Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lylyly

jak nie jestem super ladna to mam szanse na milosc? mam do niej prawo?

Polecane posty

Gość lylyly

dlaczego liczy sie tylko wyglad? faceci chca tylko super ladnych lasek i o takich marza :( nawet jak sa z brzydkimi albo przecietnymi to tylko dlatego bo uwazaja ze u ladnej nie maja szans, a jak sie by tylko taka ladna trafila w dodatku mila i chetna to zostawilby swojego przecietniaczka i zwial do seks bomby, a przynajmniej by sie z nia przespal. dlaczego zycie jest takie brutalne? chcialabym zeby mi ktos powiedzial ze sie myle, ale wiem ze taka wlasnie jest rzeczywistosc. czuje sie do niczego, zupelnie nic nie warta :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Potrzeba ulepszenia genów. Co nie zmienia faktów, że tylko pustaki zarywają do ładnych - dla nich najważniejszy zawsze będzie wygląd. Widziałaś "Abre los ojos" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lylyly
no ale co ma powiedziec calkiem przecietna osoba, ktora ma faceta, ale doskonale sobie zdaje sprawe z tego jej facet mysli o seksie z ladniejszymi i mialby na taka ochote, ze w ogole mialby na inna ochote. bo tak niestety jest :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli jestem z inteligentna i przecietna pod wzgledem urody a mam do wyboru piekna i glupia to zostaje u przecietnej. Ale jesli ta piekna jest madra i w dodatku rownie inteligentna co poprzedniczka to ide do niej. Nie mowie juz o czyms konkretnym ale sama zauwaz. Jesli mamy do wyboru cos, ktorego cechy wazne dla nas przewyzszaja tego starego to raczej to wybierzemy. Zwykla logika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lylyly
mam nie za duze piersi, kiedy przylapie mojego faceta na ogladaniu kobiet z ladnym biustem odrazu czuje sie paskudnie. co z tego ze mnie kocha i w ogole, jesli w momencie gdyby mu jakas cycem machnela to odrazu ma ochote na seks z nia. dlaczego ja poczucie wlasnej wartosci buduje tylko na wyglądzie? czasami mam poczucie winy ze moj chlop musi się męczyć ze mna, a wolałby sypiac z ladniejsza. mysle ze kazdy facet by sie ze mną męczył bo nie jestem idealem i bym ich tylko ograniczala w sypianiu z ladnymi dziewczynami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ma powiedzieć: "Wynoś się z mojego życia ty śmieciu, nie zasługujesz na to, żeby całować podeszwy moich szpilek" Albo coś w tym stylu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj ale musisz zrozumiec ze my odruchowo patrzymy w niektore miejsca u kobiet... nie da sie tego powstrzymac! probowalem ale jeszcze nie udalo! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facet moja droga, jest po to, żeby kochać cię za nic i za wszystko. Ale przede wszystkim, uznawać że jesteś jedyna, niepowtarzalna, najcudowniejsza. Oczywiście to ostrze obustronne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lylyly
"Ale jesli ta piekna jest madra i w dodatku rownie inteligentna co poprzedniczka to ide do niej." no wlasnie o tym mowie. przeciez nie kazda ladna to odrazu wredna z charakteru.. czyli kazdy facet mnie zostati jak tylko pojawi sie ktos lepszy czyli rownie ciekawej osobowosci ale do tego ladniejszy. czyli przepadlam :( dzejku uswiadomil mnie w swoim przekonaniu. czyli nie mam prawa do milosci pozostaje mi zycie w strachu i nadzieji ze moj chlopak nie trafi na ladniejsza.. mam ochote sie zabic, skoro nie moge nikomu bezgranicznie zaufac i byc jego pewna ze nie bedzie ze mna "za coś" tylko "mimo czegos" zostane moze lesbijka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lylyly
otwórz oczy nie oglądałam, ale ogladalam vanilla sky czyli to samo tylko produkcji amerykanskiej. ten film mnie kompletnie dobił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej.. nie nie, poczekaj. Ja mowie jak to na poczatku jest - w trakcie zwiazku dowiadujecie sie o sobie. Jesli dalej idac tym ideologicznym tokiem myslenia to twoj partner dowiaduje sie o kolejnych cechach jakie masz kiedy o niej nie wie nic. Facet musi byc naprawde wielkim skurwielem albo druga laska jest idealna bo inaczej nie zostawi swojej milosci :) Wiec badz raczej spokojnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przesadzasz. To coi próbuję powiedzieć od początku - facet nie powinien się zastanwiać nad tym, czy są ładniejsze i czy ma u nich szasne, bo kocha ciebie. Pomijajć odruch popatrywania na czyjś biust, to tak naprawdę nic nie znaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lylyly
czemu sie czuje tak paskudnie? szejku juz mnie kompletnie zdolowales :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pierd... poddaje sie :D Proboje CI wytlumaczyc, ze im dluzej jestescie w zwiazku tym wiecej wiecie o sobie i nawet gdybys byla brzydka to facet widzi w Tobie cechy ktorych nie moze dostrzec w innych kobietach. Dlatego masz zdecydowana przewage nad innymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lylyly
kochana zupko - dziekuje. ale i tak czuje sie zle, jak sobie pomysle ze moj facet oglada ladniejsze kobeity i chcialby sie z nimi przespac.. :o wiem ze chodzi o zaspokojenie popedu, a ze mna uprawia seks z milosci. ale niemilosiernie mnie to doluje ze on sobie wyobraza jak posuwa panienke z rozkladowki czy przechodzacej w mini i jak sie cieszy jej pieknym cialem i to ze by CHCIAL sie z nia przespac, a nei zrobi tego bo jest ze mna.. wiec mam poczucie winy ze go ograniczam i nie pozwalam mu spelniac swojej prokreacyjnej samczej natury. Kiedys bylam tak pewna siebie, mialam chlopaka ktory tak mnie potrafil dowartosciowac ze w jego oczach czulam sie jak miss swiata.. serio myslalam o sobie ze jestem idealna dla niego, ze nie istnieja ladniejsze piersi dla niego niz te moje malenstwa... do tego stopnia bylam go pewna ze siedzielismy na lawce w parku i potrafilam komentowac i ogladac sie razem z nim za ladnymi laskami!!! az jemu bylo glupio i wkoncu przestal zupelnie zwracac na inne uwagi. bylam tylko ja.. a teraz.. nie wiem co sie stalo :( cos sie ze mna stalo ze mam do siebie podejscie takie jakie mam i opisalam wyzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grubaaasiia
nie ma kobiet idealnych:) w moim bloku mieszka cudowna kobieta, buzia jak lalka wszysyc sie za nia oglądaja jak idzie ulicą nie jest stara bo ma 27 lat a jej rowniez przystojny maz zdradza ja z grubsza i przeciętna kobitka za ktora sie tak nie oglądaja, i ci powiem ze biora rozwod by ten maz mogl byc z ta swoja "brzudyla" ktora pokochal nie dlatego ze jest piekna a dlatego ze ma to cos czego on szukal i nawet jego piekna zona za ktora sie odwracaja na ulicy nic nie ździała, serce nie sluga:) nie martw sie ja jestem puszysta i mam kochajacego mezczyzne od lat ufam mu i tez czasami jestem zla lub zazdrosna ale czy szczuple kobiety nie sa zazdrosne ? jesli cie kocha to kocha taka jaka jestes a jesli nie kocha to nie jest ciebie wart i niech spada:) trzymaj sie cieplo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lylyly
przepraszam szejku, ale swoja odpowiedz ze mnei kompletnie dobiles napisalam po przeczytaniu Twojej pierwszej wypowiedzi. Wiem ze mnie kocha i jest ze mna nie tylko dla wyladu, ale jednak mysli o seksie z innymi i sie za nimi oglada i by CHCIAL to mnie kuresko boli :( Mam juz jakies przeswiadczenie ze jak urodze dziecko i bedzie ze mna jeszze gorzej to moj przyszly maz bedzie tylko kursowal z burdelu do burdelu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeejo
skad wiesz ze mysli o seksie z innymi? ile jestescie razem ? bo wydaje mi sie ze to bardzo swiezy zwiazek z czasem ci przejdzie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To moze ja jestem inny ale przechodzac ulica i patrzac na kobiece ksztalty nie mysle sobie "ale bym sie z nia pociupcial" ale tylko powierzchownie oceniam. W wiekszosci wypadkow nawet duzo nie mysle! :P To jest tylko odruch - idzie kobieta, jedno krotkie spojrzenie na piersi, rodzi sie komentarz - fajne i to wszystko :) Dramatyzujesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lylyly
akurat z sylwetka to u mnie idzie w druga strone. potrafie wazyc za malo, ale ostatnio sie trzymam przy 55kg obiektywnie patrzac to uwazam sie za calkiem normalna polska dziewczyne. z buzki jestem zadowolona, figurka tez ok, mam ladne dlugie nogi co staram sie eksponowac i ladny brzuch. ale idealem nie jestem mam sporo kompleksow. nie duzy biust, rozstepy tu i tam, blizny na twarzy po trądziku, na udach blizny po oparzeniu, plaska dupa. klasyfikuje siebie jako taka calkiem przecietna. ale nie jestem PIEKNA, a chcialabym i to jest dla mnie jakis piorytet! co mnie jednoczesnie wkurza!!! jestem zdesperowana do tego stopnia ze mam ochote sprzedac moj majatek po rodzicach i isc na operacje plastyczne, ale z drugiej strony czuje bunt, ze kurwa wcale nie chce byc idealem tylko dla faceta, sama dla siebie tego nie potrzebuje.. jestem wkurwiona ze dla nich wyglad ma takie znaczenie i ze moze jakbym sie u chirurga poprawila to przestalby (obecny, czy przyzly) wkoncu marzyc o super laskach. mam tez wiele innych zalet. jestem lubiana i co bardzo mnie cieszy jestem smiala i latwo nawiazuje kontakty towarzyskie, umiem sluchac, jestem mądra.. na studiach b. dobrze sobie daje rade. w pracy juz po miesiacy dostalam awans, gdzie mnie szef wychwalił pod niebiosa moja przedsiebiorczosc i umiejetnosci. zdalam prawo jazdy, umiem jezdzic konno i wiele innych ja to wszystko widze i jestem z tego dumna, ale co z tego jesli nie jestem piekna.. i z tego powodu nie zasluguje zeby mnie mezczyzna pokochal :( boje sie ze przez takie myslenie trace! zrobilam sie smutniejsza a to raczej ludzi nie przyciąga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale wszyscy zwracaja uwage na piekno a mimo to BARDZO czesto jedyne czego chcemy to miec druga osobe u boku, moc ja trzymac za kolano i mowic "Moj skarb". Naprawde to nie jest tak ze 80% to cialo a 20% charakter. W wiekszej mierze jest to zdecydowanie charakter wiec nie smutaj juz ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lylyly
no tak sie sklada ze jestesmy ze soba poltora roku. na poczatku czulam sie wlasnie tak fajnie wyjątkowo bo byl wpatrzony we mnie jak w obrazek, ale wiadomo ze to wszystko mija. teraz jak z nim rozmawiam, to mowi dokladnie to co szejku..ze widzi fajna laske, mysli sobie ze ladna i czasami wyobraza jak wygląda nago. no i mowi ze czesto mysli o seksie, ale nie z innymi dziewczynami tylko tak ogolnie, bez konkretow. ja sama chyba sobie dopowiadam ideologie ze chcialby ruchac inne... bo jakos to do mnie nie dociera ze facet widzi ladna laske i wcale by z nia nie chcial... juz sama nie wiem :( brakuje mi z jego ust tego, ze jestem najpiekniejsza, najcudowniejsza, zebym nabrala tej swiadomosci ze te ogladanie sie za innymi nie ma dla niego wiekszego znaczenia bo to ja i tak jestem dla niego ta najcudowniejsza. moze czas zmienic faceta.. bo on juz ogranicza sie tylko do chodzenia do pracy, powrotow jedzenia i siedzenia przed kompem. a mnie juz "zdobyl" i mysli ze wcale juz nie trzeba o mnie zabiegac. mysli ze mi to wystarczy - ze skoro jest ze mna to znaczy ze chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lylyly
a ostatnio to go przylapalam na ogladaniu muzulmanskiego porno.. nie wiem czy mam sie smiac czy plakac. powiedzial ze natknol sie na tym w zwyklym artykule i chcial poprostu zobaczyc o co chodzi i jak to wyglada. ja sie usmiechnelam i poszlam ryczec do kibla, czulam sie jakbym dostala w twarz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przejmuj sie tym tak. Troche dziwne jest to, ze nie mowi Ci takich milych rzeczy. Musisz znac swoja wartosc i nie olewaj cala reszte. Chce - niech oglada porno, ale wstep do lozka wzbroniony :D To by zadzialalo. No.. lepek do gory, biust do przodu i nie smutaj juz 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lylyly
wstep do lozka wzbroniony to byla by chyba kara dla mnie, a nie dla niego.. bo niestety on ma mniejsze potrzeby niz ja, ja moge codziennie dla niego max to 2 razy w tyg. i tutaj tez robi sie problem, on ma poczucie ze nie jest wstanie mnie zaspokoic i czuje sie nie męski a to powoduje ze jeszcze gorzej u niego z seksem. pomijajac juz ze byl tak wychowany ze seks to dla niego totalne tabu, cos o czym nie wolno rozmawiac, on ma blokade przed zainicjowaniem, a jak to zrobi to czuje sie podle.. straszne ale winic tu tylko jego rodzicow. najbardziej mnie zaskoczyl seksem oralnym, kiedy to mi powiedzial, ze go bardzo lubi, ale nigdy sie o neigo nie dopomina bo wie ze kobiety tego nie lubia i jeszcze do mnie ze "nie musze sie do tego zmuszac" SZOK.. pieszczenie go w ten sposob to dla mnie najwieksza frajda pod sloncem i moge to robic codziennie i to uwielbiam! a z tym porno to oglada jakies dziwadla raz na pol roku z ciekawosci, wiem bo akurat szczeros w zwiazku wypracowalam do perfekcji. to juz czesciej ja ogladam :P no a z tym mowieniem milych rzeczy to wkurza mnie to ze on nie robi tego sam z siebie, jak sie poskarze ze mi zle bo o mnie nie dba, to wtedy jest lawina takich sztucznych tekstow.. az uszy wiedna. zastanawiam sie czy wspolne zamieszkanie nam nie zaszkodzilo i mysle nad wyprowadzka, chociaz on nie chce i zaczyna mnie wrecz blagac zebym tego nie robila, schlebia mi to bo to jest moment kiedy czuje ze mu na mnie zalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lylyly
kochani, pomijajac to ze sie rozpisalam jak nienormalna to tak mi to pomoglo... przedewszystkim Wy :) jej czuje sie zdecydowanie lepiej!!!! pierwszy raz od tygodnia sie usmiechnelam. mysle ze nie powinnam stawiac wszystkiego na jedna karte i zyc tylko zwiazkiem, i sie dolowac. juro wypinam biust do przodu, wystroje sie i ide z przyjaciolka na zakupy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to zalezy mu na Tobie. I skoro ogladasz czesciej od niego... taka swieta to Ty nie jestes.. Grzeczna dziewczynka z rogami :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lylyly
wiem ze zalezy, tylko dlaczego to wychodzi dopiero w tak dramatycznych momentach.. o zakonczeniu zwiazku nie mysle, ale taki odpoczynek i jakbysmy byli zdala od siebie to jakbysmy sie juz spotkali to raczej nie myslalby o komputerze czy innych pierdoletach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość booooga
problem w tym zeby nie zyc tylko związkiem ale miec swoje zycie:) badź tajemnicza, wychodz więcej nie mow gdzie idziesz, wystroj sie i niech sie zainteresuje troche toba, badz tajemnicza to dziala:) napisz jak ci poszlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×