Nie mam szczęścia ...

Wiem może pomyślicie,że jestem jakaś głupia itp. Ale ostatnio w ogóle nie mam szczęścia co do chłopaków... No to tak... Jakoś tydzień temu napisał do mnie kolega z sylwestra. Wszystko ładnie,pięknie. Chciał się spotkać,a to,że mi się strasznie podoba to bez żadnego "ale" się zgodziłam(bo na prawde niezły przystojniak z niego xDDDD) i tak jakoś wyszło,że nie wypaliło z tym i ostatnio nic nie pisze,możliwe,że go nie ma na gg,nie wiem... Po prostu ja już jestem taka,że za szybko się angażuje i mi na kimś zależy,po prostu jestem naiwna... Nie wiem co robić... ;/ Dzisiaj jak był niedostępny na gadu-gadu to zapytałam się go czy wpadnie na imprezkę do mnie,nic nie odpisał,nie wiem czy go nie było,czy jak... Już mam dość tego,że tak szybko się angażuje i jestem naiwna.... Musiałam się w końcu komuś wyżalić.

bo facet musi o ciebie zabiegac...ciagle..

spotykal sie ale poczul ze to nei to i glupio mu wprost powedizec .... teraz i ty to wiesz

czekaj TYDZIEŃ TEMU napisał do ciebie kolega z SYLWESTRA???? i ty po tym napisaniu juz się zaangażowałaś ??? ale ślubu na 2024 nie rezerwowałaś jeszcze? i sukni nie masz wybranej? i tak- myślimy, że jesteś głupia:)