Byl dla mnie tylko dla pieniedzy.

Caly czas przez pol roku sie na bawil.Zalezalo u tylko na jednej rzeczy.Jak za moje pieniadze wyjsc z dlugow. Wczoraj wszystko wyszlo na jaw.Mielismy razem zamieszkac ale juz nie zamieszkamy.Co on chcial zrobic nie miesci sie w glowie.Chcial zamieszkac tylko ze mna po to by wyjsc z dlugow.Mial wyprowadzic sie od siebie( tak placi kase) i mial sie wprowadzic do mnie ale mi kasy nie mial zamiaru dac( dorzucic sie do opłat) tylko za te pieniadze posplacac dlugi i wyjsc na prosta.Zalamka.

Ciesz się że wszystko się wydało zanim na dobre zaczął cię oszukiwać

No zdarzają sie tacy agenci ;) .Ciesz się że wyszło to po pól roku a nie np po 5 latach .

A dawał Ci chociaż coś w zamian? W sensie.. dobry seks, czułość itp?

Przez caly czas trwania tego zwiazku czulam sie nie spokojona.On ciagle byl jakis dziwny , nieobecny, myslami daleko kiedy sie pytalam co jest zawsze mowil wszystko ok kochanie. Nie dostawala od niego nic.Nigdy nic i nie kupil.Ale to i nie przeszkadzalo. Caly czas miałam wrazenie ze siedzial ze mna nie dlatego bo chcial tylko ze mial w tym jakis cel.Nie pomylilam sie. A co najlepsze powiedzial ze on nie pozwoli mi odejsc. Musi stanac na nogi finansowo i cche zebysmy byli znow razem.Zebym dala mu czas to sobie wszystko poukladac. Powiedzialam koniec to koniec i zadnych powrotow nie ma.

ale baby są z natury głupie i jak tylko zechce to wróci a ty go przyjmiesz z otwartymi ramionami

To ja to zakonczylam nie on.To ja podjelam decyzje ze to koniec.Po tym co sie dowiedzialam co chcial zrobic.

przecież ponad połowa kobiet nie płaci za mieszkanie... tylko że one nie nazywają tego leceniem na kase...

Z tego co piszesz wynika, że facet znalazł u Ciebie spokojny azyl, wykorzystywał Cię, a Ty zauroczona, zakochana, potrzebująca bliskości pozwalałaś na to. Jakieś sygnały na pewno były ale pewnie nie chciałaś lub nie umiałaś ich dostrzec. Dobrze, że się obudziłaś i pognałaś dziada. Teraz tylko bądź konsekwentna i odetnij sie raz na zawsze.

przecież ponad połowa kobiet nie płaci za mieszkanie... tylko że one nie nazywają tego leceniem na kase... a gdzie tu widzisz problem? jak sie facetowi nie podoba to niech jej do siebie do domu nie zaprasza albo poprosi o wyprowadzenie, bo nie jest w stanie utrzymac. To ze faceci to debile ktorzy godza sie na takie cos a potem tylko jecza ze kobiety leca na kase to juz ich problem. moj facet zaproponowal mi wspolne mieszkanie i od razu dodał, ze on wiecej zarabia i on bedzie placił za mieszkanie (ja moge sie dokładac do jedzenia) - mimo to nie mieszkamy razem. Z tym ze on ma kase i moze sobie na to pozwolić ale jesli jakis idiota zarabiajac marne 2 tys ma na utrzymaniu siebie, dom i jeszcze rozpieszczona księżniczkę to juz jego wina i jego problem.

zadzwonilam teraz do niego i spakowalam jego rzeczy ktore mial u mnie.Ze potem bede jechala i je mu oddam.Niechce zeby przychodzil do mnie wiecej.

mnie nie stac zeby faceta utrzymywac.Mial byc uklad pol na pol. Na pol placimy za mieszkanie i skadka na jedzenie.

Tylko się nie wdawaj w żadne dyskusje i wyjaśnienia. Może zechce wrócić a Ty się ugniesz. Musisz być twarda w swoim postanowieniu. Rzuć te torby i papa.

a widzę problem w hipokryzji wielu kobiet, mieszkam za darmo- super, facet mieszka- leci na kase. taka mentalność kobiet co twoje to moje co moje to nie rusz ;) z jednym zła się z toba zgodzę, faceci wchodzący w takie układy to frajerzy

Musze raz na zawsze zamknac ten etap w swoim zyciu. n jeszcze chcialby miec kontakt.Pytal sie czy bedzie mogl przyjsc na kawe, czasami pogadac na gg.Ja powiedzialam ze jesli koniec to koniec.Zadnych rozmow, zadnych spotkan.PO co odgrzebywac to ci bylo.

"Nie dostawala od niego nic.Nigdy nic i nie kupil." ta i to oczywiscie on jest materialista a nie ty :D

Moj tylko potrafil brac ale od siebie nic nie potrafil dac.Milutki był jak dostawalam wyplate, slodki kochany i juz wiedzialam o co chodzi.I zawsze chcial pozyczyc kase.Teraz tez byl mi winnien 300zł.Oddal tylko 200zł bo niby pozyczyl koledze do wczoraj a ja mnie to nie interesuje masz mi oddac wszystko bo to sa pieniadze dla mniie na zycie.A on ze nie bedzie mial z czego oplat zrobic.I wkoncu oodal ale nie bylo latwo je odzyskac.

No widzisz jąk ty mogłas być tak naiwna kobieto nigdy nie rób takiego błędu nidy mój były też chciał o de mnie kasę bo nie miał na rachunku bo jego mama też nie miała to był chory układ wiesz mi .Kiedyś nawet jeździłam do niego traktował mnie jąk szmate słuchaj kobieto daj sobie z nim spokój nie myśl o tym nie rozmawiaj z nim kasa i kasa ją miałam też podobnie nie piddałam się nie dałam sobie wmówić jaką ze mnie jest franca szmata i tak dalej był y mój pożyczał kasę na paliwo na fajki na różne rzeczy tak tylko nikt mi nie chce wierzyć jaki z niego tyran był a kij ma dwa końce nie jeden i człowiek z człowiekiem się spotka kiedyś na razie to ja jestem cierpliwa u tylko patrzę jakie ongach popełnia na razie stracil kobietę czyli mnie ciekawe co jeszcze straci aby w końcu się obudził i zaczął szanować to co stracił na razie się przyglądam ciebie załatwił na kasę a ciekawe co jeszcze mój były wymyśli jesten bardzo ciekawa czy żadna nie będzie przez niego płakać w co wątpię to od razu mówię bo mój były kiedyś lubił kasę jąk królik narchewke.trzymaj się i się nie daj.