Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

toomuchtears

Czy dobrze postapiłam chodzi o ojca?

Polecane posty

W ostatnuch dniach przezylam dramat :/ wszystko zaczelo sie od tego ze moja mama przestawila zle dlugopisy mojego ojca, wieczorem zaczal sie wydzierac na nia , przeklinac wyzywac moja mame ! i wpadl w szal podejrzewam ze wypil wtedy kilka piw zrobil w kuchni straszna awanture i rzucil we mnie i moja mame pudelkiem w ktorym byly igly i dlugopisy, nie wytrzymalam i poplakalam sie :/ Na nastepny dzien rano jak wstal i byl trzezwy znowu historia sie powtorzyla zaczal wyzywac moja mame akurat bylam na goorze w swoim pokoju mieszkamy w domku, zeszlam na dol a moj ojciec ma w reku krzeslo wielkie drewniane w rece i chce uderzyc nim w moja mame, bylam w takim szoku zaczelam mu grozic ze niech tylko to zrobi to dzwonie na policje nie wytrzymalam psychicznie wiem ze to moj ojciec ale nie pozwole zeby znecal sie tak i traktowal moja matke gorzej jak szmate do podlogi:/ nigdy wiecej mu na to nie pozwole! moj ojciec ma problemy z alkoholem kiedys trafil przez to na izbe wytrzezwien, u niego w rodzinie jego matka jest tez alkoholiczka :/ wezwalam policje! po kilku minutach przyjechalo 2 policjantow rozmawiali z nim tlumaczyl sie ze jest trzezwy oni nawet tego nie sprawdzili alkomatem, skonczylo sie jedynie na upomnieniu dostal od nich jakas karteczke, ojciec mieszka z nami ale ja wolalabym zeby juz dawno sie wyprowadzil! nie odzywam sie do nie go i nie zamierzam:/ teraz najbardziej martwie sie ze po tej calej sytuacji z zemsty ojciec przestanie na mnie placic a ma taki obowiazek bo jeszcze studniuje i narazie nie pracuje:/ czy Was dobrze postapilam ze wezwalam policje prosila mnie o to mama wiedzialam ze ona cierpi przez niego w tym dniu bolalo ja serce balam sie ze przez niego dostanie zawalu:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smut
Dobrze. zwróc sie z mama do psychoterapeuty w AA. pomogą Wam, naucza jak postepować, aby pomóc sobie i jemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojciec mial rację
a policjanci w domu dopóki nie ma zgrożenie to mu moga w doope nadmuchać!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiscie ze bardzo dobrze
zrobilas. zachowalas sie odwaznie i brawo Ci za to! MUsisz cos z tym zrobic, bo Twoja mama nie da rady. Jestes dorosla i mysle, ze powinnas zawalczyc o spokoj dla Was obu,inaczej zycie Twojej ,mamy moze trwac krocej, bo sie wykonczy przez wieczny strach, niepokoj, nerwy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam 20 lat jestem na utrzymaniu rodzicow poniewaz studiuje, najbardziej stresuje mnie to, ze za to ze wezwalam na niego policje on z zemsty przestanie na mnie placic! , rozmawialam z mama o rozwodzie i bierze go pod uwage ale nie wiem czy do tego dojdzie,prawnie dopoki sie jeszcze ucze moj ojciec chyba ma obowiazek na mnie placic prawda skoro mieszka z nami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiscie ze bardzo dobrze
ojciec mial rację--------> zastanow sie co piszesz.jesli to nie proba prowokacji i rzeczywiscie tak myslisz to jestes skonczonym debilem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smut
ojciec ma obowiązek płacic,jeżeli sie uczysz chyba do 24 roku zycia bezwzgledu na to czy mieszka z wami czy nie.Nie dajcie mu sie zastraszy c. wiem ,ze łatwo mowic, ale musiaz walczyc o siebie i swoją mame.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz jedynie licze na to ze ta interwencja policji da mu do myslenia bo do tej pory wydawalo mu sie chyzba ze jest w naszym domu panem i wladca i moze moja mame traktowac tzlko jak kure domowa zeby mu podstawilA pod nos obiadki , po tej interwancji poczulam tez zrezygnowanie bo tak naporawde policjanci oczekiwali dowod jesli moj ojciec uderzy mame to wtedy bedzie dopiero dowod jako znecanie fizycyne obdukcja i moja mama moze oskarzyc go na policji za znecanie fizyczne ale wiem ze wtedy ojciec moze nawet ya cos takiego trafic do wiezienia, ta cala sztuacja i atmosfera w domu mnie przerasta, nikt ze znajmozch nie wie co tak naprawde dzieje sie u mnie w domu a ja tez poprostu sie wstydze i nie chce nikomu o tym mowic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakajaka
wiesz autorko z tego co napisalas wynika tylko ze myslisz o pieniadzach i zeby ojciec ci tylko placil:O zalosna jestes a nie myslisz ze rozwod czy skonczone klopoty z ojcem alkoholikiem to bardzo wiele? po rozwodzie mozesz dostawac alimenty albo ics do pracy:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakajaka nie masz prawa mnie oceniac po jednym wpisie bo zero o mnie wiesz i o moim zyciu i zyciu mojej rodziny ! myslisz ze nie martwie sie moja sytuacje finansowa moze wg Ciebie pieniadze na utrzymanie jedzenie mi z nieba spadna:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakajaka
mowie ci ze w razie rozwodu nalezalyby ci sie alimenty wiem co mowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko - masz 20 lat, wyksztalc sie i zainwestuj w siebie. rodzice sa na tyle dorosli zeby sami sie soba zajeli. jesli nie potrafia- nic nie zmienisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakajaka
depeche 15 własnie mamy nie mozna tak samej zostawic zle masz rozumowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zgadzam sie. matke trzeba wspierac owszem, ale wyksztalcenie powinno byc priorytetem. w ogole co to ma byc ze matka zamiast dawac oparcie corce tak sie zachowuje? jesli ma problem niech sie pozali psychologowi, ksiedzu. ma tyle lat pownnia wiedziec. dziecko nie powinno ponosic konsekwencji za bledy rodzicow , a juz w ogole w takim kluczowym momencie kiedy dziewczyna ma studia na glowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakajaka
depeche ale chyba to nie matki wina ze ojciec jest alkoholikiem? chyba nie przezyłas takiego piekla wiec nie masz pojecia co za bzdury wygadujesz:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przezylam co przezylam, to nie ma teraz nic wspolnego. chodzi o to ze matka potrzebuje FACHOWEJ pomocy, dziewczyna na wlasna reke nic nie zdziala bo problem nie jest powierzchowny, nie wystarczy poglaskac mame po glowie i powiedziec 'juz dobrze' - trzeba zaangazowac kogo kto sie tym zajmie profesjolanie. a dziewczyna powinna zajac sie nauka zeby sie wyrwac z tego bagna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggggjhjkkljkefwiuhfh
jakajaka depeche 15 własnie mamy nie mozna tak samej zostawic zle masz rozumowanie jasne,powinna zmarnować sobie życie pilnując tatusia:O to matka wyszła za alkoholika i podjęla decyzję że z nim będzie-nie rozwiodła się przez tyle lat nie ma prawa obarczać dzieci swoimi błędami-one juz i tak sa skrzywdzone wychowując się w takli domu dziecko nie ma obowiązku "być rodzicem" wlasnych rodziców- bo to ono potrzebuje opieki, wsparcia oczywiście że w pewnym wieku możemy być dla rodziców wsparciem (w pewnym zakresie) ale nie możemy brać odpowiedzialności za ich życie- i tonąć razem z nimi w bagnie jakie sobie stworzyli-dziecko powinno budować swoje, lepsze zycie i nie mieć wyrzutów sumienie z tego powodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój tata też był taki
od kiedy pamiętam. Kiedy byłam mała znikł nagle na 7 miesięcy zostawiając nas tylko z marną pensją mamy. Miałam 7 lat a musiałam po nocach bawić moją siostrę która była niemowlakiem bo mama musiała wziąć drugą pracę a rodzina ani myślała jej pomóc,zając się nami czy coś... Później wrócił a mama mu na to pozwoliła bo myślała,że dzieci potrzebują ojca,poza tym teraz wiem,że za bardzo go kochała. Było dobrze może dwa miesiące a później znowu to samo. I tak ciągle pił,znęcał się psychicznie nad mamą,nade mną(przynajmniej moje siostry miały spokój). Mnie czepiał się za to,że byłam najstarsza i dobrze zdawałam sobie sprawę z tego jaki jest. Nie raz dochodziło do rękoczynów,nie raz policja u nas była. Ja go nienawidziłam,miałam żal do mamy,że go nie wywaliła. najgorsze jest to,że kiedy niedawno umarł to właściwie żadnej z nas go nie brakuje jakoś bardzo. Ja żałuję jedynie,że nie było miedzy nami lepszych relacji. Mama dopiero po jego śmierci odżyła. Ma dopiero 42 lata i liczę,że jeszcze spotka kogoś kto będzie miał dobre serce i będzie ją kochał a nie dręczył. Zrób coś z tym póki możesz bo twoja mama na pewno bardzo się męczy a tak jak moja nic nie robi bo mimo wszystko kocha twojego ojca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój tata też był taki
w ogole co to ma byc ze matka zamiast dawac oparcie corce tak sie zachowuje? jesli ma problem niech sie pozali psychologowi, ksiedzu. ma tyle lat pownnia wiedziec. DEPECHE KIEDY BĘDZIESZ STARSZA I BYĆ MOŻE TEŻ POKOCHASZ KOGOŚ TAKIEGO SAMA ZROZUMIESZ,ŻE MIŁOŚĆ CZASEM JEST ŚLEPA A DLA NIEKTÓRYCH PRZYSIĘGA I WIERNOŚĆ,BYCIE NA DOBRE I ZŁE TO ŚWIĘTOŚĆ. JA MIMO TEGO,ŻE MIAŁAM MAMIE ZA ZŁE,ŻE GO NIE ZOSTAWIŁA TERAZ SAMA WIEM,ŻE ZROBIŁABYM JAK ONA. KOCHAM I WIEM JAK SILNA JEST MIŁOŚĆ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'DEPECHE KIEDY BĘDZIESZ STARSZA I BYĆ MOŻE TEŻ POKOCHASZ KOGOŚ TAKIEGO SAMA ZROZUMIESZ,ŻE MIŁOŚĆ CZASEM JEST ŚLEPA A DLA NIEKTÓRYCH PRZYSIĘGA I WIERNOŚĆ,BYCIE NA DOBRE I ZŁE TO ŚWIĘTOŚĆ. JA MIMO TEGO,ŻE MIAŁAM MAMIE ZA ZŁE,ŻE GO NIE ZOSTAWIŁA TERAZ SAMA WIEM,ŻE ZROBIŁABYM JAK ONA. KOCHAM I WIEM JAK SILNA JEST MIŁOŚĆ.' tak, oczywiscie nie neguje prawa matki dobycia z tym faceem ktory ja bije i nie szanuje . jesli go kocha - jej wybor. ale dlaczego corka ma ponosic tego konsekwencje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój tata też był taki
wg tego co mówisz dziewczyna powinna mieć matkę w dupie i ja olewać,nie martwić się nią. Ty byś tak potrafiła? Potrafiłabyś powiedzieć swojej mamie gdyby taki był twój ojciec"to twoja wina i.dlatego mam cie gdzieś i nie rusza mnie twoje cierpienie'' Jeśli tak to nie świadczy o tobie zbyt dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggggjhjkkljkefwiuhfh
Potrafiłabyś powiedzieć swojej mamie gdyby taki był twój ojciec"to twoja wina i.dlatego mam cie gdzieś i nie rusza mnie twoje cierpienie'' Jeśli tak to nie świadczy o tobie zbyt dobrze twoja matka potrafiła skazac ciebie -7 letnie dziecko na opiekę nad niemowlakiem, na wizyty policji w domu, na oglądanie pijanego ojca, rękoczynów.... czy to świadczy o niej dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój tata też był taki
depeche jesteś jeszcze mimo wszystko dzieckiem i niewiele spraw rozumiesz. Sama zobaczysz,że z czasem zmienisz zdanie na dany temat jeszcze 20 razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggggjhjkkljkefwiuhfh
czy "ruszalo ją wtedy twoje cierpienie"?:P a jeśli ruszało-to co z tym zrobiła oprócz użalania się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'depeche jesteś jeszcze mimo wszystko dzieckiem i niewiele spraw rozumiesz. Sama zobaczysz,że z czasem zmienisz zdanie na dany temat jeszcze 20 razy.' widze ze dyskusja w tym przypadku nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój tata też był taki
Mimo tego jaka była moja mama nie zamieniłabym ja na żadną inną. dawała nam tyle ciepła i miłości,że ja właściwie miałam ojca w dupie. To nie było tak,że zostawałam sama w całym domu. Babka była na dole do nas przychodziła na chwilę popatrzeć a gdyby była ok to siedziałaby przy nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój tata też był taki
A kto powiedział,że ja cierpiałam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×