czary, klątwy

Witajcie. Wierzycie w czary i rzucanie klątw? Ogólnie wierzę we wszystkie siły nadprzyrodzone. W życiu miałam kilka takich sytuacji, które mi to potwierdziły. Obecnie od niemal dwóch lat moje życie to pasmo nieszczęść, zaczynam wierzyć , że to działanie uroków lub jakiejś klątwy chociaż wydaje mi się, że nie mam takich wrogów. Wiem, że można rzucić taki urok nawet przypadkowo. Co robić i co radzicie?

ja znam takie zaklecie : "Sól tobie w oczy , a pomiotło w zęby, Czego ty mnie życzysz, niech do ciebie wróci. Niech, tak się stanie. Amen. i dodaje jeszcze a kysz kysz kyszszsz, na psa urok!! zawsze pomaga

rzuciłaś klątwę z premedytacją? :)

pomogło Ci to zaklęcie czy jak to nazwać. Skąd się o nim dowiedziałaś?

20:09 sukces36 Witajcie. Wierzycie w czary i rzucanie klątw? Ogólnie wierzę we wszystkie siły nadprzyrodzone. W życiu miałam kilka takich sytuacji, które mi to potwierdziły. Obecnie od niemal dwóch lat moje życie to pasmo nieszczęść, zaczynam wierzyć , że to działanie uroków lub jakiejś klątwy chociaż wydaje mi się, że nie mam takich wrogów. Wiem, że można rzucić taki urok nawet przypadkowo. Co robić i co radzicie? Polecam konsultację z psychologiem...

rzuciłam klątwę z premedytacją głównie chodziło o to żeby ta osoba straciła stanowisko i nie wiodło jej sie prywatnie straciła stanowisko -została wyrzucona dyscyplinarnie, wcześniej wykryła u siebie tą chorobę a z załamania leżała 3 tygodnie w szpitalu psychiatrycznym na lekach została bez niczego, bez pracy, bez pieniędzy i z długami NIKT nie spodziewał się takich wydarzeń odnośnie niej

Klątwy istnieją, zajmuję się ich likwidowaniem lub odbijaniem w stronę osoby rzucającej. Do rzucaczki klątw : mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę, że Twoje złe życzenie wróci do Ciebie po trzykroć?

psychologia to temat rzeka, na co dzień mam z nią do czynienia i większość zawodowców z tej branży potrzebuje pomocy :] polecam znaleźć inny wątek

mam wiedze na ten temat i nie siłuj się dziecko na straszenie mnie :-) mam 33 lata zdecydowałam sie to zrobić, przeklnęłam osobę złą która skrzywdziła strasznie całe rodziny doprowadzając ich do bankructwa , oszukiwała na fundacjach , nie ma moralności i uczuć ludzkich -nie będę rozpisywać na ten temat Rzucę klątwę na ludzi przesiąkniętych złem Tylko na takich --dlatego nie wróci

Klątwy istnieją, zajmuję się ich likwidowaniem lub odbijaniem w stronę osoby rzucającej. Do rzucaczki klątw : mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę, że Twoje złe życzenie wróci do Ciebie po trzykroć? Czy to musi zrobić osoba, która w tym siedzi np. wróżka, egzorcysta itp?

Rzucając klątwę upodabniasz się do tej osoby. Bawisz się " w sprawiedliwą", a tak naprawdę tylko sobie bruździsz... Prawda jest taka, że ta osoba prędzej czy później cierpiałaby za swoje czyny- takie jest prawo karmy. Jednak Ty się wtrąciłaś. Nie jesteś aniołem zemsty i nie Tobie przypada zemsta. Możesz mieć i 50 lat, jednak Twoje zachowanie nie wychodzi ponad gimnazjum. Wstyd, że dorosła kobieta posuwa się do czegoś takiego.

Sukces- niekoniecznie. Po dobrym przygotowaniu nawet osoba, która się na tym nie zna, może sobie poradzić. Podpowiem, że np. sól rozsypana na progu domu lub/i w kątach pomieszczeń odpędza byty mogące zaszkodzić.

Dodam jeszcze, że nie wiem kto to mógł zrobić

to juz mozesz zaczac się bać, bo klątwa zawsze wraca do rzucającego kilkukrotnie silniejsza :P

kara ją kiedyś by spotkała ale ile ludzi po drodze ona ma jeszcze wykończyć ? czy trzeba na to czekać ? wiedząc, że kolejni ludzie cierpią, przerwałam to -już więcej nikogo nie skrzywdzi a jako człowiek już nie istnieje Jest spełnieniem 7 grzechów głównych w 100%

Ty jako człowiek też już nie istniejesz, skoro nie masz zasad. Popełniłaś grzech śmiertelny- zabiłaś człowieka. Co z tego, że nie własną ręką a klątwą?

nie zabiłam jej, żyje i ma sie bardzo dobrze czy ty rozumiesz o czym pisze ? bo dyskusja robi sie jałowa

Ty jako człowiek też już nie istniejesz, skoro nie masz zasad. Popełniłaś grzech śmiertelny- zabiłaś człowieka. Co z tego, że nie własną ręką a klątwą? zasad? a o jakich konkretnie zasadach mówisz?

proszę o czytanie ze zrozumieniem pozbawiłam złego człowieka władzy, pieniędzy, prestiżu, pozycji zawodowej,przywilejów, idealnego zdrowia Ona ma teraz rozpacz i długi bo właśnie o to chodziło i pogarszające sie zdrowie ale leczy się

ale trzeba byc niepelnosprawnym umyslowo zeby wierzyc w jakies klatwy.ale wiocha i ciemnogrod ja wychodze

no to zdecyduj sie ma sie bardzo dobrze czy ma rozpacz i długi, bo to dla mnie nie są pojącia tożsame

Czy jakaś wróżka może rzucić czar patrząc w oczy, wcześniej mnie nie znając i właściwie nie mając żadnych powodów ku temu?

trzeba umieć skumulować w swoim mózgu pewien stan ja mogę go osiągnąć znając danego człowieka albo nie znam osobiście a zrobi mi coś złego (czyli zgadzam się że w ramach zemsty) ale mogą być takie osoby, które rzucą klątwę nie znając osoby i bez powodu jedni potrzebują bodźca np jak ja inni nie

nie odpowiedzialas na moje pytanie a swoją drogą czy ty uwazasz sie za dobrego czlowieka? Takie cos w rodzaju moralnego Janosika?

ja zajmuję się od wielu lat zdejmowaniem klątw i uroków. Chciałem się zapoznać z rzucaniem, ale czuje się zbyt słaby, nie poznałem jeszcze do końca sposobów ochrony, przed wracająca klatwą. Rzucaczko klątw, jeśli nie opanowałaś sposobów uniknięcia , klątw odbitych, to raczej daj sobie spokój.

Skutecznie? A czy czasami odczynianie nie jest silniejsze od rzucania?

nie wiem o co ci chodzi zamierzasz sie bawić w gierki słowne "no to zdecyduj sie ma sie bardzo dobrze czy ma rozpacz i długi" odpowiadając bardzo dobrze mówiłam o jej zdrowiu w innym poście pisząc rozpacz i długi --to też prawda bo to teraz ma więc mundra i bystra znafcynio skończyłaś czy jeszcze będziesz wydłubywać słowa dobierając je w sposób sprzeczny pragnąc sformułować bezsens ? nudzi mnie ta zabawa więc nie będę już odpowiadać na podobne. Można powiedzieć że prowadzę coś takiego jak Moralny Janosik -trafne określenie

dla mnie, czytając to co piszesz jesteś synonimem ZŁA... i do tego masz jeszcze cholerny tupet. Ale spoko, w przyrodzie nic nie ginie, wszystko wraca, to tylko kwestia czasu

Módlcie do do Świetego Michała Archanioła.

Witam od urodzenia miałem styczność z okultyzmem, "czarami" - "magią". Od 94 zajmuję się głównie klątwami (ze względów zarobkowych) ale poznałem też wiele innych dziedzin związanych z tzw "magią" - wahadełkowanie, tarot (uczyłem się od podstawówki), astrologia, uroki (w tym zdejmowanie), klątwy (w tym zdejmowanie), obee i wiele innych. Służę darmową poradą na wszelkie tematy (ostryjagoda@gmail.com) oraz płatnymi usługami (w granicach rozsądku - nie sprawie że kogoś potrąci auto). Dodam że nikogo nie szkolę - przede wszystkim ze względów bezpieczeństwa.