przydałby mi się chłopak.

"przeczytałam wasz rozmowe i jestem w szoku... w sensie tego ze Prawiczek z wiarą ma takie pesymistyczne podejście do życia... " Nie mam pesymistycnego podejścia do życia, jesli już to do związków i dziewczyn. A to też bardziej realistyczne. "ja osobiście cieszyłam się,że dla faceta z którym jestem już 3 lata byłam pierwszą.." A on był Twoim pierwszym?

za bardzo to analizujesz. widac ze umysl scisly:) "Owszem uważam, że na wszystko w życiu jest pewien czas. " kazdy czlowiek to jednostka indywidualna. kazdy przezywa swoje zycie w inny sposob- inne priorytety, inne plany marzenia itd. ale przykladowo, mamy Zygfryda- ktory przezyl swoje zycie wedlug planu ktory Twoim zdaniem kazdy czlowiek powinien wprowadzic w swoje zycie (bo inaczej po 20 roku zycia zostaje psychicznym kaleka i jego zycie jest nic nie warte) i ten Zygfryd ma zalozmy 25 lat, pierwsza dziewczyne juz mial w podstawowce, pierwsze pocalunki, w sredniej tez mial 2 dziewczyny itd, na studia pelno dziewojek itd a potem sie ozenil i tak ze 3 razy. na koncu zostal sam, ciagle pracowal bo musial oplacic alimenty na swoja gromadke dzieci (8- biedny Zygfryd) i mamy tez Stefana. ktory nie "wszedl w ten plan", nie mial dziewczyny w sredniej szkole, w podstawowce sie nie calowal itd. ale teraz ma zalozmy 25 lat, studia, praca i pewnego dnia spotyka dziewczyne. i nie ma tu zadnej analizy. spedzaja ze soba wiecej czasu itd itp i sa ze soba. do konca swoich dni. wiesz o co mi chodzi? nie mozesz generalizowac i wkladac wszytskich do jednego worka.

Do prawiczka... nie...niestety:( tak sie zdarzylo ze zrobilam raz glupote ktorej bede zalowac do konca zycia.....ale juz tego nie odwroce. byl drugi.i ostatni!

i nie baw sie w Holmesa:) wtedy napisalam ze CZASAMI a nie CIAGLE. kazdy ma swoje ups and downs- to normalne. tyle ze ja generalnie od jakiegos czasu podhcodze do tego optymistycznie i jednoczesnie realistycznie- w przeciwienstwie do Ciebie. jak na 23 latka masz bardzoooooooooo megaaaaaa pesymistyczne podejscie. i nie mysl tego z realizmem.

ile masz lat? bo jakos nie moge sie doczytac...

mam 22 lata- ale czy to ma cos do rzeczy?

ciekawosc :)

Prawiczku zajrzyj lepiej do realnego życia.... tak wiele fajnych dziewczyn... naprawde. mam wiele kolezanek, wolnych. bardzo fajne, ladne, nie pija nie pala, sa dziewicami lub mialy po jednym partnerze w zyciu, inteligentne... czemu faceci pisza ze chca niesmiale skromne dziewczyny do tego dziewice? jak tak naprawde w zyciu wybieraja w wiekszosci te latwe rozdarte dziewuchy szlajajace siie niewiadomo gdzie????moze zle szukasz, albo NIE SZUKASZ!

aha:) myslalam ze powiesz- na tyle ile masz lat- widac ze nie wiesz nic o zyciu:) no perelka55- dokladnie. jest mnostwo fajnych dziewczyn. a ten nasz prawieszek-programista za bardzo wciagnal sie chyba w virtualny swiat.

powiem: madrze piszesz :) zycze powodzenia

"i mamy tez Stefana. ktory nie "wszedl w ten plan", nie mial dziewczyny w sredniej szkole, w podstawowce sie nie calowal itd. ale teraz ma zalozmy 25 lat, studia, praca i pewnego dnia spotyka dziewczyne. i nie ma tu zadnej analizy. spedzaja ze soba wiecej czasu itd itp i sa ze soba. do konca swoich dni." Ano to, że Zygfryd spokojnie pozna sobie kolejną, a Stefan jeżeli doszłoby do rozstania byłby jeszcze większym kaleką. A zakładanie, że Ci się nie rozstaną a Zygfryd będzie płaciłalimenty i będzie sam to trochę nie halo. :o Chodzi o sam fakt, że ma więcej możliwosci i nie bedzie miał zahamowań.

on chyba zyje tylko tym co pisza dziewczyny w internecie... a to w duzym stopniu nie zgadza sie z rzeczywistym zyciem.. nie mozna nazywac tego realnym podejsciem do zycia gdy tak naprawde ogranicza sie tylko dointernetu.. Prawiczku... rob jak uwazasz ale jak obudzisz sie za 20 lat i nikt Cie wtedy nie bedzie chcial to miej pretensje tylko do siebie samego bo teraz masz ogromne mozliwosci! naprawde....

" jak na 23 latka masz bardzoooooooooo megaaaaaa pesymistyczne podejscie. i nie mysl tego z realizmem." Co nie zmienia faktu, że sama znasz to uczucie starości. Więc czemu mi się dziwisz? :) Nie jestem ogólnie pesymistą. Nie uważam, że moje życie nic nie znaczy. :o Związki to nie wszystko przecież. " Prawiczku zajrzyj lepiej do realnego życia.... tak wiele fajnych dziewczyn... naprawde. mam wiele kolezanek, wolnych. bardzo fajne, ladne, nie pija nie pala, sa dziewicami lub mialy po jednym partnerze w zyciu, inteligentne..." Taaa na pewno, zawsze niby każda ma masę koleżanek dziewic i w ogóle cud, miód malina. :P "czemu faceci pisza ze chca niesmiale skromne dziewczyny do tego dziewice?" Bo faceci chcą dziewice na żonę, a do dymania te łatwe. Poza tym ja nie jestem factem, tylko prawiczkiem i ja wolę takie. :) Owszem już nie szukam, bo jestem za stary na takie rzeczy.

"on chyba zyje tylko tym co pisza dziewczyny w internecie... a to w duzym stopniu nie zgadza sie z rzeczywistym zyciem.. nie mozna nazywac tego realnym podejsciem do zycia gdy tak naprawde ogranicza sie tylko dointernetu.. " Nie rozumiem o co Ci chodzi z tym internetem. To ze wiekszosc atrakcyjnych dziewczyn w moim wieku ma to za sobą to fakt, a nie interenetowa fikcja. :D "Prawiczku... rob jak uwazasz ale jak obudzisz sie za 20 lat i nikt Cie wtedy nie bedzie chcial to miej pretensje tylko do siebie samego bo teraz masz ogromne mozliwosci! naprawde.... " Jeżeli czegoś nigdy nie znaznam, to nie dowiem się co straciłem.

"Do prawiczka... nie...niestety tak sie zdarzylo ze zrobilam raz glupote ktorej bede zalowac do konca zycia.....ale juz tego nie odwroce. byl drugi.i ostatni!" Ja bym tego nie przeżył, no ale grunt, że on ma na to siłę. Życze Wam szcześcia. :)

czekaj chwile...musze znalezc jakis plastikowy mlotek dla Ciebie. "Chodzi o sam fakt, że ma więcej możliwosci i nie bedzie miał zahamowań' i zostanie meska szowinistyczna swinia:) tu nie chodzi o to rozstania, bo to jest w zyciu normalne- ludzie sie poznawaja, wiaza i jesli cos jest nie tak- to sie rozstaja. to jest w zyciu normelne. szczerze mowiac nie mam juz na Ciebie argumentow- Twoj sposob myslenia jest conajmniej dziwny. osobiscie mysle- z tego co piszesz- "głupi nie jestes" (za wyjatkiem moze tej bzdurnej zasady). ale mam wrazenie ze Tobie bardziej zalezy na tym ze "poznac, zaliczyc, zostawic" i byc Casanova niz poznac fajna dziewczyne i spokojnie wszytsko w swoim czasie przezyc. ale tak jak mowi perelka- teraz jestes jeszcze mlody i szanse poznania kogos sa o wiele wieksze niz za 20 lat kiedy bedziesz nie tylko zgorzknialy ale i brzydki- bo zapewne nie bedziesz miec ochoty o siebie zadbac. wec: do roboty- tylko bez zadnych analiz:)

"Taaa na pewno, zawsze niby każda ma masę koleżanek dziewic i w ogóle cud, miód malina." to nie wierz... jak sam nie sprawdzisz to nigdy sie o tym nie przekonasz.... jestes za stary? 23 lata? i mowisz ze Ty nie masz pesymistycznego podejscia do zycia.... Kazdy chce miec w zyciu kogos... kogos kto bedzie go wspieral do ostatnich chwil.... kogos kto obdarzy go miloscia... kazdy chce byc szczesliwy.....zalozyc rodzine, miec do kogo sie odezwac w zimowy wieczor... do kogo przytulic.... moze zoztaw internet na miesiac i sprobuj prawdziwego zycia.. bo internet nie da Ci tego samego co druga osoba....

""Do prawiczka... nie...niestety tak sie zdarzylo ze zrobilam raz glupote ktorej bede zalowac do konca zycia.....ale juz tego nie odwroce. byl drugi.i ostatni!" Ja bym tego nie przeżył, no ale grunt, że on ma na to siłę. Życze Wam szcześcia. " nie wiem czy to dobrze zrozumiales.. chodzilo mi o to ze mialam kogos przed nim, zanim zaczelam z nim chodzic. nigdy go nie zdradzilam, jesli tak to odebrales. i zaluje mojego pierwszego razu z "byle kim", w swnsie z osoba do ktorej nic nie czulam....

"i zostanie meska szowinistyczna swinia" A co ma wspólnego posiadanie wielu partnerek do bycia męską szowinistyczną świnią? :o To prawie tak jakby kobieta mająca więcej niż 5 była dziwką. :o Typ macho akurat to jest to co kobiety lubią najbardziej. "ale mam wrazenie ze Tobie bardziej zalezy na tym ze "poznac, zaliczyc, zostawic" i byc Casanova niz poznac fajna dziewczyne i spokojnie wszytsko w swoim czasie przezyc." Twoje wrażenie o moich chęciach jest spowodowane projekcją własnych lęków drzemiących w Twojej podswiadomosci i przekładanie ich na każdego faceta. Gdybym poznał dziewicę to mógłbym byc z nią do konca życia. Sądzę jednak, że dla niedziewicy nie warto nie mieć porównania jak to jest z innymi, skoro ona to porównanie miała. Więc taki związek by się szybko rozpadł. :o "jak mowi perelka- teraz jestes jeszcze mlody i szanse poznania kogos sa o wiele wieksze niz za 20 lat kiedy bedziesz nie tylko zgorzknialy ale i brzydki- bo zapewne nie bedziesz miec ochoty o siebie zadbac."\ Bzdura. Zawsze będę piękny. :o:o:o Dbac specjalnie nie mam ochoty juz teraz jeżeli chodzi o ubiór wszak nie szata zdobi człowieka.

sprobuj choc raz zrobic cos spontanicznie, nie planuj i nie analizuj tak swojego zycia.. to jest bezsesu bo tak naprawdw nic nie jestes w stanie przewidziec... zycie potrafi nieraz mile zaskoczyc...

haha, czyli rozumiem ze ubierasz sie jak Mormon?:) ok, dobra- wiec zalozmy ze ja jestem dziewica, umowilbys sie ze mna?

"moze zoztaw internet na miesiac i sprobuj prawdziwego zycia.. bo internet nie da Ci tego samego co druga osoba...." Co to w ogóle ma znaczyc? :o Że niby jak nie będę wchodził przez miesiąc na kafe, to zacznę szukać dziewczyny? :D Na kafe wchodzę, bo lubię, a nie po to by zastąpić sobie tym dziewczynę. :o "nie wiem czy to dobrze zrozumiales.. chodzilo mi o to ze mialam kogos przed nim, zanim zaczelam z nim chodzic. nigdy go nie zdradzilam, jesli tak to odebrales. i zaluje mojego pierwszego razu z "byle kim", w swnsie z osoba do ktorej nic nie czulam...." Dobrze zrozumiałem. Nie chciałbym dziewczyny, która wczesniej to z kimś robiła, tym bardziej "byle kim" bez miłości. :o "sprobuj choc raz zrobic cos spontanicznie, nie planuj i nie analizuj tak swojego zycia.. to jest bezsesu bo tak naprawdw nic nie jestes w stanie przewidziec... zycie potrafi nieraz mile zaskoczyc..." Jakos do tej pory nie zaskakuje, a jesli juz to negatywnie.

" haha, czyli rozumiem ze ubierasz sie jak Mormon?" Nie... oni mają styl. Po prostu rzadko zmieniam garderobę i ogólnie nie zwracam uwagi, że coś np. jest stare, niemodne, rozlatujące się itp. Sumując, byle nie wyjść nago. :D "ok, dobra- wiec zalozmy ze ja jestem dziewica, umowilbys sie ze mna?" Sądzę, że raczej nie gdyż: 1. Nie wiem, jak wyglądasz :) 2. Nie wiem skąd jesteś :) 3. Co ja bym biedny zrobił na takim spotkaniu? 4. Mozesz sciemniac z tym dziewictwem.

masz zbyt zelazny schemat zycia. na wszystko masz przygotowana regulke... juz nie wiem jak mam Ci wytlumaczyc ze robisz najwieksza glupote w swoim zyciu! nie wiesz co to milosc, nie wiesz co to znaczy KOCHAC i byc z kims! nie potrafilbys wybaczyc tego tamtego zroumiec tego czy czegos innego...sam sobie ograniczasz zycie.i to bardzo.... nie wiesz co to poczucie bliskosci, nie wiesz co to tesknota, nie wiesz jak wiele jeden usmiech moze zmienic w zyciu, nigdy sie nie dowiesz jak to jest jak ktos Cie mocno przytula i mowi ze nigdy nie opusci, ie chcesz tego. sam sobie wybierasz zycie pustelnika, samoluba i kto wie czy nie alkoholika bo jak kiedys zorientujesz sie jak sobie zjebales zycie bedziesz mial pretensje tylko do siebie i najpewniej siegniesz po wodke itd..... pierwszy raz w zyciu spotkalam sie z takim przypadkiem jak TY i to smutne ze ludzie moga w ogole w ten sposob myslec....

Czytam tu i czytam. Prawiczek wcale nie jest pesymistą, ale tylko tak na pozór to wygląda. Wiem coś o tym o też znam takiego osobnika, który jest w podobnym wieku, studiuje, pracuje, oberwuje, przeżywa i wciąz szuka tej "jedynej" , marzy o spacerach za rękę, patrzeniu w gwiazdy i szuka dziewczyny nie dla podniet, sexu i balangi ale partnerki do wspólnego życia - żony. Tymczasem wokół dziewczyny dokładnie takie jak pisze prawiczek. W obliczu takich faktów na prawdę nie ma się złudzeń, że już będzie się sam, że na te wszystkie etapy damsko-męskie ma się już za późno, no bo z kim niby, skoro możemy być wyśmiani, że w wieku 23 i późniejszym robimy to pierwszy raz z dziewczyną i za bardzo nie wiemy czy będzie tak jak powinno, bo skąd, skoro zaczynamy. Ale powiem ci Prawiczku z wiarą, że młody jesteś !! Bardzo młody i na te pierwsze kontakty damsko - męskie pora w sam raz. Takich jak ty jest pewnie tysiące. Tylko gdzie te normalne fajne kobietki o których pisze perełka to nie wiem. Pewnie też szukają tych fajnych facetów. Tak to już jest... niestety. Perełko te koleżnki Twoje samotne z jakiego regionu Polski ? Może to jakoś terytorialnie jest podzielone albo regionalnie na fajnych i niefajnych , już sama nie wiem. Wiem jedno, spotkać tę jedyną osóbkę na całe życie to wielkie szczęście, niektórzy tego nie doceniają.

świetokrzyskie a Ty? naprawde znam sporo bardzo fajnych dziewczyn ktore tak jak powiedzialas tez szukaja kogos normalnego....zeby ulozyc sobie z kims szczesliwe zycie...

nawet JA jestem na tyle fajna zeby sie do tego grona zaliczyc :) ap rawiczek dal mi kosza ;/

bo on nikogo nie szuka....nikogo nie chce... chce byc sam. to smutne.. a moze na ksiedza pojdziesz skoro do konca zycia i tak zachowasz "czystosc"?

"nie wiesz co to poczucie bliskosci, nie wiesz co to tesknota, nie wiesz jak wiele jeden usmiech moze zmienic w zyciu, nigdy sie nie dowiesz jak to jest jak ktos Cie mocno przytula i mowi ze nigdy nie opusci, ie chcesz tego. sam sobie wybierasz zycie pustelnika, samoluba i kto wie czy nie alkoholika" Alkoholikiem nie będę od kilku dobrych lat staram się być abstynentem. :) I co do tego mam żelazną zasadę. No mogę się nigdy nie dowiedzieć ale to oznacza, że nie będę wiedział co straciłem. Miejmy nadzieje. :) " Kasiaasia50" Dokładnie. "szukaja kogos normalnego" Normalny to ja niestety nie jestem, w końcu sam zostałem tutaj określony jako dziwny. :) "nawet JA jestem na tyle fajna zeby sie do tego grona zaliczyc ap rawiczek dal mi kosza ;/" Nie mam powodu by Ci nie wierzyć. :P Nie dałem kosza, bo przecież nie składałas propozycji. :o

nbie powiedzialam ze TY jestes dziwny tylko sposob Twojego myslenia.,.... ale ja nie moge zlozyc Ci zadnej propozycji, bo wedlug stereotypowego myslenia pierwszy krok nalezy do chlopaka:)