Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ruukkollaaa

Mąż i dziecko...

Polecane posty

Gość ruukkollaaa

Wczoraj byliśmy u znajomych z mężem. Dziecko zostało z moją mamą. Mój mąż i kolezanki wyszli na taras zapalić papierosa. Poszłam o coś zapytać się męża i usłyszałam kawałek rozmowy w której mąż mówił że nie cierpi naszego dziecka, że ma go dość i że już wariuję i że już nie daję rady. Chodzi o to że ja nigdy bym nie pomyślała że on tak myśli i czuję... Gdy się dowiedział o mojej ciąży szalał ze szczęścia, był ze mną podczas porodu i gdy zobaczył syna płakał. Kupił nawet aparat fotograficzny, taki bardziej profesjonalny tłumacząc że to po to by wszystko dobrze uwiecznić... Czy jednak to wszystko może być jednym wielkim kłamstwem i pozorami szczęśliwego ojca? Na co dzień jest cudownym mężem, sprząta, gotuję, zmywa, po pracy nie rozsiada się przed tv. Muszę się wygadać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z nim pogadaj pojeeebana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruukkollaaa
No on nie daję rady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha,bo jak piszesz "daję" z końcówka ę to wygląda to jakbys pisała o sobie a nie o mężu... Ja nie mam dzieci więc za bardzo Ci nie doradzę,ale uważam że powinnac powiedziec mężowi,że słyszałas jego rozmowę.No i wtedy się przekonasz,czy on tak naprawde myśli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musisz pogadac z nim o tym ze slyszalas jego rozmowe . wydaje mi sie ze mogl po prostu klamac zeby w oczach znajomych wygladalo to jaki on jest zapracowany.. jakie on ma nie dobre dziecko i jak mu ciezko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama klaudii
musisz z nim porozmawiac moze rzeczywiście potrzebuje chwili dla siebie , kilku minut; praca , dom , dziecko i takie błedne koło sie robi. mógł mieć poprostu zły dzień i słabszą chwile i chciał się wyżalić koledze albo tamten narzekał i on ze tez nie ma tak różowo i też zaczoł wiesz ty słyszałaś tylko fragment rozmowy a na tej podstawie to tylko domysły snuć można

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to bym temat z mężem zaczęła zaraz po wyjściu od znajomych, jeju, jak można coś takiego w sobie dusić? POGADAJ Z NIM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×