czy to wporzadku czy nie

rozne tu topiki czytam i trafiam na wypowiedzi panow i pan ze dziewczyna ktora uprawia seks bez zobowazan to dla przyszlego faceta nic nie warta zeszmacona dziwka. a co w sytuacji jak np ja nie trafilam na nikogo odpowiedniego jeszcze i od wielu lat wchodze w zwiazki jedynie opierajace sie na seksie. gdyby nie to to przez iles tam lat nie uprawialabym seksu. tak wogole to nigdy. a jestem czlowiekiem i mam swoje potrzeby!! to naturalna sprawa. fizjologia. chcialabym uslyszec wasze opninie na ten temat

Jasne, że w porządku. Masz swoje prawa i potrzeby, ale każdy inaczej patrzy na życie i ma inne wymagania względem partnera. Jedni faceci mogliby ożenić się i z dziwką (mniejszość - nie ma co się oszukiwać), inni nawet nie chcą tknąć laski, która nie jest dziewicą. Mnie na ten przykład przeszłość kobiety, z którą jestem nie przeszkadza. Ale! Nigdy się nie ożenię z laską, która nie była przede mną dziewicą. Albo jesteśmy nowocześni, albo tradycyjni, a małżeństwo jest kurewsko tradycyjne, i kurewsko niebezpieczne dla faceta. Trzeba więc czegoś wymagać w zamian.

dzieki za wypowiedz i chetnie poznam opinie innych..

jak ja zalozylam specjalnie o tym temat to zero odezwu a jak jest temat o czym innym ale gdzies tam sie pojawi taki problem to zaraz sie sypia epitety i opinie. opisalam dokladnie swoj przypadek i chce diagnozy:)

nie... ten temat umrze

a moze nie umrze... "od wielu lat wchodze w zwiazki jedynie opierajace sie na seksie" sama sie kolelzanko nie szanujesz wiec nie licz na szacunek faceta, ale zawsze moze zrobić po kobiecemu i powiedziec swojemu przyszłemu ze....miałaś trzech i wszystkich kochałaś ;)

Osoba ktora nie ma hamulcow przed relacjami opartymi jedynie na seksie moze byc postrzegana przez partnera jako bardziej sklonna do zdrady. Mysle ze w duzej mierze ludziom sie wydaje ze ktos kto nigdy wczesniej nie uprawial seksu nie zdradzi,ale to jest zludne bo ludzie sa rozni i wiele jest przypadkow ze ktos kto cale zycie mial tylko jednego partnera zaczyna myslec "a jakby to bylo z kims innym". Sama mam kolege ktory ma takie mysli bedac zonatym..Poki co sa one chyba niegrozne,nie wiem jakie beda za iles lat.. Jedyne co mnie wkurza w takich tematach to to,ze faceci wymagaja od kobiet dziewictwa i w ogole zeby prawie swiete byly a sami sobie czesto nie zaluja..Mi osobiscie obojetne jest czy facet przede mna mial 3 dziewczyny czy 1.Wazne jest to jakim jest czlowiekiem.Znowu nie chcialabym miec jakiegos zigolaka ktory mial ich 30 :D Wiadomo kazdy ma swoje potrzeby,zycie sie roznie uklada.Czasem sie wydaje ze partner jest nasza miloscia zycia i bedziemy z nim juz na zawsze a potem on nas zdradzi albo okazuje sie ze nie pasujemy do siebie na dluzsza mete..

mowic o facecie, ktory mial wiele dziewuch w lozku??? bo przeciez dla was to normalna rzecz, ze facet sobie zalicza i jest z tego bardzo dumny.

"od wielu lat wchodze w zwiazki jedynie opierajace sie na seksie" jeżeli przez wiele lat nie potrafisz znaleźć normalnego związku to a) masz problemy emocjonalne dlatego nie potrafisz b) lubisz sam sex c) oszukujesz się a tak naprawdę to a) d) masz beznadziejną osobowość ale jesteś ładna bo po prostu nie ma takiej możliwości żeby normalny, aktywnie żyjący człowiek z w miarę rozwiniętą osobowości nie znalazł kogoś do związku uczuciowego przez lata

facet wyjatkowy a dlaczego mowisz ze nie mam szacunku do siebie?? wlasnie przez szacunek do siebie uprawiam seks bo bez tego chyba by mnie rozjebalo od srodka. przepraszam za wyrazenie ale nie wyobrazam sobie zycia bez orgazmu, seksu. wlasnie to ze faceci maja w zyciu wiele kobiet i bez uczuc to normalne. a wlasnie co do kobiet to zdania sa bardzo podzielone... a moim zdaniem wlasnie ktos kto nie mial zbyt bujnego zycia erotycznego jest bardziej sklonny do zdrady.. bo pojawi sie ciekawosc, nuda itd

Brzydki niski beznadziejny otoz nie jestem taka stara...mam jeszcze troszke czasu na znalezienie tego jedynego ale owszem mam problemy emocjonalne i duze wymagania wobec faceta.to tak w skrocie.. ale nie o tym jest temat!! ja chce podyskutowac tylko o tej aktywnosci seksualnej bez milosci

bo to kobieta daje a facet bierze natury nie oszukasz suka nie da pies nie wezmie w dewiacyjnych przypadkach kobieta nie ma mozliwosci zgwalcic faceta a facet ma taka jest natura zreszta kobiety maja byc delikatne subtelne i czyste (nie mowie o dziewictwie tylko o szanowaniu sie) kobieta maja znacznie mniej testosteronu, gdyby kobieta miala takie same cechy jak facet to wiekszosc zwiazkow tworzyly by pary homoseksualne

"znalezienie tego jedynego " nie ma tych jedynych :P przecież normalni ludzie wychodzą w pierwsze relacje uczuciowe już w wieku nastoletnim. Co z tego, że one sie potem rozpadają Chyba że masz 19 lat i narzekasz :O

aktywności seksualnej no to powiedzmy, że aktywnością seksualną zabijasz pustkę istnienia albo próbujesz nią utrzymać faceta bo nie potrafisz zbudować porozumienia na poziomie psychicznym i emocjonalnym idź do psychoterapeuty może coś ci któryś mądrego powie

nie mam nastu lat i nie chce zwiazkow byle jakich, ktore sie rozpadna, nie chce potem cierpiec. mowiac ten jedyny mam na mysli material na meza.. nie wazne czemu to robie. nie chce zwiazku narazie a seksu zwyczajnie potrzebuje.. aha, nie jestem jakas nimfomanka, wsyztsko w normie

"facet wyjatkowy a dlaczego mowisz ze nie mam szacunku do siebie?? wlasnie przez szacunek do siebie uprawiam seks ..... wybacz za to co napisze, na moje oko to ty masz problem z oceną co jest szacunkiem a co nie, szacunek to przeciez podstawa w związku... a jak to sie stalo ze nie byłas w stalym związku?

sex jest dopelnieniem zwiazku, ty uprawiasz go mechanicznie co prowadzi do emocjonalnego kalectwa. poczytaj sobie o prostytutkach jakie maja zaburzenia emocjonalne...

a czy mam byc z kims w zwiazku, udawac ze kogos kocham tylko po to zeby mnie zaspokajal?!?! nie!! a wy moglbyscie zyc iles tam czasu, bez kontaktu fizycznego, seksu, orgazmu?? nie wiem czemu sie akurat uparliscie tej kwestii czemu nie mam faceta... chcialam sie tylko dowiedziec ile osob twierdzi ze dla kogos kiedys bede dziwka czy moze nie bedzie to dla tego kogos problemem

nie potrafisz stworzyc zwiazku to znaczy ze masz cos nie tak z psychika nie ma czegos takiego jak ten jedyny... nie obraz sie dla mnie jestes dziwka

" a czy mam byc z kims w zwiazku, udawac ze kogos kocham tylko po to zeby mnie zaspokajal?" ja bym się raczej martwił dlaczego mam tyle lat i nigdy sięz wzajemnością nie zakochałem. bo to jest chyba główny problem. bo jak kandydatów do związków opartych na samym sexie masz to ludzi poznajesz. więc jest jakiś problem ale raczej w innej sferze. "hcialam sie tylko dowiedziec ile osob twierdzi ze dla kogos kiedys bede dzi**a czy moze nie bedzie to dla tego kogos problemem" i myślisz, że poznasz tak znikąd tego kogoś ja kprzez tyle lat nie potrafiłaś stworzyć nawet kilku miesięcznego uczuciowego związku (bo przecież piszesz, że tylko na sex)???

:-) OTO CO POWIEDZIAŁ NA TEMAT LEGENDY O ADAMIE I EWIE LOBSANG RAMPA. Od początku dziejów we wszystkich wielkich dziełach religijnych świata istniały opowieści,w które jedni wierzyli, a które inni,być może bardziej wnikliwi,traktowali jako legendy.Legendy ułożone tak, by skrywały pewną wiedzę, która nie powinna dostać się przypadkowe ręce,bo mogła by stać się niebezpieczna.Właśnie taka jest opowieść czy legenda o Adamie i Ewie w Rajskim Ogrodzie,gdzie Ewa była kuszona przez węża i gdzie zjadła owoc z Drzewa Poznania Dobra i Zła.A kiedy obydwoje ulegli pokusie i skosztowali owoc z Drzewa Poznania,popatrzyli na siebie i ujrzeli,że sa nadzy.Zdobywszy tę zakazaną wiedzę nie mogli już dłużej pozostać w Rajskim Ogrodzie.Rajski Ogród to oczywiście błoga kraina niewiedzy,gdzie człowiek nie boi się niczego,ponieważ niczego nie rozumie i faktycznie jest jak kapusta.A oto bardziej ezoteryczna wersja tej opowieści.Mężczyzna i kobieta nie sa jedynie masą protoplazmy,ciała przyczepionego do szkieletu.Człowiek jesy albo może być czymś znacznie ważniejszym.Tutaj na ziemi jesteśmy zaledwie marionetkami naszej Wyższej Jażni, tej Jaźni, która tymczasowo pozostaje w astralu i która tymczasowo pozostaje w astralu i która zdobywa doświadczenie poprzez ciało fizyczne będące marionetką,narzędziem astralu.Fizjologowie i inni specjaliści poddają ludzkie ciało drobiazgowej analizie i wszystko sprowadzają do masy ciała i kości.Mogą rozprawiać o tej czy o tamtej kości, rozprawiać o różnorodnych organach,ale wszystkie te rzeczy należą do świat materialnego.Oni nie odkrywają, nie próbuja nawet odkrywać, bardziej tajemnych rzeczy,nieuchwytnych, które Hindusi, Chińczycy i Tybetańczycy poznali wiele wieków przed pojawieniem się chrześcijaństwa.Kręgosłup jest rzeczywiście bardzo ważną strukturą .Mieści w swoim wnętrzu rdzeń kręgowy, bez którego człowiek byłby sparaliżowany, bez którego człowiek byłby bezużyteczny jako istota ludzka.Ale kręgosłup ma jeszcze większe znaczenie.W środku rdzenia kręgowego znajduje się kanał,którym może przemieszczać się siła zwana jako Kundalini,kiedy zostanie obudzona.U podstawy kręgosłupa znajduje się to, co ludzie Wschodu nazywają Ogniem Węża.Gnieżdzi się tam życie same w sobie.U przeciętnego człowieka Zachodu ta wielka moc drzemie, jest uśpiona,niemal sparaliżowana z powodu nieużywania jej.Faktycznie jest ona podobna do węża zwiniętego u podstawy kręgosłupa, węża o przeogromnej mocy, która na razie, z różnych przyczyn, nie może wyrwać się z miejsca swego uwięzienia.Ten mistyczny obraz znany jest jako Kundalini.U przebudzonych ludzi Wschodu moc węża może wznosić się kanałem, wznosić prosto do mózgu i dalej do astralu.Kiedy się wznosi,jej potężna siła ożywia każdy z czakramów,czyli ośrodków energetycznych,takich jak pępek,gardło i inne części ciała.Gdy te ośrodki zostaną przebudzone, człowiek staje się energiczny, potężny i władczy.Sprawując całkowitą kontrolę nad mocą węża, człowiek może osiągnąć niemal wszystko.Może przenosić góry,chodzić po wodzie albo lewitować,albo też pozwolić zakopać się w zapieczętowanej komorze,z której wyjdzie zywy w dowolnym momencie.Legenda mówi,że Ewa została skuszona przez węza.Innymi słowy Ewa w jakiś sposób dowiedziała się o kundalini.Zdołała uwolnić moc węża zwiniętego u podstawy jej kręgosłupa , a ta wzniosła się i przepłynęła falą przez kręgosłup,rozbudzając jej umysł i obdarzając ją wiedzą.Tak więc o legendzie można powiedzieć,że Ewa zjadła z Drzewa Poznania,zjadła owoc tego drzewa.Posiadła wiedzę i dzięki niej mogła widzieć aurę,promieniowanie wokół ludzkiego ciała.Mogła zobaczyć też aurę Adama,jego myśli i zamiary.Adam został skuszony przez Ewę,również jego energia Kundalini przebudziła się i mógł wówczas zobaczyć Ewę taką jaka była naprawdę.Prawdą jest,że człowiek, który widzi aurę drugiego człowieka, widzi jego obnażoną aurę astralną formę,która nie jest okryta ludzkim ciałem.A więc może zobaczyć wszystkie myśli drugiego człowieka,wszystkie jego pragnienia,całą jego wiedzę, a tak być nie powinno na etapie rozwoju Adama i Ewy.Dawni kapłani wiedzieli,że w pewnych warunkach aura może być widzialna,wiedzieli,że aura może być przebudzona przez seks.Tak więc w dawnych czasach kapłani nauczali,że seks jest grzeszny,że seks jest żródłem wszelkiego zła i ponieważ Ewa skusiła Adama,seks przywiódł świat do upadku.Nauczali tak, bowiem czasami jak powiedziałem,seks może rozbudzić energię Kundalini,która u większości ludzi spoczywa uśpiona u podstawy kręgosłupa.Moc kundalini to przerażająca moc,spoczywa na dole zwinięta w spiralę,tak jak sprężyna zegara.I tak jak sprężyna zegara-nagle uwolniona może wyrządzić szkodę.Ta szczególna siła umiejscowiona jest u podstawy kręgosłupa,a faktycznie częściowo w narządach płciowych.Ludzie wschodu wiedzą o tym.Niektórzy wyznawcy hinduizmu wykorzystują seks w swoich obrzędach religijnych.Używają różnych form zachowań różnych seksualnych pozycji,aby osiągnąć konkretne rezultaty.I osiągają je.Przed wiekami starożytni czcili seks.Objawiało się to kultem fallicznym.Pewne ceremonie w świątyniach pobudzały Kundalini,co obdarzało człowieka darem jasnowidzenia,telepatii i wieloma innymi ezoterycznymi mocami.Seks używany właściwie i z miłością może podwyższyć wibrację człowieka.Może wywołać to co ludzie Wschodu nazywają otwarciem Kwiatu Lotosu i prowadzić do świata duchowego.Seks może sprawić,że kundalini przepłynie falą i rozbudzi pewne ośrodki energetyczne.Jednakże seks i Kundalini nigdy nie powinny być nadużywane.Jedno powinno uzupełniać i łączyć się z drugim.Te religie, które twierdza że pomiędzy mężem a żoną nie powinno być seksu tragicznie się mylą.Często jest to zalecane przez wiele bardzo podejrzanych odłamów chrześcijaństwa.Religia rzymskokatolicka jest bardzo bliska prawdy,kiedy doradza mężowi i żonie kontakty seksualne,jednak zaleca na ślepo, nie wiedząc dlaczego i wierząc, że seks służy jedynie prokreacji.Z pewnością nie jest to główny cel seksu,choć większość ludzi w to wierzy.Te religie,które głoszą, iż człowiek nie powinien mieć doświadczeń seksualnych, próbują stłumić ewolucję jednostki,jak i ewolucję rodzaju ludzkiego.Oto jak to wszystko działa:W przypadku magnetyzmu możemy otrzymać potężny magnes poprzez ustawienie cząsteczek materii tak,aby były zwrócone w jednym kierunku.Na przykład w normalnych warunkach w kawałku żelaza cząsteczki zwrócone są w różnych kierunkach, jak niezdyscyplinowany tłum.Są ustawione przypadkowo, ale kiedy zostanie przyłożona pewna siła (w przypadku żelaza siła magnesująca),wszystkie cząsteczki zwracają się w jednym kierunku i otrzymujemy wielką siłę magnetyczną.Bez niej nie było by ani radia,ani elektryczności,bez niej nie było by transportu samochodowego i kolejowego,ani też podróży powietrznych.Kiedy Kundalini zostaje przebudzona w istocie ludzkiej, kiedy ozywa Ogień Węża,wtedy wszystkie cząsteczki w ciele zwracają się w jednym kierunku,gdyż budząca się moc kundalini przyciąga je w tym kierunku.Wówczas ludzkie ciało zaczyna tętnić życiem i tryskać zdrowiem,człowiek zyskuje olbrzymią wiedzę,i może widzieć wszystko.Istnieją różne metody całkowitego przebudzenia Kundalini,lecz powinni to robić jedynie ci,którzy sa dostatecznie rozwinięci duchowo,bowiem olbrzymia siła i władza nad innymi,jaka daje takie cudowne przebudzenie,może zostać nadużyta i wykorzystana w złym celu.Nie mniej miłość między małżonkami może częściowo przebudzić Kundalini i ożywić niektóre ośrodki energetyczne.Podczas prawdziwej ekstazy w zbliżeniu intymnym molekuły ciał kochanków zostają tak uporządkowane,że wiele z nich zwraca się w jednym kierunku,dzięki czemu oni sami stają się ludżmi o wielkiej dynamicznej sile.Kiedy fałszywa skromność i wszystkie fałszywe nauki na temat seksu zostaną odrzucone Człowiek raz jeszcze odrodzi się jako wielka istota i ponownie będzie mógł zająć należne sobie miejsce podróżnika gwiazd.

ja jestem w takiej sytuacji,że spotkałam faceta który zanim mnie poznał żył tak jak Ty. był w kilku pseudo związkach,które były takie bez zobowiązań i opierały się głównie na seksie.wychodzi na to,że spotykał się z takimi dziewczynami,jak Ty.na początku mi to wszystko przeszkadzało,teraz się z tym uporałam i nie uważam go za osobę gorszą czy szmacącą się,mimo że sama nigdy w życiu nie potrafiłabym robić tak jak on czy Ty.wiesz tu na kafe różne rzeczy moga ludzie pisać,a w praktyce-i gdy w grę wchodzą emocje i żywy człowiek-łatwiej jest przyjąć pewne rzeczy.dlatego nie załamuj się,bo tak naprawdę masz takie same szanse spotkać kogoś wartościowego co inne dziewczyny,które nie żyły tak jak Ty.

"bo tak naprawdę masz takie same szanse spotkać kogoś wartościowego co inne dziewczyny,które nie żyły tak jak Ty." ta jasne wiekszej bzdury nie slyszalem, nie znam nikogo ktory zaakceptowal by taka przeszlosc. jezeli myslisz, ze twoj facet wytrzyma przy jednej dziurze to jestes strasznie naiwna jezeli ktos nie ma zasad moralnych to ich nie nabedzie, kurewskiego charakteru nie da sie zmienic z dnia na dzien

Aleo uzylam zlego okreslenia "ten jedyny" raczej powinno byc przyszly moj mezczyzna, maz nie wiem. mowisz ze ja prowadze kurewskie zycie a jednoczesnie ze zaden facet nie da rady zyc bez zdrady... troche mi to jedno z drugim nie pasuje.. a z nikim nie jestem miedzy innymi dlatego wlasnie ze chyba tez jestem tego zdania ze kazdy facet zdradzi..

ja zaakceptowałam.dlaczego niby mój facet ma nie wytrzymać,jak to określiłeś "przy jednej dziurze"? zawsze wytrzymywał przy jednej,bo miał jedną kobietę w danym momencie a nie pięć naraz. a że nic dłuższego z tego nigdy nie wynikło,no to inna historia.

moj post o wytrzymaniu przy jednej dziurze odnosil sie do poprzedniczki ktora ma faceta kurwiarza nie prawda jest, ze kazdy zdradzi wszystko zalezy od systemu wartosci...

aha.jeszcze jedno.jakoś znam kilka przypadków dziewczyn,które albo są wręcz dziewicami,albo spały z jednym partnerem z wielkiej miłości itd. a będąc z facetem całowały się w międzyczasie z pięcioma innymi,romansują na boku i umawiają się z innymi.i jak to wytłumaczyć?

a dlaczego mialas problem z zaakceptowaniem tego ze mial pare kobiet bez zobowaizan? po pierwsze w przypadku mezczyzn to norma. po drugie nawet lepiej dla Ciebie ze nie kochal zadnej tak silnie ze mogloby Cie to martwic itd

"a że nic dłuższego z tego nigdy nie wynikło,no to inna historia." no to w koncu byly to uklady tylko na sex czy nie ?

no wlasnie... zgadzam sie. akurat ja nie sypialam z kilkoma naraz