21 bardzo ładna DZIEWICA. Może się związać z doświadczonym chłopakiem?

mam taką koleżanke, śliczna i mądra dziewczyna - 21 letnia dziewica... jakoś tak jej się potoczyło, że ciągle spotykała palantów albo dziwaków... normalna dziewczyna z bardzo liberalnymi poglądami, nie zadna nawiedzona:P I ostatnio poznała fajnego w sumie faceta, 24 lata itp. Tylko, że on z tego co wiadomo on już taki z tych mocno doświadczonych... A ona? ona nie jest z tych co są takie hmm 'otwarte' i wiadomo jak ten pierwszy raz ona może sobie wyobrażać i ża dopiero za jakiś długi czas... wiecie o co chodzi? ona się teraz caly czas nad tym zastanawia:o wg was ma to sznase? taki związek?

jacy ci ludzie dzisiaj sa ograniczeni. czy moze tylko na kafe? :P

chodzi o to co wy na ten temat myslicie? nie zapytam przeciez nikgo w realu bo znajomi moga się dowiedzieć o kogo chodzi:o

to provo, nie ma 20-letnich dziewic

pewno, że może, przynajmiej nie będzie się cyrtolił i zrobi co do chłopa należy szybko i skutecznie, a co będzie dalej,będą żyli długo i szczęśliwie.

ma 21 lat i nie ma za soba pierwszego razu wiec nie chce pojsc do lozka z byle kim... no wiesz ten pierwszy wg wszystkich lasek powinien byc wyjatkowy;) ja sama tak chcialam:) i mialam ale ona moze sie zawiesc... lepiej jezeli sie przekona ze chlopakowi na niej zalezy a nie przespi sie z nim i po milosci:) a za dlugo go na dystans nie utrzyma jezeli sie sobie podobaja:D

aa odbieglam od tematu;) oczywiscie ze moze znam taki przypadek:) ten sam wiek tylko pare lat wczesniej:P laska zero mezczyzna facet z dosc bujnym zyciem;) i sa razem :)

nie, to nie jest zadna prowokacja :) naprawdę. Dziewczyna ma 21 lat i jest bardzo ładna i naprawde mila, mądra, super.

Doświadczony, to znaczy łamacz serc ? Jeżeli ma marną opinię w środowisku (niewierny, oszust, pijak, erotoman, leń, niezdolny, z marnej rodziny) to jasne, że nie warto. Przede wszystkim trzeba wiedzieć wszystko (albo prawie wszystko) o "towarze). Pozdrawiam.

o ile dobrze pamiętam, to wszystkie dziewczyny w grupie dziekańskiej na politechnice, załatwiały, sprawę dziewictwa szybko, a jak się która bała to dobre winko i po zawodach. kolejny mit pierwszego razu....

bmbblondyn, był jakis etatowy deflorator na polibudzie ?

Mit łatwego pierwszego razu. Typowa próba zbagatelizowania problemu. Pierwszy raz dlatego jest taki ważny, że stanowi start (udany lub nie) w aktywne życie płciowe człowieka, a przeżycia te pamięta się przez całe życie i do nich ciągle wraca (można rzec przy każdym następnym zbliżeniu). To jak start rakiety: jeżeli popełni się błąd, to rakieta spadnie (czasem z hukiem). Decyzja o pierwszym współżyciu z byle kim świadczy raczej o niedojrzałości emocjonalnej (psychicznej) i jest dalszym ciągiem byle jakiej dalszej drogi życiowej. Udany pierwszy raz dobrze rokuje o dalszej satysfakcji z życia seksualnego i vice versa.

"Młodzi kochankowie, nie spiesząc się do stosunków, rozwijają i wzbogacają swój kunszt miłosny i kulturę pieszczot, pośpiech bowiem w miłości jest błędem niewybaczalnym."

kamyczek ma racje. to nie chodzi o sam akt ale o nastawienie, nie o fizycznosc a o psychike:) ilepiej zeby dziewczyna nie spieszyla sie do "lamacza serc ect... " ;)

ja bylam ladna dziewica i trafilam w wieku 21 lat na kogos kto nadawal sie w koncu na zblizenie, wiedzialam ze to ten i juz i co sie okazalo-bylismy dla siebie pierwsi wspominam to z westchnieniem i nasze wspolne odkrywanie seksu, zajebiscie łączy takie doświadczenie naprawdę, polecam dziewicom niedoświadczonego!!!!

a co powiesz na to ze ja pierwszy raz mialam z facetem ktory mial przede mna dwie kobiety... a niczego go nie nauczyly jak ja to mowie byl taki az niezdarny:) ale jakie to bylo slodkie:) a ja bez doswiadczen wiecej wariowalam w lozku:)