Zostałam zwolniona z pracy z powodu ciąży!

Pracuje w pewnej firmie od 01.09.2008 r, pierwsza umowe dostałam na czas okreslony na poł roku, druga miala byc na trzy lata, ale niestety szef nie chciał wydac mi jej na pismie. Teraz jestem w ciazy i od dn. 03.11 mam zwolnienie lekarskie ktore dostarczyłam do szefa w dniu 07.11 jednak dostałam jego zwrot poczta i pismo ze od dnia 30.10 nie jestem pracownica tego zakładu. Sprawe mam zamiar skierowac do Sadu, ale boje sie ze szef wynajmie dobrego prawnika i ja przegram

a co chciałoby się nie pracować a dostawać kasę ty leniwa franco?

umowa ustana to nic nie warta wspolczuje a na przyszlosc rozsadnosci wiecej

jesli ja nic nie zyskam to trudno, ale PIP napewno skontroluje wszystko bardzo dokładnie, w dniu 02.11 jeszcze byłam w pracy

a później się dziwić pracodawcom że nie chcą zatrudniać kobiet w ciąży!!! Przyjdzie ci taka nie pracuje a masz jej płacić!!!

czeresniak i tyle..... ja bym chyba go odnalazla i zajebala swinie jedna

ale ja pracuje u niego ponad rok, a o planach zyciowych nie musze mu nic mówic. A jestem na zwolnieniu bo mam zagrożona ciaze

Przez takie zasrane kombinatorki, nie chca zatrudniac mlodych mezatek:O:O

zniszcze go brakuje mu umow pracownikow, badan wstepnych i okresowych, nawet swiadectwa pracy nie dostałam

i nic nie wywalczysz. Chroniona jest kobieta na umowę stałą. Na zlecenia nie .lonerrr > trochę taktu i kultury

No to skopałaś sprawę... Donieś do prokuratury na niego z art. 219 kk bo przesłanki pewnie są skoro tak stawnowczo odpisał.

ale to jest stary dziadek i na prawie sie wcale nie zna. Ksiegowy firmy tłumaczył mu ze nie ma prawa tak postapic ale on tego nie potrafi zrozumiec.

gdy przyszłam z brzuchem powiedział że mi nie wierzy że jestem w ciąży a ten brzuch to efekt mojego obrzarstwa i że symuluję, kazał mi iść do dietetyka

Nie miał prawa, ponieważ będąc zatrudnioną na czas określony jesteś chroniona do dnia porodu.

moja znajoma miała tą samą sytuację... sprawę w sądzie przegrała, niestety

spadaj podszywaczu, dla mnie to jest bardzo poważna sprawa bo nie mam ubezpieczenia a w kazdej chwili moge trafic do szpitala, nie moge w bidzie tez sie zarejestrowac bo nie mam swiadectwa pracy

a dlaczego przegrała tą sprawę?

ale jesli nie masz umowy na pismie to krucho choc jesli pracowalas pracowniki moga potwierdzic no coz to jest takie pol na pol probuj

to nic nie zrobisz.Na zlecenie nie dostaniesz świadectwa pracy ale zaświadczenie ,ze wykonywałaś prace..a z tym do Up i ubezpieczenie masz

fakt z pracodawcami różnie bywa są uczciwi i oszuści są też kobiety, które naprawdę są chore i nie mogą pracować, ale znam i takie, które świetnie się czuły i całe 9 m-cy przechorowały, a tobie trudno będzie udowodnić, że pracowałaś, bo na pewno będzie się wypierał, musisz mieć dowody i świadków to wygrasz

w razie czego zgniotę go brzuchem

Więc czemu nie byłaś na skrobance:O?

Co za banał. Gdyby to była prawda, to pracodawca miałby juz na dzieńdobry przegraną sprawę. Zatrudniał na czarno, nie dał w ciągu 7 dni umowy o pracę, nie dał wymówienia.

idz do sadu , skoro pracowalas sa tez inni pracownicy a oni zeznaja jako siwadkowie :) i popelnil przestepstwo bo nie dal ci umowy wiec praca na czarno to rowniez zlamanie przepisow i jest karalne idz do sadu przedstaw wszystko swoja umowe wczesniejsza , i to ze pracowalas mial dac ci znowu na 3 lata ale jej jeszcze nie otrzymalas, itd ... powodzenia tempic takich zwyrodnialcow !! niech sie wkoncu naucza :)

I jeszcze dodatkowo oszukał, skoro za miesiące pracy obiecał umowę o pracę na 3 lata. To to nawet na siłę można podciągnąć pod przestępstwo wyłudzenia pracy w zamian za obietnicę umowy.

popieram ! autorko biegnij do sadu ! takie kanalie musza sie nauczyc i dostac lekcje ! inaczej nic sie nie zmieni , jak kazdy napisze nie masz szans itd wiec nie pojdziesz a ile jest takich ludzi ?? zwalczac przestepstwa !!!

dzis bylam w PIP i u radcy prawnego, ktory na jutro ma sporzadzic mi pozew do sadu. Według Pani z PIP sprawe mam wygrana