Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

canon7

Jak zdobyć kobietę po cięzkim rozstaniu?

Polecane posty

skoro tak świetnie się dogadujecie to wykorzystaj to, jak znów powie że pewnie będziecie się kłócić, poproś by podała kilka przykładów kwestii w których moglibyście się nie dogadać, może da jej to troszkę do myślenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh myslisz ze nie pytalem, zawsze jest "tak mi sie wydaje" lub ze ona ma ciezki charakter, ze jest wybuchowa itp, pytam wtedy jaki wiec musi byc jej facet, aby sie z nim dogadywala, uslyszalem ostatnio, ze pewnie bedzie musial miec taki charakter jakiego ona nie lubi, ale ze tylko z kims takim bedzie mial szanse przetrwac jej zwiazek - miala na mysli kogos bardzo spokojnego, potulnego...a mi sie wydawalo, ze to ja jestem za spokojny na jej temperament i czesto staralem sie pokazac, ze nie jestem wcale taki spokojny - badz tu madry...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozmawialiscie na temat
najlepiej byc soba ;-) moze ufa Ci jako przyjacielowi, ale nie jako potencjalnemu partnerowi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym po prostu poczekała, ufa Ci, lubi Cie, szuka z Tobą kontaktu. Zdarzyło się że zaproponowała rozmowe a Ty odmówiłes? bo np. nie mogles gadac na gg? a swoja droga, dlaczego gg, łatwiej było by wam rozmawiać np.na skype, i wtedy nie ukryjesz zdenerwowania czy wybuchowego temperamentu, łatwiej się pokłócić - więc będzie widziała Twoje reakcje, będzie widziała jak próbujesz się z nią dogadać i załagadzać ewentualne spory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak zrobić aby zaufała mi jako potencjalnemu partnerowi? aby na mnie spojrzała jak na potencjalnego partnera? bo te wszystkie porady, aby robić z siebie niedostępnego twardziela i człowieka sukcesu chyba tutaj nie działaja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no parę razy udałem ze nie mam czasu pogadac :) jesli chodzi o skypa to problem techniczny, nie dziala jej glosnik w laptopie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ze mną było tak, przejechałam sie na facecie, zerwałam kontakt, poznałam innego, którego od samego poczatku traktowałam jak kolegę a on mnie jako koleżankę, spędzaliśmy razem wiele czasu (na gg) gadaliśmy codziennie, często do rana...nasze relacje nie wykraczały poza koleżeństwo, bardzo go lubiłam, ufałam, i On nagle zadał głupie pytanie, co by było gdyby....i wystarczyło, żebym spojrzała na niego jak na faceta...ufałam mu jako koledze, więc to zaufanie pozostało....jesteśmy razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozmawialiscie na temat
zastrzegam, ze nie wiem czy to ten problem, zgaduje:-) najlepiej byc soba:-) ja jestem po trudnym rozstaniu szczegolnie wyczulona na jakies rozne zagrywki i zaufanie jest dla mnie bardzo wazne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak zareagowała na to że nie masz czasu? przecież może kupić sobie słuchawki i nie korzystać z głośnika prawda? na sprawach technicznych się nie znam ale to chyba możliwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
super...tylko czy ja przypadkiem nie spaliłem już sprawy od początku deklarując o co mi chodzi i gdybajac juz dziesiatki razy o tym co by było gdybysmy byli razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
raz było np, ze nie mam czasu bo wychodze na impreze, to odpowiedziala, zebym sie dobrze bawil i korzystal z zycia poki jestem mlody (tak na marginesie bardzo czesto mi to powtarza, zebym sie bawił i nie przejmował niczym, a juz w szczegolnosci nia a szczescie samo mnie znajdzie...) jesli chodzi o sluchawki, to ona nie ma chyba sterownika do glosnikow takze sluchawki chyba tez nie beda dzialac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to może teraz dla odmiany zaczniesz traktować ją jak koleżankę? chce nią być proszę bardzo, wyluzuj, zdystansuj się troszkę, niech wyczuje zmiane i zapyta o co chodzi, powiesz że rozumiesz, ze nie naciskasz, może pomyśli że wolała tamtego Ciebie? i wtedy drzwi stana otworem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozmawialiscie na temat
"bo te wszystkie porady, aby robić z siebie niedostępnego twardziela i człowieka sukcesu chyba tutaj nie działaja..." to by na mnie na pewno nie zadzialalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozmawialiscie na temat
no to nie gdybaj, tylko badz soba i Ja wspieraj:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
canon...ja jestem kobieta i wiem ze sterowniki do glosnikow to nie problem mozna sciagnac z neta...kupic sluchawki to tez nie problem wiec zadziałaj troszkę, albo niech ona znajdzie jakiegos fachowca (nie w jej typie!) co by jej to zrobił uwierz mi ze słyszec sie, choćby tak to o niebo wiecej niz miec tylko te wklepane literki i minki na gg ktore oddaja zaledwie czesc osobowosci...kto wie, moze zakocha sie w Twoim głosie? to działa na kobiety :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tego już też probowalem...prowadzilem z nia caly czas sympatyczne rozmowy, a jednoczesnie sugerowałem, ze juz mi tak nie zalezy, ze ok nie wie co traci :) i takie tam... eh naprawde mam wrazenie ze juz wszystkiego probowałem...ile jeszcze mozna...4 miesiace to chyba naprawde pokazalem wytrwalosc? jak fatalny musi byc facet dla kobiety, zeby tego nie doceniala...to naprawde zaczyna wjezdzac na moja godnosc, bo wydaje mi sie ze jednak cos tam soba reprezentuje i wygladzie i w osobowosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiem szczerze
marnie to widzę, bo byłam w podobnej sytuacji jak ta dziewczyna.i prawda jest taka,ze jakbyś jej się podobał to już by coś z tego było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiem szczerze
i nie myśl, że to z Tobą jest coś nie tak. po prostu czegoś zabrakło, nie jesteś w jej typie, nie ma chemii i już...przykre, ale bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozmawialiscie na temat
ale to ona glownie inicjuje rozmowy i zalezy Jej na tym kontakcie, a ciekawe jakie byly dokladnie powody rozstania z bylym, bo to tez moze mogloby cos rozjasnic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może faktycznie...kiedyś moja była powiedziała mi że jej się bardzo podoba moj głos :) a co myslicie o tym, zeby powiedziec jej zebysmy sprobowali nie miec kontaktu przez jakis czas; ze to pokaze, jak bardzo moje uczucie do niej jest trwale (bo ona twierdzi, ze ja sobie cos ubzduralem ze ona jest wyjatkowa...), ze zobaczymy czy sprawdza sie jej argumenty, ze na pewno kogos znajde i bede szczesliwy; i tak z miesiac powiedzmy, co wy na to drogie Panie :)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiem szczerze
w moim przypadku też często ja inicjowałam kontakt..moja historia jest troszeczkę inna, ale generalnie podejrzewam, że owa dziewczyna nie czuje nic więcej do autora i niestety,nie poczuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kiedyś tak zrobiłam...gadaliśmy codziennie i nagle przepadłam na cały tydzień, on nie miał mojego kom.wiec nie mial jak sie ze mna skontaktowac...nie uprzedzilam go o tym z rozmyslem tzn.wspomnialam cos tam polslowkiem ale nie dopytal wiec nie wiedzial :P jak wrocilam po tygodniu dostalam zrypke :P i wiele dowodow na to ze sie stesknil....to bylo bardzo mile... to moze zrob tak, zakombinujcie z tymi glosnikami zeby dzialaly, pogadajcie na skype, zobaczysz jak pojdzie i mozesz zwiekszyc czestotliwosc, a pozniej jej powiedz ze z pracy wysylaja Cie na jakas delegacje na tydzien czy dwa i Cie nie będzie...moze zateskni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozmawialiscie na temat
mozecie sprobowac, moze to cos wam wyjasni:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozmawialiscie na temat
ona moze byc tez jeszcze zagubiona po tym trudnym rozstaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do 'odpowiem szczerze': ale jednak jest mnostwo przypadkow, ze przyjazn przeradza sie w milosc, jak to sie dzieje...? do 'cytrynowo': no wlasnie pisalem juz, ze sie nie rozczarowala, zyczyla mi swietnej zabawy i na pewno nie bylo w tym zadnego sarkazmu ani ironii...smsy rzadko do 'rozmawialiscie na ten temat': z bylym rozstala sie bo oboje uznali, ze sie za duzo kloca, potem ona dawala znaki, ze chce wrocic, ale on juz nie chcial; w tej chwili ona twierdzi, ze nie ma w ogole opcji zeby do siebie wrocili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiem szczerze
owszem, bywa tak że przyjaźń przeradza się w miłość.ale Ty niestety jesteś w innej sytuacji, Tobie już zależy,i ona o tym wie..odpowiem Ci jak było u mnie: na początku przyjaźniłam się z tym facetem, jeszcze w trakcie mojego związku.potem związek się rozpadł,facet zaczął dawać sygnały, które ja ignorowałam, bo nie chciałam dopuścić do siebie myśli, że on jest zakochany..aż w końcu bach,wyznał swoje uczucia. najpierw chciałam zerwać z nim kontakt, ale on się nie zgodził. oficjalnie ciągle byliśmy przyjaciółmi, i też w kółko mu powtarzałam,że nic z tego nie będzie. on próbował wzbudzić we mnie zazdrość,umawiał się z innymi dziewczynami,nie odzywał przez jakiś czas...potem próbowal mnie uwieść,zapraszał do kina, pisał listy itp. nawet się wahałam przez jakiś czas, i byłam bardzo bliska spróbowania związku,ale nie mogłam.dodam, że facet był cudowny,do dziś wspominam go z rozrzewnieniem,rozmawiał ze mną jak nikt inny.no ale miał jedną jedyną wadę:nic do niego nie czułam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne, że przyszło do głowy...i to może być prawdopodobne, mimo ze to juz pol roku prawie...ale nawet jesli to ona do niego nie wroci, jest zbyt uparta i konsekwentna. dlatego pytam sie Was dziewczyny, co moge zrobic, aby w tym odpowiednim momencie byc pierwszym w kolejce? i kiedy moze byc ten moment?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jf89 djkf
canon wiesz co straszna ciota jestes i ona to widzi,ale ci nie powie wprost, wnioskuje z postow. poza tym baby sa w pewnym sensie podobne. jak juz ktos wczesniej napisal, gdyby chciala z toba byc to by byla. daj se spokoj olej ja , znajdz se inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×