! ponad połowa szafeczek w szatni zaopatrzona w pieluszki! Pytam Panią co to się podziało, a Pani mi na to: wie pani, Rodzice zapisując Dzieci się zarzekali że od dawna już samodzielnie się załatwiają, myją ząbki, rączki...........a się okazało, że jednak nie tak do końca, ta ponad połowa siusiała i załatwiała resztę po majtach ile wlezie........... . Że już nie wspomnę o tym jaki stres przynajmniej niektóre wstydliwe Maluszki musiały przejść podczas tych przedszkolnych wpadek........ Pozdrawiam i powodzenia w odpieluchowywaniu! Córeczka jeszcze nie daje się namówić na pozbycie się pieluszki.

popieram, tez nigdy dziecka do niczego nie zmuszalam i nie zmuszam bo po co ? zeby komus tam sie pochwalic ze a moje to juz to czy tamto umie bez sensu dlatego tak trzymac na wszystko przyjdzie czas na odpieluchowanie tez

Dziękuję "do mamy":) W przedszkolu się śmiałam do Pań by się nie przejmowały, bo moje Dzieci chyba do 18-stki będą w pieluchach chodzić:D No właśnie na dzień dzisiejszy sobie też myślę "bo i po co?" w końcu przecież od pieluchy nawet w tak późnym wieku jak moje bąki nie umrą:) A jak nie czują się na siłach to..............dlaczego nie dać Im czasu na podjęcie pierwszej poważnej decyzji w życiu samodzielnie?

Ja nie chcę zmuszać mojego malucha do nocniczka. Pomyślałam tylko, że może moglibysmy już coś popróbować. Może załapie. Tylko jaki nocnik wybrać? A może od razu taką nakładkę na "dorosły" kibelek?

i za Twoja pocieche, oby wam sie udalo kiedys dzieci ok roku robily do nocnikow i to bylo normalne. Teraz 3 latki wala w gacie i to tez jest normalne ;(

moj synek ma 2 lata do nocnka wchodzi kazda czescia ciala tylko nie ta co trzeba:)deske tez mam jak go posadze to czaszem zrobi siku ale siedzi okolo 30 minut i potrafi za ten czas cala rolke papieru do kibelka wzocic, ale znam osobiscie dzieci co jak mialy 1,5 roku to juz wolaly siku, no coz nam jeszcze pora poczekac

myślę, że to dlatego, że przegapiłyście lepszy moment. Ja swoje dzieci wysadzałam na nocnik jak tylko zaczynały dobrze siedzieć. Do niczego nie trzeba było ich zmuszać. Pieluchy na dzień pożegnaliśmy latem- dzieci miały wtedy 14 i 16 miesięcy. Na noc musieli mieć zakładane do drugiego roku życia bo zdarzały się wpadki.

Czyli co? Zakupić nocnik i po prostu sadzać małego? Kapnie się o co chodzi? Czy mam mu to jakoś pokazać? :)

Polecam jeszcze te porady: http://www.lobuziak.pl/forum/0-3-maluchy/2885-dobre-rady-jak-nauczyc-dziecko-sikaae-do-nocnika.html

po prostu zdejmij pieluche i co 15 min sadzaj na nocnik ale nie siła to musi byc atrakcja niestety moj był na poczatku ok 7 -10 razy przebierany to trfało ok tygodnia pozniej zaczeły sie małe wpadki ale juz załapał i zaczał wołac teraz ma 21 i chodzi bez pieluchy zakładam mu tylko na noc :-) Wiesz musisz byc bardzo cierpliwa i napewno nie krzyczec i sie nie denerwowac a sukces gwarantowany w moim przypadku warto był :-)

alicjaaaa dzięki za konkretna poradę :) Dzis jak mąż wróci z pracy i załatwię sprawę u lekarza (bo mam wizytę) pójdę do sklepu i kupię nocnik. I zaczniemy. Ciekawa jestem jak to pójdzie :)