Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kasiaaasmutna19

Jak myslicie jak zachował sie moj chlopak wobec mnie??????????????????/

Polecane posty

Gość Dajcie spokój co to takiego
A właśnie, że na wesele też, nieraz nawet pan młody chce być niebanalny i zakłada jasny, a jak jest super pogoda, upał to tym bardziej jasny jak najbardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo takie są kobiety, taką mamy naturę: chcemy być adorowane, a faceci (podkreślam - normalni) mają naturę taką że lubią adorować i dawać prezenty. Kobiety materialistki wykorzystują ten fakt i chcą co chwilę dostawac prezenty bez okazji, super drogie, markowe i wiecznie im mało. Facet normalny kupi kobiecie jakiś drobiazg na zakupach a nie wyda tylko wszystko na siebie. Nie ma zmiłuj się i nie chodzi tutaj o co musi a czego nie musi. Nie musi niczego - to fakt. Buraka poznać własnie po tym, że robi tylko to co musi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ariadna ...
100 zł ma wiele do tych kilkadziesiąt tys zł bo to cześć tej sumy ... :O Pan młody w takim jasnym garniturze ... wygląda niepoważnie ... :O Poza tym Wy inaczej do tego podchodzicie, niż pewnie on ... On to potraktował jako konieczność, a nie jako przyjemność ... A Wy tak jakby samotnie wcinał ciastka ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chłopak nie miał obowiązku nic Ci kupować,bo niby z jakiej racji,ale z drugiej strony mężczyzna który kocha nie zachowałby się w taki sposób i wziąłby pod uwagę Twoje uczucia. I nie chodzi tu o żaden sponsoring itp,po prostu jeśli ludzie się kochają to się wspierają,w różnej formie.Kiedyś szłam na wesele przyjaciółki,będąc jeszcze z moim byłym,on nie miał białej koszuli(trochę mu się przytyło ;) ),a wiedziałam że nie ma pieniędzy na zakup nowej(akurat był wtedy bez pracy).Ponieważ to była moja przyjaciółka i to szczególnie mnie zależało na tym żeby iść na to wesele,po prostu kupiłam mu tą koszulę.Wprawdziw protestował,ale i tak kupiłam.A przy innej okazji,parę miesięcy później,kiedy sama nie miałam pieniędzy,a popsuła mi się myszka od komputera,dostałam ją od niego w prezencie,ot tak po prostu,bez okazji. Raz jedna osoba pomaga drugiej,a następnym razem może być n odwórt,to chyba normalna rzecz w związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żółtacytryna
rozumiem że mogło być Ci przykro.ale to co tu piszą co nie które osoby to powodzenia masz go teraz zostawić bo nie kupił Ci nic ? a jak zapyta o powód tego to co powiesz że rozstajesz sie bo nie kupił Ci sukienki ? kupienie dla Ciebie czegoś jest dowodem miłości ? a nie pomyślałaś że może właśnie nie może sobie pozwolić na to aby sprezentować Ci ciuch ? napisałaś kupuje auto na które pewnie zbierał a Ty bedziesz w nim tyłek wozić . zapewne też bedzie oburzony gdy na paliwo nie bedziesz dawała i będzie mu przykro i na pewno założy temat na kafe na którym podsumują Cie jako taka co nie traktuje go poważnie ;) miło ? zastanów sie czy on od Ciebie oczekuje jakich kolwiek pieniędzy ,i nie bądź głupia on na to pracuje więc może sobie kupić coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiaaasmutna19
"napisałaś kupuje auto na które pewnie zbierał a Ty bedziesz w nim tyłek wozić " to moze dopisze ze jak na razie to on wozi ten tylek moim , nie wspominajac juz o jedzeniu u mnie (w pia,sob i niedziele i spaniu ,praniu ,myciu itd )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedy pieniędzy brak - nie idzie się na wesele. Chłopak, choć możesz z nim być choćby i 100 lat - nie ma obowiązku zapewniać Ci kreacji. Chyba, że jesteś z nim właśnie po to, by Cię utrzymywał, ale.. no wtedy nie nazwałabym wtedy związkiem, tylko.. ja wiem.. to chyba się nazywa być na czyimś utrzymaniu. Kolejna kwestia - dziwię się, że rozmawiasz o tym z ludźmi z forum, zamiast porozmawiać o tym ze swoim chłopakiem. Zawsze możesz od niego pożyczyć pieniądze i oddać mu wedle swoich możliwości. I na koniec. Jeśli Ci nie odpowiada fakt, że przychodzi do Ciebie, stołuje się, robi pranie, etc - to powiedz mu o tym. Naprawdę warto rozmawiać.... z osobami, których temat bezpośrednio dotyczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do autorki - co prawda
nie czytałam całego topiku ale po pierwszym poście odpiszę ci tyle że jeśli nie masz kasy na sukienkę na wesele to wg mnie temat powinnaś poruszyć z chwilą gdy dowiedziałaś się o tym że twój facet idzie na wesele. Jeśli Cię nie zaprosił jako osobę towarzyszącą to nie ma nawet o czym mówić bo temat zakończony, a jeśli Cię zaprosił wcześniej to już wtedy powinnaś była mu odpowiedzieć że nie masz pieniędzy na sukienkę na wesele w związku z czym musisz odmówić. Reszta zależy od niego. Jeśli związek opiera się na uczuciu z obu stron to kupno sukienki przez chłopaka uważam za dość naturalny odruch, jeśli w związku jest miłość z obu stron to zaproponowanie dziewczynie kupna sukienki nie jest przecież niczym złym, jest przejawem troski po prostu i poważnego traktowania dziewczyny, no chyba że chłopak zakłada że sukienkę kupią dziewczynie rodzice, bo tak też mogło być. O sponsoringu można mówić wtedy gdy dziewczyna wiąże się z chłopakiem wyłącznie dlatego że jest bogaty ale to jest rzadko spotykane, a jak dwoje ludzi się kocha to kupowanie przez faceta ciuszków czy prezentów dziewczynie to dla mnie naturalny odruch i z tego co widzę wokół siebie to często spotykany i normalny. Nie wiem czemu tyle ludzi robi z tego taką aferę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×