czy pomoże mi ktoś? jestem głupią,niedojrzałą gówniara i nie wiem co mam zrobić

proszę....

Zależy na czym polega Twój problem. Ja mam trochę więcej, a za mędrca też się nie uważam :o :P

??w czym mamy Ci pomóc? bo jakoś nie rozumiem

pomożecie? wkleję linka... juz tu pisalam..

ojejku :).. najpierw musisz napisać o co chodzi żebyśmy wiedzieli czy możemy Ci pomóc

ktoś się podszywa za ta osobę. ktoś o tym nicku tu już pisał i chyba całkiem normalnie. ignorancja.

to wkleje to sami zobaczycie... http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4282782 wiem, że może to dla was smieszny problem i glupie gierki ale ja juz tego nie wytrzymuje... zależy mi na nim strasznie..

hmm.. wiesz co jak dla mnie to strasznie to dziecinne ..po co bawić się w jakieś gierki.. napisać nie napisać olewa nie olewa .. to jak wróżenie z fusów.. a przecież jesteście dorośli.. jeśli się martwisz po prostu zadzwoń zapytaj co u niego ale bez pretensji czemu sie nie odzywa itp bo sama też czasem tak postępujesz.. a prtensjami to na pewno go nie przekonasz a raczej zniechęcisz .. a tak nawiasem mówiąc z doświadczenia wiem i może to byc brutalne dla Ciebie to jak facetowi zależy i kocha to pisze bez żadnych ponagleń tak sam z Siebie.. hmm porozmawiaj z nim szczerze i tyle ale bez kłótni raczej :) powodzenia :)

ostatnio miał ten remont w mieszkaniu, moze nie mial czasu wejsc na gg czy skype.. wiecie jak to jest.. jak ktos nas do czegos przyzwyczjaa a pozniej nam to odbiera... gadalismy codziennie przez kilka godzin, a teraz cisza... wieczorami go nie bylo co tez jest dziwne.. nie ma czasu sie ze mna spotkac.. ja juz nie wiem co mam o tym myslec... a mowi ze mu zalezy i ze mnie kocha... nie chce tego konczyc a wiem ze on tego nie zrobi. mam mętlik w głowie. chyba nigdy tak źle sie nie czułam w tym związku, cholernie za nim tesknie...