Co się stało?

cześć :) mam pytanie. w środę spróbowaliśmy z moim chłopakiem odbyc nasz pierwszy raz. niestety bardzo, naprawdę bardzo mnie bolało, kazałam mu przestać. po tym poszłam do łazienki i zobaczyłam troszkę krwi na papierze toaletowym. dziś spróbowaliśmy ponownie, znowu bolało, ale juz nie az tak jak ostatnio. na początku było w miarę ok ale potem znowu mnie zabolało i kazałam partnerowi skończyć. nie mogłam się przemóc :( ale już po wszystkim zauważylismy na prezerwatywie krew. poszłam do łazienki i na majtkach tez zauważyłam ślady krwi. i nie wiem juz sama co to znaczy, krew sie pojawiła czyli błona została przerwana? tylko skąd ten ból? praktycznie cały czas mnie bolało, z tym, że raz mniej później trochę bardziej...

tez tak mialam

nie wiem co doradzić ja podczas pierwszego razu nie czułam żadnego bólu może jesteś za mało rozluźniona?

Nic niezwykłego, przy pierwszym razem delikatnie naruszył, za drugim dokończył (bądź nie) dzieła... tak to już z pierwszymi razami bywa, przy następnym zaciśnij zęby i pozwól mu dojść do samego końca - kolejne będą już przyjemne :)

no własnie rozluźniona byłam... partner się postarał to muszę przyznać. może później zaczęłąm się już stresować... jakoś nie mogłam się przemóc przez ten ból :(