kiedy macie lepsze orgazmy? z partnerem czy sami?

tak sie ostatnio zastanawiałam że najlepsze tj najdłuższe i najbardziej intensywne orgazmy mam jak sie masturbuje. Nie wiem dlaczego, bo moi faceci zawsze mnie kręcili, byłam podniecona, podjarana na maksa a szczytowanie było zawsze jakieś cienkie w porównaniu do tego co mam sama. Przy masturbacji potrafie czynić cuda, tak sie dotykać że orgazm mam 5 razy dłuższy, intensywny. W sumie partnera nauczyłam dotykać mnie tak jak robie to sama, ale fajerwerków nie ma. Może przy masturbacji bardziej sie skupiam? Mniej stresuje? nie wiem. Jak jest u Was?

ja mam tak samooooooooo :) czesto jest tak ze jak ze nadchodzi orgazm jak mnie piesci facet to mysle tylko o tym: nie zwalniaj! czasem niestety zwalnia, mimo ze daje mu znak i ta fala mija i trzeba od nowa. a jak robie to sama to wiem jakie tempo i kiedy sie zbliza i wtedy jest cudoooooooownie