Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pełna sprzeczności

Co jest ze mną nie tak?

Polecane posty

Gość pełna sprzeczności

Od zawsze mialam problemy z nawiazywaniem bliskich znajomosci,ale to co ostatnio sie dzieje,to naprawde nie wiem dlaczego. Wszyystkie kolezanki i nawet przyjaciolki(ktorym naprawde moglam zaufac) zerwaly kontakt.Praktycznie w jednym czasie.Nie jestem ani falszywa ani msciwa,mozna mi zaufac,mam poczucie humoru,jedynie to ciagle mi cos dolega i mam problemy zdrowotne,ale tez staram sie z tym nie obnosic i nie uzalac nad soba.Naprawde nie robie nic zlego,a jednak jest cos co powoduje,ze ludzie nie chca utrzymywac ze mna bliskich kontaktow. W przeszlosci chodzilam na terapie,ktora czesciowo wyleczyla mnie z fobii spolecznej,ale nadal nie potrafie utrzymac dluzej bliskiej znajomosci i naprawde nie wiem co jest ze mna nie tak. Ma ktos podobnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak zerwaly kontakt w podobnym czasie to niestety cos musialo byc z toba nie tak. po prostu nie zdajesz sobie z tego sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opuszczona przez opuszczonych
Jakiś czas temu również się zastanawiałam dlaczego tak się stało, że straciłam kontakt ze wszystkimi... Przez długi czas o tym myślałam, analizowałam i doszłam do zaskakującego wniosku!!! To nie oni zerwali ze mną kontakt tylko ja z nimi. Zaczęło się bardzo delikatnie. Zaczęłam się wycofywać z imprez, zwierzać się, interesować się nimi itp. Aż doszło do tego skutku. Poprzednio wykluczałam możliwość, że to przeze mnie, ale to było takie subtelne, że ciężko by było to zauważyć. Jedynie wnikliwa analiza wszystkich faktów dała mi ten efekt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opuszczona przez opuszczonych
*przestałam się zwierzac i interesowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełna sprzeczności
ale kurcze,osoba,która była moją wlasciwie jedyna bliska przyjaciolka od konca liceum(a mam 28lat)i ktora w trudnych chwilach byal przy mnie, nagle od momentu kiedy sie zaangazowala w zwiazek z facetem przestala sie odzywac,tzn. dzwonilam,odwiedzalam ja w pracy,ale nigdy nie miala czasu na spotkanie,nawet kiedy do niej zadzwonilam,ze musze z nia porozmawiac o czyms waznym nie znalazla tej godziny,zeby sie spotkac. Stwierdzilam,ze nie bede sie wiecej narzucac,bedzie chciala sama zadzwoni.I teraz jak napisalam jej smsa,ze zmienilam nr.telefonu,i co u niej slychac i ze wogole przestala sie odzywac nawet nie odpisala.Aha,wczesniej przy okazji spotkania wyjasnila mi,ze nie obrazila sie na mnie i nic do mnie nie ma. A co najgorsze inna kolezanka(tez rzadki kontakt),nasza wspolna wspomniala,ze to ja sie nie odzywam!!a naprawde tylko ja wlasciwie zabiegalam wtedy o kontakt,wiec dalam sobie spokoj. Kolejny przyklad. Znajomi z Anglii. Para malzenska.Wrocilismy w tym samym czasie do Polski, oniz innego miasta,ale tylko my do nich dzwonilismy,nawet nas zaprosili wstepnie do siebie w konkretny weekend i mieli oddzwonic.Nie oddzwonili.Wogole sie nie odzywaja. Inna kolezanka z Anglii,wrocila do Polski rok wczesniej,kontakt swietny przez gg,czasem telefony.Jak ja wrocilam,kontakt jeszcze lepszy(tez z innego miasta),byla u mnie na sylwestra,my mielismy z mezem jechac do niej,ale mielismy problemy finansowe wiec nie stac nas bylo na ten wyjazd.Ona spowrotem wyjechala do Anglii,tuz przed wyjazdem dzwonilam do niej,wszystko ok.Po wyjezdzie,pojawia sie na gg i tylko raz bardzo lakonicznie mi odpowiedziala,innym razem jak do niej pisalam zero,jak w glucha cisze. Nastepny przyklad,sprzed 4 lat. Dobra kolezanka ze studiow,byla moim swiadkiem na slubie.Od razu po slubie wyjechalismy z mezem za granice i tez urwala kontakt i to w bardzo dziwny sposob.Kiedy przyjechalam do Polski na urlop,zadzwonilam do niej zeby sie umowic i spotkac i zgodnie z umowa miala oddzwonic i powiedziec ktory dzien jej pasuje.Nie oddzwonila,teraz udaje ze mnie nie zna na ulicy. Zastanawiam sie czy to nie jest jakies fatum :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×