Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Bombarda

Nienawidze pasożytów, żyrujących na dobrej woli innych..

Polecane posty

poprostu kurwa nie nawidze ludzi którzy wykorzystują fakt że inni są dobrzy i chcą pomóc nie dając w zamian od siebie nic.. Ehh, sorry poprostu musialam to napisac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żerujących jak już
"poprostu k**wa nie nawidze ludzi którzy wykorzystują fakt że inni są dobrzy i chcą pomóc nie dając w zamian od siebie nic.." jeśli człowiek robi coś dobrego dla kogoś nie z potrzeby jaką czuje, ale po to by dostać coś w zamian, to nie nazwałabym go dobrym człowiekiem, raczej interesownym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, moze i tak ale mozna pozyczyć pieniadze raz i nie oddac, potem przyjśc po jeszcze i nie oddac, potem poprosic o kredyt dla siebie i go nie spłacać... A jeszcze jak sie dzwoni non stop i "tam mnie zawieź, odwieź, przywieź" to juz jest żYrowane jak wolisz (swoja droga nie wierze ze są tu ludzie ktorzy się nawet do jednej literki przypieprzą)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też takich nienawidze, pomożesz takieu człekowi a ten później żąda od ciebie dalej tupet kurde pasożytów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
otoz to, potem takiemu sie zdaje ze mu sie poprostu nalezy... a tobie jest głupio bp np jest to twoj brat czy siostra...ktora poprostu zaczyna ssac od ciebie jak huba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co da w zamian od siebie
to niekoniecznie musi byc konkretne odwdzieczenie sie, . Mozna dac cos z siebie innym poprzez uczciwąa zyczliwa postawe, chocby poprzez chęc popracowania nad soba, mysle ze autorka takze to miala na mysli. NajgorsZa jest postawa "nic nie robię, ale mi sie należa'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żerujących jak już
"bywaja ludzie, dla ktorych zrobisz raz cos bezinteresownie, a oni zaczynaja uwazac to za Twoj obowiazek" a wtedy trzeba popracować nad własną asertywnością ;) ludzie są różni i tylko od was zależy jacy znajdą się w waszym bliższym otoczeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mialam na mysli np slowo dziekuje, czy chociazby "poprosze" a nie daj, czy "wez po mnie przyjedz", albp slowo "moze ci w czyms pomoc" COKOLWIEK, Albop chcec oddania chociazby czesci dlugu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zerujacych jak juz - widze ze nie rozumiesz tematu albo sam zyjesz na czjs rachunek :( nie zawsze jest tak łatwo i kolorowo, jesli chodzi o twoja najblizsza rodzine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
problm: osoba ma talent dp pakowania sie w dlugi i klopoty, a ze to najblizsza rodzina to zawsze pada na nas, w sumie wział bo o pozyczce nie ma mowy bo nie oddaje, jakies 4000 ponad pol roku temu, w sumie jego dlugi zaczela mi splacac jego matka bo jej wstyd...a jeszcze dzwoni non stop z tekstami "przyjedx po mnie bo inaczej nie przyjade" no tu akurat umiem łatwo odmówic ale sam tekst jest irytujący.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żerujących jak już
Bombarda, to się pośpiechem w osądzaniu innych możesz, oczywiście, nienawidzić dalej, ale to ani na jotę nie przybliży cię do załatwienia problemu o swoich oczekiwaniach mów wprost, tak samo wprost odpowiadaj na oczekiwania innych, nawet i rodziny to ty oceniasz z czym jest po drodze i co chcesz dla kogos zrobic, to ty określasz własne granice, inni mogą je przyjąć lub nie, ale to już nie twój problem miłego narzekania, jeśli nie chcesz nic w życiu zmienić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najłatwiej jest mówić, mam naprawwde silny charakter i granice sa u mnie bardzo wyraźne i kazdy w moim otoczeniu raczej zdaje sobie sprawe z tego, problem w tym ze osoba ta to brat moejgo męza, którego matka od dzieciństwa przyzwyczajała do tego ze ma zawsszze wszystko podane pod nos, a moj mąz byl zawsze na posyłki dla brata, ammusia przychodzi i mówi pozycz mu pozycz, az w koncu sama oddaje bo jej wstyd, mój mąz boi sie troche sprzeciwic matce bo tamat ma okropny charakter, chce to uciąc ale nie chce robic przykrosci męzowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z kolei brat ma asa w rekawie w posrtacie wnuków, i babcia sie boi i to ze przestanie widywac wnuki jak przestanie dawac kase synkowi...zenada ja juz powiedzialam ze nie dostanie złotówki wiecj, i mój mąz i tesciowa o tym wiedza, ale on w swej bezczelnosci jest okropny, non stop czegos chce, bez przerwy, jesli nie pieniedzy, to podwózki ( na benzyne nie dal nigdy), pomocy przy wszytskim, itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezsensuu
TO ŻE DAJESZ SIE WYKORZYSTYWAĆ, TO AKUAT TYKO TOWJA WINA :o A PRETENSJE MASZ DO CAŁEGO ŚWIATA:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie masz takiego obowiązku
czasem bywa tak, że obcym ludziom człowiek potrafi odmówić, ale gdy sprawa dotyczy rodziny, pojawiają się źle pojęte lojalnościowe obiekcje jeśli matka tego wyrośniętego dzieciucha poczuwa się do płacenia za niego, to tylko współczuć kobiecie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×