Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marzanna......

Topik dla teściowych o synowych

Polecane posty

Gość marzanna......

Jest kilka tematów, w których synowe żalą się na swoje teściowe, tudzież przyszłe teściowe. Ale wiadomo, że każdy kij ma dwa końce i punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, więc.. Drogie teściowe, przedstawcie sytuację z Waszej perspektywy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia synusiaaa
zołza jedna zabrała mi ukochanego syneczka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marzanna......
Chodziło mi bardziej o różne konfliktowe sytuacje, a nie taki "ogólnik". No ale mamy pierwszą odważną, dzięki za wypowiedź :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja opowiem, na co uskarża się mój szwagier swojej mamie (mojej teściowej). Ze jego teściowa przeprowadziła sie do nich przed urodzeniem pierworodnego i mieszka już 3 miesiace. Facet nie ma swojego kąta, ciągle tylko słyszy: zjedz to, zjedz tamto, pranie trzeba robic 2 razy dziennie, wody z kranu się nie pije itp. Teściowa im pomaga, ale jest jej ZA DUŻO. I nic nie słychać, kiedy sie wyniesie do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jego mamuśka (też teściowa) mówi: trzeba było sobie wybrać inną żonę a nie taką z rozrzutnej rodziny. Kto to widział, zeby prać 2x dziennie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tylko słyszę: Syneczku kochany, nigdzie nie będziesz miał tak dobrz jak u mamusi. Mamusia ugotuje ci ulubioną pomidorową, a żoneczka takiej nie potrafi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
albo: Pyskatą masz tą żonę (to o mnie- osobie, która ma swoje zdanie). Chętnie poczytam - może wypowie sie jakaś tesciowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie jest tak: 1. "Zaplanowałam z tatą święta. wigilia u H., pierwszy dzień u G, drugi u mnie. Ale mamo, ja mam jeszcze SWOJĄ Rodzinę. Ojj nie przesadzaj, przecież widujesz się z nimi co tydzień." 2. "Dlaczego ty tak pozwalasz B. na wszystko? Na głowę ci wejdzie, zobaczysz, wybij mu z głowy tych kolegów." Po czym wraca teściu na cyku o 3 w nocy. 3."Pies nie może spać na łóżku! Mamo, ale sama go tego nauczyłaś. Ja? chyba żarujesz. 4."Co znowu się odchudzasz?" albo "Przytyłaś." A ja ani jedno, ani drugie, czasem jem mniej czasem więcej, ale nie mam problemów z wagą. Duuuż by tego było, ale w drugą stronę też tak działa. Pan B. nie jest w stanie zrozumieć pewnych zachowań mojej mamy. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A największym hitem było jak wzięła MNIE na rozmowę, o tym, że chciałaby, żebyśmy się od nich wyprowadzili, bo mają już dość mieszkania pod jednym dachem. Oj zabolałao, nie powiem, ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Wreszcie spokój. My szczęśliwi. I pies szczęśliwy. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale przecież kazdy z nas jest inny! I powinniśmy być tolerancyjni, a tu - moje dziecko lepsze, a ta obca - niedobra. =Za bardzo się odzywa, =za bardzo stroi, =za dużo wydaje na jedzenie, =niepotrzebnie próbuje dogodzić mojemu synusiowi (!!!!-ale jak matka dogadza synowi to jest OK), =nie kąpie niemowlaka po przewinieciu tylko myje pupę jakimiś chusteczkami nawilżanymi - Kto to widział 30 lat temu??? =na pewno kłóci sie z moim synkiem -bo ja wszystko wiem, nawet jak mi nie powiedzą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i to na tyle ...
a co ja sie bede zalic co se wzioł to ma ,a ze wykorzystuje chlopaka to jego sprawa sam musi na oczy przejzec ,synowa siedzi w domu nie pracuje a ten durny sniadania jej robi ,obiady zamawiaja ,bo to to nawet wode potrafi przegotowac, zapiernicza chłopak po 12 godz bo zonka musi miec markowe ciuchy a ta jeszcze fochy stroi ciagle pretensje i awantury ..ech zycie ale coz jego wybor, widziały galy co brały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i to na tyle... - super, że podchodzisz do tego tak, ze żona syna to JEGO wybór i on powinien ponosić tego konsekwencje. PannaMigotka - dla mnie najgorsze były słowa teściowej po śmierci jej męża: Przecież nie mogę sama mieszkać... (z sugestią, by synek nie opuszzcał mamusi, ale ja już próbowałam z nia mieszkać - dziękuje, postoję).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie tesciowa
no ale moja prawie synowa nie jest pyskata, to kobieta z klasą, wie jak się zachowywać bo jest dobrze wychowana, nigdy słownie nie uraża ludzi bo zawsze wyraża się kulturalnie i z wyczuciem. Oczywiscie ma swoje zdanie i nie jest bynajmniej uległa, ale mi się to podoba , bo gdy ma swoje zdanie, to jest to zdanie optymalne rozsądne i nikogo nie krzywdzi. jeszcze się nie zdarzyło abym nie była w stanie dac jej zaufanie i wsparcie, a to już 12 lat jej teściuję. Moja synowa nigdy nie odzywa się gburowato lub niedelikatnie, i za to ją cenię. Wiadomo że drugi człowiek musi miec swoje zdanie i swoje sprawy , i należy to szanować. No i moja synowa ma jedną cudowną zaletę, to jest wytrzymuje z moim synem a to nie jest takie łatwe z facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@annawioletta Ja mieszkałam z teściami 5 lat, wszyscy dookoła się dziwili jak ja mogłam tyle czasu wytrzymać, ale jakoś tam było, staram się nie być konfliktowa, ratowało mnie jeszcze to, że Mój stawał po mojej stronie. Jednak "cud samotności" odczułam dopiero teraz, gdy, jak by to nazwać, zostałam "wymeldowana" ze wspólnego gospodarstwa. :D Teraz jestem teściowej za to wdzięczna. :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mojej teściowej pyskata jestem, gdy mówi po sytym obiedzie z deserem: - Ania, jedź, chuda jesteś, tobie trzeci kawałek ciasta nie zaszkodzi. - Dziękuję, mamo. Ciasto jest pyszne, ale więcej nie zmieszczę. Wg niej powinnam brać, bo ciasto wyschnie itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też prawie teściowa
I pokocham każdą , która wytrzyma z moim synem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wiem jest taki dwcip
nawet: mówi babka do sąsiadki: mój syn to strasznie trafił, jego żona to taka jędza, nie pracuje, śpi do południa, on jej śniadania do łóżka przynosi, biedny chłopak tylko na nią pracuje i na jej zachcianki. a sąsiadka na to : a jak córka szanownej pani trafiła? -o, córka to ma wspaniałego męża! nie musi pracowac, śpi do południa a mąż jej śniadania do łóżka przynosi, sam pracuje na jej zachcianki... wspaniale trafiła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja konfliktowa nie jestem, nauczono mnie tolerancji, chodzenia na kompromisy i trzymania języka za zębami w pewnych sytuacjach, ale mieszkałam z teściową całę 9 miesięcy, ech -wyżale się - jeździła po mnie równo: że za często sie myję, za mało jem, nie odzywam się za dużo, tylko siedzę z lubym w pokoju, nie oglądam "Tańca z gwiazdami", przytulam sie do męża jak ona wpada bez pukania do pokoju, itp., itd. Błogosławieństwo to własne mieszkanie - jakie by nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja synowa nie zna się
na życiu - za krótko żyje. Ma dziwne pomysły, myśli, że jest nowoczesna z tą kabiną prysznicową i mało tłustym gotowaniem,a tak naprawdę to pokazuje swój snobizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@annawioletta Podpisuje się pod tym co napisałaś "obiema rękami" :D Cisza, spokój. Nikt nie mówi "nie pozmywane", "duszno tu u was w pokoju /za oknem -5 st C/", "znowu gdzieś wychodzicie? nie żal wam pieniędzy? Wykładzinę byście wymienili, bo brudna", "firanki powinnaś zmienić", "okna trzeba umyć", "kwiatki byś na balkonie posadziła, bo pusty /mamy koniec marca/" itd. itp. :D Ale tak czy owak, dobra z Niej w sumie kobita, tylko lubi postawić na swoim. Szanuję Ją, bo jest Matką Mojego, gdyby nie Ona, jakby potoczyło się moje życie? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie teściowa
zawsze krążyły legendy o wspólnym mieszkaniu z teściami a to przecież dwie rodziny na jednej przestrzeni i nawet nie chodzi o pojawiające się konflikty, tylko o ograniczenie prywatności (dotyczy obu stron) lepiej jest nie mieszkać razem z teściami bo nawet jeśli nic złego się nie dzieje, to brakuje poczucia odrebności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annawiotetta
prawie teściowa: święte słowa. Amen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PannaMigootka - no tak - bez teściowej nie byłoby syna, czyli męża. A ja juz się przyzwyczaiłąm, że ona jest najmądrzejsza i inaczej patrzy na życie - przecież to nie ja, więc to normalne, że ma inne zdanie. Ale wyszedł jednak topic o tym, że teściowa jest zła:-) Z całym szacunkiem dla mojej teściowej - ma wielką zaletę: słucha mojego męża i to jego się radzi:-D A dorównywać jej nie próbuję, nawet nie chcę konkurować, bo po co? Mężowi nie zastapie matki, tak jak ona nie zastąpi żony. Myśle, że jak jest tolerancja i szacunek z obu stron, to można sie dogadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość treee..........
To ma byc topik dla TESCIOWYCH !!! Annawioletta i PannaMigotka... z tego co zrozumialam to tesciowymi nie jestescie :-P... a najwiecej sie udzielacie :-D Dajcie ludziom poznac sprawy z tej "drugiej strony" bo topikow na ktorych synowe sie zala jest cala masa a takiego jeszcze nie bylo .... No i co, nie ma tu zadnyc tesciowych ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapraszamy Szanowne Teściowe!!!! Już na początku napisałam, że chetnie poczytam, o czym to teściowe sie żalą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapraszamy Szanowne Teściowe!!!! Już na początku napisałam, że chetnie poczytam, o czym to teściowe sie żalą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bvbvbbbvbvbv
"=nie kąpie niemowlaka po przewinieciu tylko myje pupę jakimiś chusteczkami nawilżanymi - Kto to widział 30 lat temu???" Pupę trzeba umyć, a nie mazać jakimiś chusteczkami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie Teściowa
migootko załamujące są takie odzywki ze strony drugiej osoby...a zwłaszcza ze strony tesciowej ale proponuję...zastanów się , czy gdyby takie odzywki padły ze strony twej przyjaciółki , czy siostry...to czy też by cię drażniły w takim samym stopniu ? Myslę że byłabys bardziej pobłażliwa , a stąd wniosek że bywamy wyjątkowo uczulone na odzywki teściowej, ja też kiedyś miałam teściową Moja propozycja...olewaj takie odzywki i nie zastanawiaj się nad nimi..niech cię nie urażaja,,,a może tesciowa twoja ma taki sposób bycia i taki styl? Nie hoduj w sobie wrogości , bo to jest wyczuwalne i udziela się, a w dalekiej perspektywie pogarsza relacje z mężem, nasi mężowie potem mają do nas żal że takie byłyśmy dla ich matek Ja się przyjaźnię z moją synową, a kiedyś prawie przyjaźniłam się z moją tesciową (a miałam bardzo trudną teściową) , wiesz , ale ja mam przyjaciółki w różnym wieku, a nawet o połowę młodsze , mam koleżanki młodsze od moich dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeden podstawowy - uwaza
ze jak jest z zona, to w imie jej dasow i fochow syn ma zrywac kontakt z cala rodzina, i nie chodzi o priorytet swojej zalozonej rodziny,ale o naduzywanie swojej pozycji, nieszanowanie wiezi rodzinnych, tym samym uczuc syna- widze jak sie miota. ja sie nie odzywam, bo nie chce sporow w rodzinie, wiem, ze syn sie meczy, kiedys slyszalam jego rozmowe z drugim synem, po nieciekawej scysji - jak zwykle z byle powodu- matke mam jedna, a czy z M. bede do konca? z jednej strony cieplo na sercu, z drugiej, zal, ze syn ma takie obiekcje. drogie kobiety, szanujcie tesciow, bo to rodzice, jedyni jakich maja wasze polowki, czesc ich zycia, dzieki nim macie mezow. nie obrastajcie w piorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×