Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość B_X_1988

Czy mozna to tak nazwać?

Polecane posty

Gość B_X_1988

Czy zabranie innej dziewczyny na piwo, przytulanie się z nią, całowanie, głaskanie jej po włosach, mizianie, mówienie jej jaka jest śliczna i seksowna, a następnie odprowadzenie jej pod dom i powiedzenie, że się będzie tęsknić to można nazwać ZDRADĄ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierniczeeee
ah gdziez tam, to tylko z grzecznosci na pewno :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimna jak lód laleczka...
tak . czasem zzdradzić mozna juz smymi myslami ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość B_X_1988
Się porobiło :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
proponuję odwrócić sytuację: "czy jeśli moja dziewczyna pójdzie na piwo z chłopakiem a on będzie ją tulił, całował, miział (WTF???)...(...) to poczuję się zdradzony?" sam odpowiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie akurat to już podwójna zdrada, bo nie chodzi tylko o aspekty fizyczne - całowanie czy tam inne pierdoły, ale do tego dochodzi zdrada "psychiczna" jak to nazywam- o wiele gorsza dla mnie. chyba łatwiej by mi było przeżyć gdyby mój facet sie przespał jednorazowo z jakąś blacharą i pozniej o niej zapomnial, niz gdyby sie tulil z jakas panienka i ja komplementowal, i jeszcze tesknil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość B_X_1988
To było po prostu silniejsze, nie mogłem się oprzeć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×