Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość adrian_zabrze

Popelnilem najwiekszy blad w zyciu. Jestem teraz zupelnie innym czlowiekiem.

Polecane posty

Gość adrian_zabrze

Wedlug wiekszosci stanowilismy pare idealna, byla moim najwiekszym przyjacielem, najwspanialsza kochanka, cudowna dziewczyna jednak ja okazalem sie skonczonym kretynem za co teraz siebie neinawidze. Po 2latach zwiazku zamieszkalismy ze soba w mieszkaniu po moim ojcu bo przeprowadzil sie do mniejszego a te zostawil mi. Bylo cudownie, wspolnie gotowalismy, robilismy rozne wypady, smialismy sie i gadalismy duzo na wszystkie tematy, bylismy nierozlaczni. Moge powiedziec ze byla moja wymarzona druga polowa. Zgranie niesmaowite, rowniez w lozku bylo namietnie godzila sie na wszystko, eksperymentowalismy..cos pieknego. jednak.. sielanka prysla: Po 2 latach mieszkania poszedlem sam na impreze, tam byl alkohol, dobra zabawa i nagle podeszla do mnie skapo ubrana dziewczyna, zaczelismy rozmawiac i..wyladowalem z nia w lozku! Z samego rana nie moglem dojsc do siebie, jaki blad niesamowity popelnilem. kazalem sie jej wynosic z mojego mieszkania (wtedynie bylo mojej K bo pojechala na jakies swieto rodzinne). Gdy moja piekna wrocila zobaczyla ze cos mnei dreczy(z reszta ona to potrafila w 5minut wyczuc moj humor). Przyznalem sie jej do wszystkiego. Zdebiala. Nie mogla przez kilak minut wykrztusic slowa w jej oczach pojawily sie lzy. Wyprowadzila sie a ja zostalem sam. Teraz dom bez niej jest pusty. Wracam po pracy i nikt na mnie nie czeka, nie ma jej usmiechu i rzucania sie na szyje kiedy mnie widzi. Poepnilem najgorszy blad mojego zycia i wiem ze do konca teraz bede pokutowal, stalem sie innym czlowiekiem, bez niej egzystuje..kiedys zylem. Dlaczego to pisze. Otoz chce was przestrzec zebyscie doceniali to co macie i nie zrobili takiego bledu jak ja. Ona byla wspaniala, byla najwazniejsza osoba w moim zyciu. Teraz jej nie ma, wiec jesli macie zamiar zrobic cos glupiego prosze zastanowcie sie 5 razy. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blondi w oficerkach
Na życzenie straciłeś to co miałeś najcenniejszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magicca
nic dodac, nic ujac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyobrażam sobie jak
ta biedna dziewczyna musi cierpieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adrian_zabrze
Madusia 18 Nie, nie rob tego po prostu zyjcie razem.. gdyby ludzie sie ciagle bali takich numerow w ogole by sie nie wiazali "a moze mnie zdradzi, na pewno mnie zdradzi" to nie na tym polega. Ja bylem glupi calkowitym durniem. Ona sie starala a ja.. no coz.. Mysle ze to co teraz pzrechodze jest wystarczajaca kara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adrian_zabrze
Tak stracilem.. Pomyslalem sobie ze sprobuje jak to jest z inna z ciekawosci. Teraz cierpie tak cholernie. Mam serce z kamienia czuje jak mi sie kroji. Do czego zmierzam. czasmai ludziom zyje sie tak jak dotychczas mi. z partnerami uklada sie swietnie i wtedy.. Pojawia sie ciekawosc i podatnosc na alkohol i tanie suki. Ludzie maja niekiedy za duzo w tylku, jest im za dobrze wiec mysla ze moga sobie na duzo pozwolic. Ja starcilem najwiekszy skarb. Jako dziecko bylem trzymany krotko, dorastalem wsrod kolegow wiec musialem pokazywac sile. I nagle pojawila sie ona.. zupelnie jak diament nie skazona tym wszystkim. Toz e mna miala swoj 1 raz, ideal..Mysle ze to co teraz pzrechodze...ehh nie zycze nikomu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty cholerny egoisto
myślisz tylko o sobie...to co ona czuje wcale cię nie obchodzi. Tylko byś się użalał nad soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blondi w oficerkach
A czy Ty przez moment pomyślałeś o tym jak pokopałeś Jej poczucie wartości,wiarę w drugiego człowieka...itd? Ty ponosisz karę za swój debilizm totalny a Ona? za darmo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blondi w oficerkach
Ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zapędzaj się. Zadne tanie suki. Sam sobie jesteś winien, nie zwalaj odpowiedzialnosci na tamtą dziewczynę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie do pojecia
za pozno na zale. nawet nie proboj do niej wracac bo taki szmatysyn nie zasluguje na taka kobiete. jak to jest z inna ah jak ... teraz juz wiesz. a twoja ex wlasnie cierpi, bo z toba przezyla pierwszy raz. dla kolejnych facetow jak ty bedzie juz zeszmacona i brudna. zrujnowales jej zycie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adrian_zabrze
Rozumiem wasze zdanie na moj temat bo zachowalem sie jak palant i wiecie co? To was wkurzy jeszcze bardziej: Moja dziewczyna przede mna miala chlopaka ktory nia manipulowal, takiego cwaniaczka zdradzal ja. Duzo przez niego wycierpiala.. Zaufala mi zaczela w koncu zyc i...zrobilem jej takie cos. Jak teraz ona sie ma? Stracila wiare w mezczyzn, poswiecila sie nauce, wyjechala na drugie studia do innego miasta, chca zaczac kariere naukowa. I powiedziala ze jest skazana na zycie singla bo jej serce rozpadlo sie na kawalki... Kiedys powiedziala mi ze jestem ostatnia osoba ktorej zaufala ze jesli jej cos zrobie nie ma dla niej ratunku. Ostatnio rozmawialem z jej siostra powiedziala mi ze przez kilka dni lezala i plakala ze prawie nic nie jadla..ehh... Rozumiem wasze potepienie dla nie ale co moge zrobic? chcialbym byc znowu z nia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adrian_zabrze
Ja mam 24 lata ona 25

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo ty pizda jestes nie facet. Co za idiota . . . Jaks sie zdradza laske to tak zeby nie wpaśc anie sie nie wygadać. Zajebal lasce rogi i sie przyznał no takiego barana nie widziałem jak zyje . . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Moja dziewczyna przede mna miala chlopaka ktory nia manipulowal, takiego cwaniaczka zdradzal ja. Duzo przez niego wycierpiala.. Zaufala mi zaczela w koncu zyc i...zrobilem jej takie cos" O ty s***** :/ jak mogles jej takie cos zrobic, wyzej maja racje: zrujnowales jej zycie, co za palant z Ciebie. Bylo tak pieknie miales taka cudowna dziewczyna, wspanialy seks i zycie jak w bajce. Cierp cierp i jeszcze raz cierp!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blondi w oficerkach
Brak słów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adrian_zabrze
diabeł wcielony Przyznalem sie dlatego ze jak napsialem wczesniej kiedy wstalem rano nie moglem pojac co zrobilem. Bardzo ja kocham i wyrzuty sumienia mi nie pozwalaly. Poza tym ona jest starsznie bystra i domyslila sie, ze sie cos stalo. nie moglbym zyc z takimi wyrzutami sumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milupka
a może powinienes zawalczyc o nią? Stanąć na głowie by pokazać jej że ją wciąż kochasz? Nie odpuszczaj. Walcz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt istitny
Twoim najwieszym bledem bylo to.......ze sie przyznales!!!!!! Powinienes wziasc przyklad z wiekszosci kobet, czyli nie przyznawac sie i wszystkiemu zaprzeczyć!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczom nie wierzę jak czytam
nie mógł żyć z takimi wyrzutami sumienia- Boże ale z ciebie głupek...brak słów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milupka
so postu wyżej. A mężczyżni to może się zawsze do wszuystkiego przyznaja? przestań bredzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adrian_zabrze
Wiem ze jestem potepiany i nie licze na porady. Rozumiem zachowalem sie jak najgorszy debil i stracilem najwiekszy skarb przez wlasna glupote. Nie bede jak niektorzy pytac sie co zrobic zeby do niej wrci bo wiem ze to nie ma sensu. Nic nie wskoram. Pisze to jedynie dlatego, zebyscie doceniali to co macie nim bedzie za pozno. Teraz co przechodze, co przezywam... Nie zycze tego nikomu. Jesli macie cudownego partnera i przyjdzie wam okazja do zdrady.. Idzcie w innym kierunku bo inaczej zniszczycie zycie nie tylko sobie ale partnerowi rowniez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze ze przyjmujesz
z pokora ze faceci - gatunek do ktorego sie zaliczasz- to idioci. tak bylo jest i bedzie. nie masz na to juz wiekszego wplywu - no chyba ze zmiana plci na piekna i madra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adrian_zabrze
milupko Ale jak? Ona juz jest zimna osoba. Niby co mialbym zrobic. Nie moge spojrzec jej w oczy. Ma teraz nwy nr telefonu, konto na nk skasowala, zmienila numer gg...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To że jesteś debil to my doskonale wiemy. Tyle że dla jednych jestes debilem, bo zdradziłeś a dla innych jestes debilem bo sie przyznałeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteś chłopie idiotą. Ucz się od kobiet - ja, która faceta w rogi walnie to za chuj się nie przyzna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do wszystkich ktorzy mysla ze zrobil zle ze sie przyznal: Wyobrazcie sobie ze macie kogos kogo bardzo kochacie, ze jest jedyna najwazniejsza osoba w waszym zyciu, macie wspolne plany robicie wszystko razem, nie rozstajecie sie, jest idealnie jak w bajce i nagle zdarza sie takie cos.. czy wyrzuty sumienia pozwalaja wam na tlumienie tego w sobie? Czy moglibyscie patrzec jak ukochana osoba sie usmiecha cieszy a nie zdaje sobie sprawy ze ktos komu zaufala w 100000% zrobil jej swinstwo. Mysel ze autor dobrze zrobil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa historia
Hmm...tak sobie myślę, że jeżeli byłeś pewien tego, że to był największy błąd i nie zrobiłbyś tego już NIGDY to trzeba było nie mówić. To Ty miałeś wyrzuty, więc to Ty byś się męczył, ale chciałeś się "oczyścić" i zrzucić ten ciężar na dziewczynę. Jeżeli Ona poznała, że coś nie tak to mogłeś powiedzieć, że dużo wypiłeś i jakoś tak głupio, że jej nie było z Tobą. Poza tym...dlaczego nie pojechałeś z Nią ??? Ledwo ona wyjechała Ty urządzasz imprezy bez Niej???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blueska21 => A czy ty byś się przyznała? Teoretycznie - może, w praktyce: tylko głupi faceci się przyznają, baby, jak małpy, nie puszczają jednej gałęzi, nim nie złapią się drugiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×