jutro w szkole mam wazenie

źle sie z tym czuje waze ok 75kg i mam 177 wzrostu niemam nadwagi ale kumpee sie chwala zxe po 50 waza załamka;(

co wy o tym myslicie'___

kurde znam ten ból, kiedyś też to mnie wpędzało w ogromne kompleksy.

myslimy, ze powinnas skoczyc

nadwagi? ile masz lat? przecież powinnaś wżyc nie więcej ni 58kg

:D każdy to przechodził. Nie martw się, przeważnie pielęgniarki nie ogłaszają publicznie ile kto waży, przynajmniej u mnie tak było.

Jak 58 ? Przy 177 cm wzrostu? Daruj sobie.

PIELEGNIARKA MOWIŁA ZE WCHODZIMY DO GABINETU PO 5 DZIEWCZYN i sprawdza wage wzrost wzrok i wade postawy a ja niedosycc ze waga to wzrok -2,75 i wada postawy super;((((((

Ty tłusta, pier do lo na świnio. Po co wpier da lasz tyle pączków szmacixie?

niejem paczków;((

58kg przy 177cm wzrostu?Chyba ci odbilo....

Znam ten bol, chodzilam do podstawowki w latach 90tych i wszyscy wiedzieli ile kto wazy. Jak ktos mial nadwage to pielegniarki na caly glos "radzily" co jesc a czego nie jesc, bo tyle wazac to trzeba zaraz na diete przejsc.

"PIELEGNIARKA MOWIŁA ZE WCHODZIMY DO GABINETU PO 5 DZIEWCZYN " czy to nei jest naruszenie godności osobistej? postaw się

:) przyjdzie kiedyś ten moment że schudniesz :)

spasłaś sie ja ważę 51/167 i uważam, że ciut za dużo

nawet waga ma być tajna? toż i tak gołym okiem to wdać, szczególnie, że autorka to wieeeelki kawał baby :D

Ja mam 17 lat, ważę 76 kg a wzrostu mam 173cm... I nie widac tego wogole po mnie

:) też tak mialam...w podstawowce i gimnazjum byłam chyba najcięższa z klasy z dziewczyn...:Oi tez czułam ogromny wstyd przy ważeniu. dziś też do najszczuplejszych nie należe,noszę rozmiar 38/40 ale dziś sie tego nie wstydze ze mam tu i ówdzie...potrafie to wykorzystać... nie przejmuj sie!

każdemu co innego pasuje ja przy wzroście 172 cm i wadzę 53 kg wyglądałam jak chodząca anoreksja wszyscy to widzieli tylko ja jakoś nie to było obrzydliwe cieszę się, że przytyłam :)

opiekuńczą służbę zdrowia :P:P:P na wagary bym se poszła, fajna pogoda ma być jutro :)

Ja nigdy nie chodziłam na ważenie Mówiłam, że już byłam/zaraz przyjdę albo się chowałam :P

Waga zależy od wielu czynników; także od budowy kośca - ktoś ma tzw grubą kość i waży sporo, choć tłuszczu na nim ani grama. Wszystko jest względne i nie ma się co przejmować ludzkim gadaniem. Ci innego, gdyby otyłość przeszkadzała w normalnym funkcjonowaniu.

masz nadwagi i jestes szczupla to czyms ie przejmujesz? wazne jak wygladasz a nie ile wazysz

NO TAK NIE JESTEM GRUBA mam moze troche tu i ówdzie brzuszka i boczków ale wiecie jak to jest ten wstyd przed kumpelami :(

U mnie było chyba tydzień temu ważenie, wchodziło się do gabinetu po 2 osoby i nie było tak źle, przeżyłam to i Ty dasz radę :P a kumpelami się nie przejmuj :)

hej ja juz po wazeniu nie było tak źle 177 i 69kg;) schudłam;P