Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość córka menela

co trzeba zrobić, by zabrali alkoholika na przymusowe leczenie?

Polecane posty

Gość córka menela

mój ojciec jest alkoholikiem, nopn stop najebany, awanturuje się, wyzywa, w domu robi rozpierdol. ja co prawda nie mieszkam juz w domu, ale boję się o mamę. ona sama nie chce, boi się wziąć sprawy w swoje ręce, a ja nie będę bezczynnie czekać, aż dojdzie do tragedii. co muszę zrobić, gdzie się zgłosić, by nam pomogli i go zabrali? przecież musi być jakiś sposób...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość voice
obawiam się że nie ma takiego czegoś by wysłać go na przymusowe leczenie... co najwyżej wtedy kiedy pijany będzie robił burdę można zadzwonić na policję, ale to tylko chwila, nic mu nie zrobią, nie wyleczą ani nic... on musi chcieć sam, z musu nic z tego:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz takie jestprawoze pi
jak musi sie zgodzic na leczenie.nic nie zrobisz...ja bym takiego kazala jakims oprychom zalatwic tak ze by ze szpitala nie wyszedl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość córka menela
nie ma szans, by on sam poszedł... on nawet słyszec o tym nie chce. bo przecież: "ja nie jestem żadnym pijakiem! to wy jesteście najebane!"... i tyle z naszego gadania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość voice
a Twoja mama nie może zamieszkać z Tobą? byłoby bezpieczniej, a on może jakby sam pomieszkał, nie miał kto mu obiadu zrobić i w ogóle może by przystopował?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość córka menela
moja mama nie bardzo chce się wyprowadzić, bo twierdzi, że to jest jej dom, tyle lat o niego dbała, że nie będzie teraz z niego uciekać przed pijakiem, że nie zostawi domu na pastwę tego menela. a ja już nie wiem co robić... nie raz z chłopakiem jeżdzimy po nocach, bo mama dzwoni, że ojciec telewizor rozjebał, że talerzami rzuca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość córka menela
a policja gówno pomaga... nie raz już dzwoniłam. to przyjadą, zapytają co się dzieje, my swoje, ten pijak swoje, że "panie władzo, wszystko wporządku, panie władzo szanowny", policja odpowie: "proszę się nie awanturować, bo zabierzemy na izbę" i wychodzą!!!!! i tyle z ich pomocy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość voice
no ma trochę racji, skoro tak, to może kiedy nie będzie go w domu wymienić zamki w drzwiach, a jego spakowane rzeczy wystawić za drzwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to wtedy on zadzwoni
na policje, i tyle bedzie z wymiany zamkow. Jeszcze bedziecie mu musialy klucze dorobic :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość voice
a to jest jakiś zakaz na to? a dom to na mamę czy ojca zapisany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wniosek kilku członków rodziny o ubezwłasnowolnienie poparty dowodami np w postaci zgłoszeń na policję itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My zalozylismy tacie sprawe o znecanie sie psychiczne i fizyczne nad rodzina.Tez juz nie mieszkalam w domu,ale mialam mlodsze rodzenstwo. Policja i sad. Dostal 2 lata w zawieszeniu i uspokil sie,bo sie bal....innego wyjscia i u Was nie widze.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech sie rozwioda
i wywali go z domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozna go ubezwlasnowolnic
wtedy to Wy bedziecie decydowac o leczeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no niestety ale
nie ma przymusowego leczenia, trąbią o tym w TV że alkoholik musi sam ześcieć sie leczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" trąbią o tym w TV że alkoholik musi sam ześcieć sie leczyc " Ale mówiąc to im nie chodzi o przepisy prawa tylko o szanse na to czy przestanie pic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj nie prawda, jest cos takiego jak przymusowe leczenie. Akurat moja mama pracuje w opiece społecznej więc jestem na bieżąco. Idż do ośrodka pomocy i powiedzą Ci dokładnie co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczerze to mamy pojebane czasy...:-Oza komuny to menela na sile sciagali na leczenie... a teraz zule moga terroryzowac rodzine,patologia bic i zaczepiac ludzi na ulicy...tragedia!a prawo i tak jest po stronie przestepcow... na ojca pijaka masz pare sposobow: -sad -zaszlachtowac i rozpuscic w NaOH -kiedy bedzie spal,wsadzic w samochod i wywiezc z 300km od domu na jakies odludzie zeby zdechl z glodu albo/i nigdy nie wrocil :D -albo gdy w pijackim amoku bedzie chcial was bic,zabic go i przed sadem powiedziec ze bylo to w obronie wlasnej lub nieumyslnie spowodowane... ja jestem za tym zeby nie patrzec na prawo ale bronic kazdym sposobem swoje zycie i zdrowie! teraz np nosze swietny gaz na patologie ,jak raz pewien skurwiel skarlaly zaczal doskakiwac do mojego kolegi,po zetknieciu sie z tym srodkiem,wyl i krzyczal z bolu nie mogac otworzyc slepi przez dluuugi czas:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram cmentarna dziewica
dziwie sie ze w ogole sadzili tych z Wlodowa...takich to bym...bez litosci...moze wredna jestem ale moja rodzina tez cierpiala przez podobnego temu z Wlodowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość córka menela
tego chuja nic nie rusza. leje na wszystko. w przenośni i dosłownie. ostatnio, nawalony, wychodzi ze swojego pokoju, stanął w drzwiach, chwijąc się oparł o framugę, spojrzał w dół, zeszczał się na progu i wrócił do pokoju spać. zaszczany, śmierdzący... jak z kimś takim można kurwa żyć pod jednym dachem?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
córka menela, o komisjach do spraw rozwiązywania problemów alkoholowych słyszałaś kiedyś? :) O przymusowym leczeniu odwykowym orzeka sąd rodzinny ale potrzebny jest wniosek ww. komisji albo prokuratora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość córka menela
podobno jak się wykastruje kota to się uspokaja i przestaje znaczyć moczem swój teren; może w przypadku menela tez się ta metoda sprawdzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Devon90
Mój ojciec też dostał 3 lata w zawieszeniu, uspokoił się. Po upływie 3 lat znowu zaczoł pić i tak do dziś. Jedynie co to jak jest jeszcze inny facet w domu to tylko wpier****ć ojcu. A jak niema to polecam gaz pieprzowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój ojciec był na przymusowym leczeniu 2 miesiące. Miał w sumie z 6 kuratorów, ciągle policja była wzywana.. On przypadek beznadziejny.. Teraz siedzi drugi rok w więzieniu za znęcanie za rodziną. Dwa razy wcześniej dostał zawieszenie .. W końcu kuratorka się postarała, znała dobrze sytuację i siedzi. W sumie ma 18 miesięcy, jednak podobno będzie siedział 2,5 roku. Nic nie spokorniał, jeszcze głupszy bez wódki;/ Wydzwania, pisze głupkowate listy... Ale siedzi:) Jest eksmitowany, powrotu do nas nie ma:)(mamy dwa domy) Wszystko jest do zrobienia.. Tylko musicie stać murem za mamą, a mama musi spokojnie współdziałać z policją i broń Boże nie wyzywać ich od najgorszych bo przestaną przyjeżdżać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×