czy odwiedzacie swoich chłopaków czy to może oni przyjeżdzają do was?

a może jest na zmiane, raz ty do nich a potem on do ciebie? jak to u was jest?

a co to ma za znaczenie? u mnie jest na zmiane

no bo moi starzy truja mi dupe, ze jak to możliwe że to ja odwiedzam mojego chłopaka (przedostatnio była moja "kolej" a ostatnio był chory) a nie on ciągle przyjeżdza do mnie... a mój chłopak mieszka ode mnie 40 km i widyujemy sie max 2 razy w tygodniu w dodatku moi starzy nie pozwalają mi u niego nocować, ani jemu u mnie :O i weź tu sie nie wkurwiaj...

ja czasami ale zadko

najpiewrw moj przyjezdzal a jak mu kaski przybraklo to ja jechalam.tez nie mogł u mnie spac ale ja kimalam u niego...............dzisiaj jestemy malzenstwem:)

asia88-84 ale jak namówiłaś rodziców żebyś ty mogła u niego?? bo to chyba czyjiś rodzice nie zgadzają się na noclegi? no i jak spalaś u niego to razem w jednym łóżku, czy w osobnym pokoju?

u nas bylo tak, ze ja glownie spedzalam czas u mojego, wlasciwie prawie zamieszkalam wlacznie ze spaniem. pozwolenia rodzicow nie potrzebowalam bo bylam samodzielna.