Gość mała i samotna 24 Napisano Grudzień 8, 2009 U mnie po staremu. Nic ciekawego się nie dzieje. Pracuję, chociaż z tego aspektu mojego życia jestem zadowolona. A jeśli chodzi o życie uczuciowe... posucha... totalna posucha.......... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sexy lady 0 Napisano Grudzień 9, 2009 czesc dziewczyny:) U mnie tez nic ciekawego...pracuje,ucze sie ,bo jeszcze mam jeden egzamin przed świętami,nie wysypiam się:-P i rzadko wchodze na kafeterie;)Ale nie jest źle....chyba troche nas ta jesien i nadchodząca zimna doluje...mysle,że od marca wszystko sie odmieni:)3majcie sie cieplutko:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
całkiem normalna dziewczyna 85 0 Napisano Grudzień 20, 2009 topic trochę umarł, albo nie ma o czym pisać, tak czy inaczej życzę wszystkim bardzo bardzo wesołych świąt i przeszczęśliwego nowego roku. Pozytywnego myślenia i dużo radości:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jeden pier_dola Napisano Grudzień 20, 2009 za chwile mozecie zawitac na ten topic : http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3950161&cmd=logout ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mała i samotna.... Napisano Grudzień 20, 2009 Zawsze możemy spróbować go reaktywować.... Co u was dziewczynki słychać?? Jakieś zmiany na lepsze?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
całkiem normalna dziewczyna 85 0 Napisano Grudzień 20, 2009 u mnie zmiany w ewentualnym pozytywnym myśleniu, jeśli mozna tak powiedzieć:) polecam książki: - dlaczego mężczyźni kochają zołzy i - nie zależy mu na tobie koniec złudzeń Otworzyły mi się oczy na niektóre rzeczy po przeczytaniu, stwierdziłam między innymi że jestem (byłam) za miła w stosunku do facetów. Zamierzam odmienić swoje życie....takie tam noworoczne postanowienie:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mała i samotna.... Napisano Grudzień 20, 2009 U mnie chyba zmiany na gorsze..... Przeszło tydzień temu poznałam jednego kolesia, który był zainteresowany znajomością ze mną... Ale dałam mu kosza... Kilka dni później pojawił się w moim życiu ktoś kto cholernie mi się podoba... Ale nie wiem czy mam u niego jakiekolwiek szanse... To chyba kara za tego poprzedniego I tak sobie siedzę i się dołuję... PS. Też kiedyś przeczytałam obie te książki Dużo mi to dało... Chyba przeczytam je znowu..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jeden pier_dola Napisano Grudzień 20, 2009 oczytane kobity maja problem ze znaleziem faceta ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mała i samotna.... Napisano Grudzień 20, 2009 Tzn mnie bardziej do myślenia dało Nie zależy mu na Tobie Do Mężczyźni kochają zołzy nie jestem przekonana Dlaczego uważasz że oczytane kobiety mają problem ze znalezieniem faceta? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jeden pier_dola Napisano Grudzień 20, 2009 przeczytalyscie te ksiazki i dalej nic, nie pisze nic o stronie fizycznej, ale samo to ze tu jestescie cos znaczy. Nawet autorka odbiega od steotypowej urody dzisiejszej mlodziezy, fakt ma cos w sobie -ocena subiektywna . ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
całkiem normalna dziewczyna 85 0 Napisano Grudzień 20, 2009 mi się obie podobały, najpierw przeczytałam 'zołzy' w sumie też myślę że jest bardzo godna uwagi:) mala i samotna - a dlaczego dałaś kosza temu wcześniejszemu kolesiow? u mnie trochę się też rozkręciło ostatnio, głównie są to znajomości przez internet, ale kurcze ci faceci są żałośni (tak, właśnie to słowo tutaj pasuje) jeden mi pisze ciągle o swojej byłej i że miala 'wady fizyczne' np zbyt małe piersi, jakby mnie to interesowało, drugi pisze z wyrąbistymi błędami ortograficznymi jak z kosmosu. 'ja zamieżam ubrać hoinkę puźniej' - mało nie oślepłam, dla mnie to jest dyskwalifikacja:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mała i samotna.... Napisano Grudzień 20, 2009 Dlaczego dałam kosza tamtemu....Czasem tak bywa, czujesz, że to nie facet dla Ciebie i już... A to nie tak, że chcę mieć faceta po to by mieć... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
całkiem normalna dziewczyna 85 0 Napisano Grudzień 20, 2009 tak jesteśmy tu, nawet po przeczytaniu książek, ja myślę i mówie to z pełnym przekonaniem że jest zdecydowanie mniej wartościowych facetów od kobiet....niestety:( to może dlatego.... tak na marginesie to cieszę się z tego że odbiegam od stereotypowej urody dzisiejszej młodzieży, nie lubię być taka sama jak cała reszta Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mała i samotna.... Napisano Grudzień 20, 2009 Powiem Ci w tajemnicy, że dla mnie też. Ale nie powinnyśmy tego mówić głośno, bo zaraz się na forum odezwą głosy, że pewnie dlatego jesteśmy same, że takie wybredne jesteśmy;D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mała i samotna.... Napisano Grudzień 20, 2009 Poza tym ani ja ani Ty już się do młodzieży nie zaliczamy;D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
całkiem normalna dziewczyna 85 0 Napisano Grudzień 20, 2009 Dlaczego dałam kosza tamtemu....Czasem tak bywa, czujesz, że to nie facet dla Ciebie i już... A to nie tak, że chcę mieć faceta po to by mieć... podpisuję się pod tym Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mała i samotna.... Napisano Grudzień 20, 2009 Co nie zmienia faktu, że mam doła;/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
całkiem normalna dziewczyna 85 0 Napisano Grudzień 20, 2009 no ja też....tzn. raz lepiej raz gorzej, niby wciąż z tym walczę przez cały czas. Ale najgorsze są takie dni jak andrzejki, sylwester czy o zgrozo walentynki gdzie jakby ktoś bił w jakiś wielki dzwon: NO I NA CO CI TO, PO CO SIĘ STARASZ, KOGO CHCESZ OSZUKAĆ, PRZECIESZ JESTEŚ SAMA!!!! ech...... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mała i samotna.... Napisano Grudzień 20, 2009 U mnie nie było najgorzej... A teraz siedzę i się biję z myślami, czy warto w ogóle próbować go sobą zainteresować. Mam jakieś przeczucie, że jestem skazana na niepowodzenie.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
całkiem normalna dziewczyna 85 0 Napisano Grudzień 20, 2009 moim zdaniem próbuj, ale jeśli będziesz wiedziała że raczej nic z tego, to umiejętnie się wycofaj, nic na siłę, bo i tak nie osiągniesz celu, a on pomyśli że jesteś zdesperowana no a może jednak okaże sie po Twojej myśi, czego Ci życzę:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mała i samotna.... Napisano Grudzień 20, 2009 Właśnie wiesz o to chodzi, że boję się okazać kolesiowi zainteresowanie, żeby nie pomyślał, że jestem jakaś nachalna i zdesperowana. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
całkiem normalna dziewczyna 85 0 Napisano Grudzień 20, 2009 kurcze, ale powiedz coś więcej, istnieją jakieś znaki na ziemi czy niebie że on też się interesuje Tobą? widujecie sie dość często, skąd go znasz? Mężczyźni teraz są niestety zniewieścieli, ale uważam że nie należy im odbierać tego że to oni mają robić pierwszy krok i starać się o dziewczynę itp. Wiele rad słyszałam, że ojejej on pewnie onieśmielony, bo ty taka niezależna i śmiała i on sie pewnie boi odrzucenia itp. Myśle że jeśli facetowi na serio zależy to nie ma czegoś w stylu 'boi się odrzucenia' bo może to przezwyciężyć. No a jeśli faktycznie jakiś mięczak i się boi to co Ci z takiego? Nie wiem jaka jest Twoja sytuacja, ale ja też kilka razy już tak miałam że ktoś mi sie bardzo podobał...a on nic....zero ruchu....i wmawiałam sobie że może się boi czy coś tam, a prawda jest taka że on najnormalniej w świecie nie chciał pewnie mieć ze mna nic wspólnego. Natomiast na serio mógłby pomyśleć ze jestem desperatką jeśli bym się za bardzo starała..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mała i samotna.... Napisano Grudzień 20, 2009 Z pracy go znam. Ja też uważam, że jak facetowi zależy to się postara. A jak jest całkowita sierota to i tak nie jest facet dla mnie. Masz rację nie ma się co za bardzo starać. Będę miła i sympatyczna, ale nic poza tym. Co ma być to będzie. Idę na zakupy. Kupię sobie coś na pocieszenie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
całkiem normalna dziewczyna 85 0 Napisano Grudzień 20, 2009 będzie dobrze:) udanych zakupów, pozdrawiam:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jeden pier_dola Napisano Grudzień 20, 2009 oby tak dalej, zakupy, praca itd. Czy zrozumiecie ze wszystko niknie przy braku rodziny ? Coz z pracy, kariery jak brak zycia rodzinnego, nie dajcie sobie wmowic ze kariera( znow powraca syndrom lat 90) jest najwazniejsza czy pieniadze, zostaje na koncu zal, pustka i wypalenie. I zawsze jest ktos kogo pomijacie w swoim otoczeniu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
całkiem normalna dziewczyna 85 0 Napisano Grudzień 20, 2009 dla mnie nie jest najważniejsz kariera, skąd mniemanie że tak myślę, choć nie powiem, dobra praca jest też bardzo ważna, szczególnie jak się jest po studiach Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
całkiem normalna dziewczyna 85 0 Napisano Grudzień 20, 2009 dla mnie nie jest najważniejsz kariera, skąd mniemanie że tak myślę, choć nie powiem, dobra praca jest też bardzo ważna, szczególnie jak się jest po studiach Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jeden pier_dola Napisano Grudzień 20, 2009 wlasnie: jak sie jest po studiach, poziom ogolnie wiedzy absolwentow uczelni wyzszych systematycznie spada, mam doczynienia z takimi, przychodzi to takie, wie za ile chce pracowac a nie wie co wie, co tu z takimi zrobic ? trzeba to rok wogole przygotowywac do zawodu, nawet z polibud wychodza matolki, i po co to sie uczyc 18 lat. ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jeden pier_dola Napisano Grudzień 20, 2009 haslo dzisiejszej mlodziezy : stary robi, mlody lezy ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mała i samotna.... Napisano Grudzień 20, 2009 A ile Ty masz lat, że tak krytykujesz dzisiejszych młodych ludzi? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach