Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anq25

Czego oczekujecie?

Polecane posty

Gość Anq25

Mam do Was prośbę, czy mogłybyście wpisać czego oczekujecie od fryzjera...co Wam się nie podoba, czego brakuje gdy odwiedzacie salon fryzjerski? Czy liczycie na większe zaangażowanie fryzjera i kreatywność, czy wolicie aby wykonał dokładnie to o co prosicie? czy macie zaufanie do fryzjerów? itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość omfg omfg
słuchania ze zrozumieniem, kurwa! nie trafiłam jeszcze na fryzjera, który zrobiłby z moimi włosami to co miałam w zamyśle. zawsze muszą zrobić po swojemu, tępe dzidy 😠 jak chcę, żeby mi doradziła to jej to mówię, jak mam własny pomysł na włosy to nie potrzebuję jej zajebistej inwencji twórczej, którą za każdym razem jakaś musi dorzucić 😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie z
omgf :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anq25
A czy rozumiecie jak wam fryzjer mówi ze wasze wlosy sie nie beda tak ukladac jak chcecie bo np. modelka na zdjeciu ma zuplenie inny rodzaj wlosa?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kayy
hmmm nie wiem z czego to wynika ale ja jak wchodzę do salonu fryzjerskiego pierwsze co przykuwa moja uwagę to wygląd fryzjerek :) najlepiej żeby to była szczupła brunetka o długich czarnych włosach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość omfg omfg
dlatego ja nigdy nie wybieram fryzur, które nie mają nic wspólnego z moim typem włosów, a jeśli mi się zdarzy i usłyszę sugestię, że w moim przypadku będzie kicha to proszę o radę, wtedy może mi mówić, doradzać i ciąć po swojemu. ale niestety dla wielu fryzjerek nawet podcięcie o trzy centymetry jest za trudne do zrozumienia, bo wychodzę ze stratą dziesięciu centymetrów i do tego wycieniowanymi strąkami :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
raczej próbuję sie poradzić fryzjerki, choc od lat rozjaśniam włosy na blond, który bardzo zniszczył mi moje włosy, które i tak są do ramion. Ale nigdy nie mam zastrzeżeń co do sugestii fryzjerki, w końcu kształciła się w tym kierunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od fryzjera oczekuję, że nie wymyśli mi mega ewolucji na głowie, gdy proszę go o obcięcie grzywki albo końcówek włosów. I chciałabym, żeby już żadna fryzjerka/fryzjer nie zaproponował/a mi modelowania! Przecież każdy wie, że to mega obciach, a przynajmniej dla mnie: młodej dziewczyny. Ja rozumiem, że babcie chcą mieć hełm na głowie, ale ja bardzo dziękuję za takie coś. Poza tym nie rozumiem, czemu taki beznadziejny manewr (czyli te modelowanie włosów) kosztuję jakieś 10 zł albo i więcej?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no jaha, ale czemu za każdym razem to proponują? Poza tym w moim miasteczku podwarszawskim są jakieś 3-4 salony fryzjerskie i do każdego trzeba się zapisać z jakimś tam wyprzedzeniem, więc chyba aż tak źle nie jest, biorąc pod uwagę to, że klienci mogą iść do fryzjera w Warszawie przy okazji jakiś zakupów. Obrót mają, kasę też trzepią niezłą. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anq25
"najlepiej żeby to była szczupła brunetka o długich czarnych włosach"...no to trafiam w Twoje gusta:P Co do modelowania to wam wyjaśnię... osobiście nigdy nie modeluje kasków bo to obciach...poza tym nie jestem zwolennikiem robienia z tego dodatkowej usługi. Nie wyobrażam sobie żebym zrobiła komuś zupełnie nową fryzurę i jej nie ułożyła...co nie znaczy tapir i tona lakieru:D Co do długich włosów to nawet wole jak klientka powie, że nie chce modelowania...bo od tego cholernie ręce bolą i jest to nieopłacalne, bo zajmuje dość dużo czasu, prądu a kosztuje grosze. Tak naprawdę jest to najdroższa część usługi więc nie rozumiem po co to wciskają....chyba jest takie przeświadczenie w starych szkołach..że fryzurę trzeba czuć i musi sie trzymać tydzień:D I długo się to niestety nie zmieni bo szkoły państwowe są niechętne reformom i nowoczesnemu podejściu. Co do podcinania...ja też tego nie rozumiem bo sama zanim zaczęłam się obcinać samodzielnie miałam z tym problemy...jak widzę, że podcięcie 1 cm nic nie da to mówię...."1 cm nic nie da, więc albo więcej albo nie ma sensu ciąć" A czy ważne jest dla was takie coś jak: recepcjonistka podawanie kawy równe stroje dla fryzjerów itd. czy wolicie luźną atmosferę i bardziej klimatyczne salony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×