Trzeba jutro iść do szkoły???

No więc po pierwsze, miałam dzisiaj 2 okienka. na pierwszym poszłam do pedagoga i ta pani powiedziala, ze zadzwoni na świetlicę po mnie na następnej lekcji.. ale na następnej lekcji wszystko się spieprzyło. przyszły moje koleżanki, bo nie miały wf-u. więc ja szybko poleciał i powiedziałam tej pani, że nie moge dzisiaj tylko przyjdę we wtorek. (gdyby sie koleżnaki dowiedziały , że idę do pedagoga, to bys ie wypytywały itd :o) a druga sprawa.. baba z religi wybrała mnie do jasełek.. mam grac Maryję!! :O i na nic się nie zdały moje sprzeciwy :O

Ty masz CHODZIĆ skurwielu do szkoły, to jest twój OBOWIĄZEK a nie się opierdalać i łazić na jakieś imprezki, ty masz się UCZYĆ!!! Wpisuję ci naganę wychowawcy klasy i wysyłam zawiadomienie do rodziców. Siadaj!

DU HAST LERNST!!! DU HAST LERNST!!! DU HAST LERNST!!! DU HAST LERNST!!! DU HAST LERNST!!! DU HAST LERNST!!! DU HAST LERNST!!! DU HAST LERNST!!! DU HAST LERNST!!! DU HAST LERNST!!! DU HAST LERNST!!! DU HAST LERNST!!! DU HAST LERNST!!! DU HAST LERNST!!! DU HAST LERNST!!! DU HAST LERNST!!! DU HAST LERNST!!! DU HAST LERNST!!! DU HAST LERNST!!! DU HAST LERNST!!! DU HAST LERNST!!!

przy roli maryji nie nastresujesz sie bo gdy mielismy takie przedstawienie, to ona nic nie musiala mówic, tylko chodzic ze złożonymi rekami, a to ogólnie samo w sobie przedstawienie jest zabawne

ja będę musiał mówic.. wprawdzie niewiele , ale to i tak stres.. żal :O

ale to juz bedzie na luzie, zobaczysz bedzie komicznie bez stresu

mam nadzieję.. ale mimo wszystko wolałabym nie brac w tym udziału :P

Ehh dziewczyny, mam to samo co wy :) ciezko sie z tym zyje :\ No ale powiedzcie mi co wy musicie czytac na tym polskim i histori i religi? U nas na religi babka cos opowiada, na polski sami czytamy teksty po cichu a na religi sobie gadamy :) U mas wlasnie czyta sie na angielskim fizyce wosie itp

u mnie na historii się nie czyta :P na polskim- wiadomo: czytanki, wiersze itd. na religii kiedyś też sobie gadaliśmy, bo mieliśmy fajnego facia :D a teraz mamy zgorzkniałą staruche (jako jedyni z 3 klas:O) i ona nam czasem każe coś czytac z podrecznika (a ja jestem jej 'ulubiennicą' do takich spraw:O kiedyś musialam czytac na matematyce.. naprawde pecha mialam :O

Na matematyce ;OOO nie wyobrazam sobie tego hehe na religie juz nie chodze wiec nie wiem :] a z polaka hmmm nie mozesz powiedziec babce zeby cie nie pytala? i problem z glowy :) J atak zrobilam i mam luz jak narazie :) A jaki tekst do przeczytania sprawia wam problem? ja moge spokojnie przeczytac 8 zdan, potem to juz masakra, drzy mi glos i te sprawy :(

to zalezy od dnia. czasem już przy 3 zdaniach mam 'faze' :O :D powiedzialam to babc w zeszłym roku. powiedziała,ze ok, zapamięta. i chuj! zapomniała. albo po prostumnie nie lubi 9co jest bardzo możliwe) i robi mi na złośc. Zauważyłam też że czesto kazała czytac mojemu koledze, który też ma problem z czytaniem. strasznie bełkocze, ale no juz tak po prostu ma.

aha i mam pytanko :P co do wagarow to jak czesto chodzicie? Ja sie musze powstrzymywac zeby w jakis nalog nie wpasc ale jak narazie bylam 4 razy ;]

Mi tez wlasnie babka powiedziala ze spoko ok nie bedzie mnie pytac ale od razu mowila ze moze zapomniec i zebym jej przypomniala jakby co :P wiec na "tych" lekcjach siadam w 1 lawce zeby w razie czego jej powiedziec ze miala mnie nie pytac itp bo jakbym siedziala w ostatniej lawce to bym sie musiala drzec na cala klase i moj maly sekret by zostal odkryty xp

Ejj nikt nie odpisuje xp :( Ale nie, powiem wam ze jestem mega szczesliwa bo jestem chora na zapalenie ucha i mam siedziec tydzien w domu :D wiem ze jestem glupia ze sie ciesze z choroby ale to oznacza ze mam tydzien spokoju z nauka czytaniem i sql :] ehhh

hehe gadam sama do siebie :P nie ma co

kurna, to czytanie na glos to moja udręka, gdyby nie to byłabym najlepszą uczennicą, a tak to nie chodze do szkoly bo sie boje czytania przed klasą

Hehe ja bym tam napewno nie byla najlepsza uczennica xp A tak serio to w ktorej jestescie klasie? ja w 3 gim i to czytanie to moja udreka :( codziennie o tym mysle :( Kurcze musi byc jakies wyjscie wedlug mnie najlepiej powiedziec nauczycielowi o tym i poprosic zeby nas nie pytal z czytania bo przeciez co mu za roznica :) Ja tego dluzej nie zniose juz sobie wyobrazam co bedzie w LO :P Tam to chyba w ogole nie bede chodzilo do sql moze raz na miesiac hahaha

Sory, zagadałam się na gg :D ja mam nadzieję, że w końcu uda mi sie spotkac z pedziem (pedagogiem :D) i on porozmawia z moją babą z polaka, i pomoże mi. ;) Ja chodzę w kratkę. w pon mnie nie byo, we wt byłam od 3 lekcji, w czwartek wagary, dzisiaj byłam :D często tak jest. :P

ja jestem w drugiej l.o i w gimnazjum mialam takie same problemy, a jak pomysle ze gdy pójde na studia, a tam mają same referaty na ćwiczeniach do czytania i to po kilka kartek a 4 to wymiękam, chyba nie pojde na studia, bo juz sie boje.

A nie czepiaja sie ciebie o te nieobecnosci w sql? :P ja proboje to ograniczac bo bvy sie jeszcze pokapowali ze labuje i by do rodzicow zadzownili a moi strzy sa jebnieci nie mam w nich zadnego oparcia i nie moge im o niczym powiedziec niestety :P Ale sluchajcie... Jeszcze tylko 3 lata Lo i nasz koszmar sie skonczy ^^ Aha, wiecie ze to nasze dziwne cos nazywa sie glassofobia? ostatnio duzo o tym czytalam na necie i naprawde jest duzo takich osob ktore maja tak samo jak my :P Wiec nie jestesmy same heheh I tez mam tak samo jak wy :) Nie jestem niesmiala, mam duzo znajomych tylko to pieprzone czytanie :\ Ja nie wiem skad to sie wzielo :P

po 4 zdaniach? ja też. Ale czy na wszystkich studiach tak jest? moze nie..

Cooooooooooooo? Serio tak jest na studiach? Ja myslalam ze studia to luzik :P Ale moze jakby sie pogadalo z wykladowca i poprosilo o zaliczenie tego czy owego w jakiejs innej formie albo np ze nie odczytywaloby sie referatu tylko oddalo mu do sprawdzenia :P

wagarowiczka xxx podaj mi swoje gg...mam podobny problem do ciebie

ja to wymyślam zapalenie gardła,krtani,ze sie źle czuje,mówie nauczycielce od razu przed zajeciami i nie każe mi wtedy czytać,ale uwierzcie ze jest ciezko tak ciągle ściemniać,jak juz jest sytuacja krytyczna ze nie mam czego symulowac, a wiem ze czytanie mnie czeka to nie ide do szkoły,czasem po dwa,trzy razy w tygodniu,czeoiaja sie rodziców,ale kiedys zapytala sie mnie baba od polaka czemu tak opuszczam to jej powiedzialam ze mam problemy w domu,a ona zrozumiala to jako ze mam patologię jakas w domu, chociaz tak nie jest, to wyszlo na moją korzyśc

hehe fajne masz wymowki :] ale z kad jestes pewna ze bedziesz musiala akurat czytac? A powiedzcie szczeze w liceum jest duzo referatow i czytania na glos?

bo na studiach sa wyklady i sa ćwiczenia, a na ćwiczeniach zadają prace pisemną ktora masz zreferować,tzn przeczytać przed calą grupą! ja pierdziu!

podaj mi swpje gg :p aż sie boję tego liceum.. ja chyba naprawdę mam nerwicę, jak bardzo chciałabym iśc do terapeuty :P

Ojj ale nie wszedzie chyba tak jest :) Ja wiem ze sa wyklady, wtedy gosciu cos tam pieprzy a na cwiczeniach to roznie bywa, czasem jest chyba dyskusja, czasem pyta a czasem sa wlasnie te referaty ale chyba w grupach, z reszta jakbys powiedziala o swoim problemie to mysle ze tam zrozumieja bo w sumie jestes juz dorosla i traktuja cie bardziej serio i jesli nie chcesz referowac to znaczy ze na serio to jest powazny problem :) Ale ja mysle ze na serio mozna poprosic o jakas inna forma zaliczenia tych cwiczen :P Moze jacys studenci sie wypowiedza ^^

ja też dużo czytałam o glassofibii. i jeszcze te cholerne jasełka!! pS. dlaczego wyglądam jak Maryja? :O czas na zmianę image'u póki czas :D Wosy na rudo :D:D:D

w tragicznej sytuacji dupy bym dała :D tak, tak, to lepsze niż czytanie. więc możecie sobie wyobrazic, jaka sytuacja jest u mnie tragiczna..