przydałby mi się chłopak.

ja juz stracilam wene... serio nigdy bym nie chciala kogos takiego jak Ty na partnera. jestes zbyt uparty i nawet nie chcesz sprobowac. nigdy sie nie dowiesz jak nie sprobujesz.... a zalowac na starosc i tak bedziesz ze nie sprobowales, ze nie zyles pelnia zycia, nie wziales z niego tego co najlepsze, najcudowniejsze....

" nbie powiedzialam ze TY jestes dziwny tylko sposob Twojego myslenia.,...." "prawiczku- jestes dziwny ale ja lubie dziwnych ludzi" :) "ale ja nie moge zlozyc Ci zadnej propozycji, bo wedlug stereotypowego myslenia pierwszy krok nalezy do chlopaka" No własnie, a zatem możesz być spokojna o kosza. :P

a w jakim wieku powinien być kandydat ?

o kosza na bielizne? czy o koszyka na swieconke? wrrr...jestes cyniczny i łapiesz na slowka- ale masz poczucie humoru i sprawiasz wrazenie inteligentnego czlowieka. haha- generalnie jestes dobrym wyzwaniem dla psychologa:)

"o kosza na bielizne? czy o koszyka na swieconke?" Na bieliznę chyba masz, ja się wolę go nie tykac. :O "wrrr...jestes cyniczny i łapiesz na slowka- ale masz poczucie humoru i sprawiasz wrazenie inteligentnego czlowieka." Nie łapię za słówka tylko stwierdzam, udowadniam, ze szybko przedstawiasz inne zdanie nawet sprzeczne z poprzednim byle tylko zgadzało się z tym do czego na daną chwilę chcesz przekonac. Nie jestem inteligentny, chyba że taki jest przeciętny człowiek. O pewnie, płacic komuś obcemu by wysłuchiwał moich zwierzeń, tylko po to by potem przy piwie smiał się z tego w gronie kumpli. :o O tym, że mi by to nic nie dało wspominać chyba nie musze. :o

Bym zapomniał.... poka fotę.

o kosza na bielizne? czy o koszyka na swieconke?" Na bieliznę chyba masz, ja się wolę go nie tykac -> to był zart z tymi koszami. wiesz, co- to moze pogadaj sobie sam ze soba, albo z komputerem i bedzcie Ci lepiej skoro zawsze na czyjes A masz swoje B. o psychologu tez to byl zart. sam poka fote :) :) :)

"to był zart z tymi koszami." Wiem. :o "o psychologu tez to byl zart." Wiem. :o "wiesz, co- to moze pogadaj sobie sam ze soba, albo z komputerem i bedzcie Ci lepiej skoro zawsze na czyjes A masz swoje B." A jezeli mam swoje B poparte argumentami, powinienem milczeć, żeby ktoś tego nie odebrał jako chęć nie zgadzania się za wszelką cenę? Nie złość się :(, nie umiem postępować z kobietami nawet w necie. oooo nie to ja poprosiłem. :D

dobrze że masz swoje zdanie- ale sprawiasz wrażenia człowieka a'la "wiem wszystko najlepiej a Ty sie pocałuj w nos". a ta postawa na dłuższą mete moze odpychac. nie złoszcze sie ale mnie irytuje kiedy widze ze fajny chlopak sam siebie skazuje na zycie" w jednopaku". umiesz postepowac z dziewojkami tylko wrzuc na luz:) a poza tym to chlopaki powinni spelniac zyczenia dziewojek:)

" dobrze że masz swoje zdanie- ale sprawiasz wrażenia człowieka a'la "wiem wszystko najlepiej a Ty sie pocałuj w nos". a ta postawa na dłuższą mete moze odpychac." No o sobie na pewno wiem więcej od Ciebie. :P "nie złoszcze sie ale mnie irytuje kiedy widze ze fajny chlopak sam siebie skazuje na zycie" w jednopaku"." Czy fajny to nie wiesz. Ja w przeciwieństwie do Ciebie nie robiłem sobie autoreklamy. :P "umiesz postepowac z dziewojkami tylko wrzuc na luz" I kto tu wie wszyskto? "a poza tym to chlopaki powinni spelniac zyczenia dziewojek" No dobrze ale jeżeli ja mam odrzucić swoje dotychczasowe myślenie, to powinnaś dać przykład, żeby mnie zmotywować. Wydaję mi się, ze spełnienie skromnego życzenia prawiczka i wysłanie mu swojego zdjęcia byłoby odpowiednim gestem mobilizującym. Przecież nie umieszcze go na forum.

"No o sobie na pewno wiem więcej od Ciebie." czy ja twierdze inaczej??? napisalam jakie wrazenie sprawiasz. "Ja w przeciwieństwie do Ciebie nie robiłem sobie autoreklamy" ZARTOWALAM z tym. nie mowilam powaznie bo nie jestesm w siebie zapatrzona!!!!! haha- lisek chytrusek.

"czy ja twierdze inaczej??? napisalam jakie wrazenie sprawiasz." To złe wrażenie sprawiam. :P "ZARTOWALAM z tym. nie mowilam powaznie bo nie jestesm w siebie zapatrzona!!!!!" Czyli fajna nie jestes? :( "haha- lisek chytrusek." Zechcesz być moją inspiracją do pracy nad swoimi poglądami w kwestii związków? Czy może zostawisz mnie na pastwę losu.

"To złe wrażenie sprawiam"-> tez wiesz lepiej ode mnie. "Czyli fajna nie jestes? "-> nie mam zamiaru sie juz promowac:) tylko ze nie jestem na tyle glupia zeby wysylac swoje photo komus z kim zamienilam kilka zdan. ono sie moze stac inspiracja ale do wielu innych rzeczy:)

"tylko ze nie jestem na tyle glupia zeby wysylac swoje photo komus z kim zamienilam kilka zdan. ono sie moze stac inspiracja ale do wielu innych rzeczy" No więc własnie. Łatwo jest pisać komuś "porzuć takie myślenie i owakie" ale kiedy przychodzi co do czego to samemu obstaje się przy swoim stereotypowym. I tyle jest własnie warte takie gadanie.

"porzuć takie myślenie i owakie" napisalam ze Twoje myslenie jest dziwne (ale oczywiscie mozesz sobie sprobowac poszukac gdzies cos innego i to napisac). ktora sytuacja jest stereotypowa: A) kazdy czlowiek musi w szkole podstawowej pierwszy raz pocalowac chlopaka/ dziewczyne, w szkole sredniej miec chlopka/ dziewczyne i przezyc z nia pierwszy raz na studiach trzeba poznac dziewczyne/ chlopaka z ktory/ ktora sie bedzie do konca zycia i trzeba miec koniecznie 3 dzieci. B)czlowiek nie wysyla swoch zdiec komus kogo nie zna i chociaz moze sobie myslec: "fajny/ fajna". nie mozna ufac komus przez neta. co nie? wiec po co w ogole gadac?? pogadaj sobie z samym soba lub z kompem. komp Ci nie odpowie i zawsze TY bedziesz miec racje. sytuacja dla Ciebie idealna chyba nie?

"napisalam ze Twoje myslenie jest dziwne (ale oczywiscie mozesz sobie sprobowac poszukac gdzies cos innego i to napisac)." Znaczy, że ja jeste dziwny, jak już ustalilismy, o co wcale się nie gniewam, bo masz rację. :D Myślenie stereotypowe dotyczyło tylko Ciebie, a więc odpowiedz B). :P Ufać można ale nie trzeba. Niemniej jednak czasem warto spróbować postąpić wbrew swoim przekonaniom, choćby po to by przekonać się, że nie wszyscy są skończonymi s......mi. :) "wiec po co w ogole gadac?? pogadaj sobie z samym soba lub z kompem. komp Ci nie odpowie i zawsze TY bedziesz miec racje. sytuacja dla Ciebie idealna chyba nie?" Nie rozumiem na jakiej podstawie wyciągasz takie wnioski? :O

potem odpisze na Ci na maila, bo chce ciagnac tej szopki in public ok?

Jak tam sobie życzysz. :)