Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bylam sama na weselu szok

Byłam SAMA na WESELU, nie polecam...

Polecane posty

Gość ale jaką satysfakcję
że co? zze tanczysz z facetem? wow! to gratuluję. nie każda laska patrzy na to z zazdrością...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żałosne :o na forum kozaczycie, że jesteście singielki, a jak poleziecie do ludzi to wychodzi wasza samotność i nieudacznictwwo :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka ta z doliny
"Jakbyś była taka super i trzeba by było drżeć o to czy facet za Tobą nie poleci to byś nie była sama!" - czasmi tak bywa idioto/idiotko. Może rozstała się z kimś, nie chciała nikogo ciągnąć, byle być z kimkolwiek. Tak to trudno zrozumieć? Tylko u nas w Polsce przyjęło się, że taka osoba bez względu na wygląd, ale jak sama, to może liczyć jedynie na współczucie. Wyszukujecie się jakichs idiotyzmów, a o co chodzilo autorce? o to, że poszła sama i została uznana za tą gorszą. Bawiła się, tańczyła, nie siedziała za stołem. Wyznacznikiem atrakcyjności nie jest to, że ma się faceta:o poszła sama, bo nie jest taka zdesperowana jak więszkość na kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuummn
jak to nie była taka zdesperowana przecież: Próbowałam jakoś podłączyć się do kolęzanke, które przyszly z facetami. Lepiej. Tylko, że jak przyszlo co do czego, to pilnowaly ich, trzymaly za rękę i nie pozwalaly z nikim innym tanczyc. Sama tanczylam sobie przy szybszej muzyce, tak w grupie. Tylkko jak byly wolne kawalki, to musialam schodzic z parkietu za to wszystkie pani łymały na mnie spod oka czy przypadkiem nie spoglądam na ich partnera... Nie wiadomo co by się stało gdyby jakas nie upilnowałą swego faceta(bo przeciez facetów trzeba pilnowac) zapewno on by tamta rzucił i już do konca zycia był z autorką. albo przynajmniej przeleciałby ją w kiblu :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja polecam, trzeba było upatrzyć sobie jakiegoś przystojniaczka, uchlać jego małżonkę, jak to baba, prędko by padła pod stolik, a ty hulaj dusza.....i bardzo poważny minus, jak wytrzeźwieje, małżonka, możesz stracić włosięta i misterną fryzurkę, ale co użyjesz to twoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zal zal zal zaal
zenująca postawa niektórych. ZAL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lala jak się patrzy
Z tym pilnowaniem facetów to temat rzeka, dla mnie to śmieszne, bo widać, że to związek bez zaufania i bez rozmawiania, ale niektóre Panie chyba naprawde mają powody do pilnowania - ostatnie wesele jakie zaliczyłam miało miejsce 2 maja, siedzieliśmy obok pary młodej, siedzący niedaleko mnie facet (żonaty) nagle mi się przedstawił, a potem powiedział, że musimy się "bliżej poznać"... Żona go nie słyszała, może nawet nie było jej przy stole, ale dobrze słyszała go jego koleżanka (ja szłam jako osoba towarzysząca, prawie nikogo tak nie znałam) i powiedziała do niego, cos w stylu, ze chyba musi z nim poważnie pogadać:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgdhhf
safs

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalosne jest to wasze pisanie
tak, facet ma zostawic swoja kobiete bo jakas sierota przyszla sama. na wesela zaprasza sie pary, wiec chyba jasne, ze beda pary. milo,jesli ktos sie o taka jedynke zatroszczy,ale tego nie wymagajcie. trzeba bylo od siebie najpierw wymagac partnera, pozniej od innych odpowiedniego zachowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a kiedyś ludzie...
przecież ona nie napisała, że chciala z kimś tanczyc, to nie jest ten problem. Autorkę raczej męczy to, że wytykano jej fakt, że przyszla sama i od razu to w oczach innych umniejszalo jej wartość. Poza tym - od kiedy zaprasza się tylko pary? to trzeba teraz na silę kogoś ciągnąć? litości. Kiedyś ludzie poznawali się na weselach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ktoś wie, na ile ją rzeczywiście niby wytykano, a na ile to były tylko jej subiektywne odczucia i projekcja własna? może zachowywali się naturalnie, na nią obojętni, a sama sobie dopisała inne traktowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaa........
Ja też byłam sama i w podobnej sytuacji jak Ty, bo na weselu koleżanki ( jestem w Twoim wieku). Bawiłam się dość dobrze, ale o mało nie wylądowała w łóżku z takim jednym kolesiem, który też był sam. Nie jestem panienką, która idzie do łóżka z kimś kogo prawie nie zna, ale cóż alkohol zrobił swoje i trochę mi opory w stosunku do niego puściły. Dobrze, że się w porę opamiętałam. Pewnie bym tego żałowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kurde mam pytanie
do aaaaaaaaaaaaaaaaaa-jak masz na imię albo skąd jesteś?bo to co piszesz coś mi przypomina :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kurde mam pytanie
albo napisz kiedy było to wesele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nietolerancyjni ludziee
ogolnie ludzie są nietolerancyjni dla singli, niewazne czy to wesele czy inna okazja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaa........
oooo już jakiś czas temu. Ale lepiej się nie ujawniać.......Lepiej,żeby mój obecny facet o tym nie wiedział;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kurde mam pytanie
no dobra,ale przecież i tak Twój facet się nie dowie.napisz tylko kiedy to było co Ci szkodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierdzi wanana
ale walicie! jak juz sie na wesele idzie z wlasnym chlopem to trzab go trzymac za pory i nie puszczac? hahaah no smiesza mnie te laski, wiecznie zawzieta mina, zazdrosne spojrzenia, ale tak czy srak chlop dlugo tak nei wytrzyma i was debilki pusci katem nieabwem...wiecej zaufania do partnerow! ja tam nie widze nic zlego jak moj facet tanczyz innymi dziewczynami na weselu, zreszta ja tez tancze z innymi facetami i jest zawsze ok. a do autorki to wiem co czujesz, raz tez poszlma sama na wesele to zostalam okrzyknieta lesbijka bo bylam jako jedyna bez chlopaka..no comments

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×