Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Niski z lat 80-tych

Od niedawna pracuję i już boję się wyjazdu integracyjnego

Polecane posty

Gość Niski z lat 80-tych

Witam wszystkim na forum! Z góry powiem że jestem facetem. Pedałem co prawda nie jestem, ale bardzo unikam kobiet! Tak mam zapewne z powodu bardzo niskiego wzrostu i budowy jaką posiadam (coś ok 170 cm). Wszystko poza tym w życiu mi się jakoś układa. Studia skończyłem, od niedawna pracuję w dobrze płatnej firmie. No właśnie i tutaj zaczyna się problem... :( Bowiem niedługo szykuje się ponoć jakiś wypad integracyjny z ludźmi z firmy i co najgorsza także z dziewczynami innych działów :( Ponoć uczestnictwo w tym wyjeździe jest obowiązkowe i ciężko będzie się z tego wyplątać :( A ja nie chciałbym uczestniczyć w czymś takim, gdyż słyszałem jak takie wypady się kończą. Podobno jest alkohol i sex i nawet kurduple się ruchają na takich wypadaj i to czasem z wyższymi dziewczynami od siebie!! A ja nie mogę sobie na to pozwolić! Jestem niski i dla dziewczyn nie istnieję i nie chcę istnieć, jedyne w życiu czego chcę robić to pracować i robić to w czym naprawdę jestem dobry! Zatem czy zaświadczenie od znajomego lekarza o niemożności uczestniczenia w takim bezsensownym jak dla mnie wypadzie integracyjnym wystarczy aby się z niego wykręcić? Jestem w stanie wziąść soboty wolne albo zostawać po godzinach ile będzie trzeba, tylko byleby mi odpuścili ten wyjazd!! Czy ktoś z was miał podobny problem co ja? Błagam, piszcie !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvvvv
ludzie to mają problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BananaRepublicKongo
Powaznie ci odpisze, ze wizyta u psychologa wskazana i to bardzo. Piszesz jak jakas egzaltowana 15- latka, ktora nie chce na w-fie biegac bo jej sie cycki trzesa. Czlowieku, nikt ci na sile nie bedzie kazal z nikim sie pieprz..yc (no chyba ze ta dobra praca to w burdelu, to wtedy masz przekichane). Nie chcesz miec zwiazkow z kobietami ok,. ale to chore, ze ty sie kobiet az tak panicznie boisz. Ja nie gustuje w grubych, niskich facetach i z niejednym grubym niskim szlam na piwo, czy jechalam gdziesz. Nie wiem jak do tej pory udawalo ci sie unikac kobiet. Miales zaswiadczenie od lekarza, ze zadna nie moze podejsc na blizej niz 50 metrow, czy co? Idz do psychologa, bo to co piszesz, nie jest normalne. Powodzenia zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niski wzrost to twój
najmniejszy problem ty zwyczajnie baba jesteś a nie chłop z jajami nie chcę alkoholu - nie piję nie chcę zbliżeń z babkami - nie ma obowiązku asertywności trochę chłopie, bo zginiesz jesteś malutki nie przez swój wzrost, jeśli wiesz co mam namyśli....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niski z lat 80-tych
Hehehe nie aż tak źle to nie jest! Oczywiście mam koleżanki, obracam się wśród kobiet chociażby za fakt że świadczę usługi informatyczne również młodym ładnym kobietom (czasami). Na szczęście żadna mnie nie wyśmieje, nie spojrzy na mnie jak na potencjalnego kochanka ani nic! :) Na szczęście do tej pory tak było. Większość kobiet z jakimi mam do czynienia ma już rodziny albo chłopaków więc tym bardziej wszystko jest bezpieczne! Ale wiem z pewnych źródeł, że w mojej firmie są młode ładne dziewczyny wolne, które mogą na tym wypadzie integracyjnym nieźle zakręcić. Jedyne co mi pozostaje, to mieć nadzieję że moi wysocy przystojni koledzy także z nimi zakręcą, a ja sobie najwyżej usiądę w pokoju i piwko wypiję :) Ale niech mnie nikt nie zmusza do obcowania z dziewczynami !!! Rozmowa, jedynie to, ale nic poza tym!! Jestem kurduplem i żadna fizyczność z kobietą nie ma PRAWA się u mnie pojawić!! Poza tym to by było nie fair wobec moich wysokich przystojnych kolegów!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ozmowa, jedynie to, ale nic poza tym!! Jestem kurduplem i żadna fizyczność z kobietą nie ma PRAWA się u mnie pojawić!! " palant wymyśl coś lepszego bo tego chyba nawet najgłupsze palikanersy stąd nie łykną....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli to nie podszyw, to mogę cię zapewnić, że sex na wyjazdach istnieje, ale rzadko. Normalnie dostaje się pokój 2-3 osobowy i nikt nie będzie cię gwałcił. Co najwyżej można się łatwo spić,bo często alkohol jest darmowy (piwo, wino). Często jest też program rozrywkowy, sportowy, turystyczny etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BananaRepublicKongo
Nadal twierdze, ze psycholog sie przyda. Bo jak ktos wyzej slusznie stwierdzil to nie twoj niski wzrost jest problemem, ale jakas chorobliwie niska samoocena, mnie nawet podpadajaca pod fanow klimatow SM cytuje:"Jestem kurduplem i żadna fizyczność z kobietą nie ma PRAWA się u mnie pojawić!! Poza tym to by było nie fair wobec moich wysokich przystojnych kolegów!!!". To juz chyba nie tylko kompleksy, ale wrecz jakas obsesyjna przyjemn0osc w gnojeniu siebie. A kolezankom na wyjezdzie powiedz po prostu "Nie"; udawaj geja, w ostatecznosci jak i to nie pomoze to zapamietaj, ze o ile facet moze zgwalcic kobiete o tyle kobiecie trudniej zgwalcic faceta (i przez jego przewage fizyczna, i ze wzgledu na jego fizjologiczna konstrukcje). Wiec istnieja spore szanse ze na wyjezdzie swojej cnoty nie stracisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niski z lat 80-tych
Po prostu uważam, że aby facet mógł coś więcej robić z kobietą, to powinien mieć min 172 cm wzrostu !! Jeśli ma mniej to powinien sobie laski odpuścić i zająć się czym innym tak jak ja :) Ja tam jestem szczęśliwy w życiu, zarabiam dość nieźle ale jak mam wylecieć z roboty tylko dlatego że nie będzie mnie na jakimś żałosnym integracyjnym wypadzie to żyć się odechciewa :( Co za głupia moda na te wyjazdy, cholera!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmień robotę kurduplu
Zatrudnij się jako śmieciarz, tam nie ma wyjazdów integracyjnych !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niski z lat 80-tych
już mój bezpośredni przełożony zapopwiedział mi , że ma na mnie chrapkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niski z lat 80-tych
Witam ponownie! Gadałem z szefem i powiedział mi że nie widzi problemu nie uczestniczenia w zjeździe integracyjnym :) Powiedziałem mu co i jak, powiedział że mnie rozumie. Muszę tylko wypełnić jakieś pismo które dostanę w poniedziałek i zostanę zwolniony z tego ścierwa. A inni niech se chleją i ruchają, ja będę normalnie siedział w robocie i robił to co kocham :) Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak jakaś fajna lalunia
zrobiłaby mu lodzika i facet byłby nieszczesliwy przez całe zycie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerze tego nie rozumiem. Przecież nikt Cię do niczego na takim zjeździe nie zmusi, a lepsze poznanie i zintegrowanie się z zespołem pozwala na lepszą i wydajniejszą współpracę. Jak wyjazdy są dobrze zorganizowane, to wg mnie potrafią dużo dobrego wnieść do firmy. No ale to muszą być profesjonalnie zorganizowane wyjazdy, najlepiej przez specjalistów w tej dziedzinie ja np. megatravel. Myślę, że tego typu działania powinny być jednak obowiązkowe dla całej kadry. Założę sie, że gdybyś wyjechał wróciłbyś zadowolony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adrian gazik
Czego się bać? Wszystko zależy od tego, jaką macie ekipę, my jedziemy tutaj - http://www.zielonapolana.com.pl/oferta_dla_firm.php Wszyscy się doskonale bawimy, nie ma żadnych zdrad, ani dwuznacznych sytuacji. A basen, spa, korty itp. sprawiają, że każdy na to czekał przez cały rok ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michaligar
adrian - jedziemy tam za 2 tygodnie, po raz drugi. Tym razem szef ma nam zorganizować kulig i paintball. Do tego klasyka, czyli wieczorna impreza. Świetne mają tam jedzenie - poproście Basię z kuchni, o jej bigos. Rewelacja. Ktoś jeszcze będzie tam od 20 lutego? Jedziemy na 3 dni ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×