Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość porcelanowy motyl

NIEZDROWE NISKOKALORYCZNE DIETKOWANIE!! Czy jest ktos oprucz MNIE??!! Zapraszam!

Polecane posty

Gość porcelanowy motyl

hej, nie piszcie mi o zadnym efekcie jojo i nie naskakujcie ze wyniszczam organizm, nie mam ochoty tego czytac :-P jesli chcecie mi to napisac to sie poprostu powstrzymajcie się od komentarza jakiegokolwiek. A ja za to z góry DZIĘKUJE :-) Ja macie mnie zniechecac to lepiej nic nie piszcie :-P A osoby ktore sie mają ochote ze mną niezdrowo he he poodchudzac to zapraszam serdecznie. Wiem ze bardzo duzo osob sie tak odchudza wiec mozemy bez skrepowania wymieniac doswiadczenia i bez krytykowania :-) zaczynam od drastycznej diety niskokalorycznej, potem bede stopniowo podwyzszała ilość kalorii byc moze skusze sie na dietke amerykanską i pokombinuje troszkę zeby nie było efektu jojo mój pierwszy przystanek to będą andrzejki kolejny to święta i sylwester :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddsaa
A zapytam tak z ciekawości- ta drastyczna niskokaloryczna dieta to ile kalorii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z cala pewnoscia zero kalorii
taka to bedzie niskokaloryczna dietka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opoooolonka
ja się z Tobą z chęcią niezdrowo poodchudzam ! bo nie ma inne sposobu.. jedzenia małych ilosci kalorii to chyba jedyny ratunek.. ja nie mam nadwagi,ale dąze do sylwetki moich marzeń.. dzisiaj zjadłam jedną kromke razowego z pomidorem,szczypiorkiem i rzodkiewką.. nie wiem zbytnio o ktorej mam zjesc obiad i co zjesc,zeby bylo lekkie.. może ryż z kawałkami kurczaka ? czy ryż z cynamonem? ja juz sama nie wiem/./

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
opoooolonka - fajnie ze jestes i ze sie ze mna poodchudzasz ja mam takie opcje jak jestem w pracy to śniadanie zjadam o godzinie 9 potem jak jestem głodna bardzo to około 13 zjadam jabłko a obiad pomiędzy 15 a 16 potem juz nie jem nic :-) pije duzo wody, herbatki itp natomiast jak mam dzien wolny to sniadanie zjadam jak wstane czyli roznie to bywa, godzina 10 czy 11 ale zawsze zaraz po tym jak wstane a potem tez około godziny 15 zjadam objad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzis o 9.00 zjadłam jogurt (około 100kcl) z płatkami (200kcl) własnie wsunełam jabłko (60 kcl) i na obiad mam przygotowane pół gołąbka (nie mam pojęcia ile to kalorii:-P) i jesli ktos pyta to moja dieta wcale nie ma 0 kalorii he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja dobra rada (ni krytyka) - na takiej diecie nie schudniecie bo organizm dostaje malo jedzenia i zadko wiec jak tylko je dostanie chce zmagazynawac na pozniej - bardzo sie spowalnia metabolizm tez kiedys tak jadlam, z czasem mniej powinno sie jesc 5 posilkow koniecznie o stalych porach - malokalorycznych - np male jablko to 1 posilek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kilka miesiecy, czasem byly dni, ze nic nie jadlam, czasem 1 lub 2 posilki i nic nie schudlam - przytylam ok 2 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz firma kupiec ma nowosc - otreby o roznych smakach - sa rewelacyjne - bardzo polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tak jadłam przez jakies tydzien i spadłam z 55 na 53 wiec jakies tam efekty widze, narazie pozostane przy takiej diecie a potem tak jak juz pisałam wczesniej sie pokombinuje :-) ale bardzo dziekuje za rady :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddsaa
Mam doświadczenie z taką niskokaloryczną dietą. Jadłam 600-700 kalorii dziennie, później długi czas ok. 1000, a teraz wychodzę z diety, ale 1000 trudno mi przekroczyć. Efekty są takie- schudłam 3,5 kg przez jakieś 2-3 miesiące, od tej pory waga się utrzymuje, mam nadzieję, że do świąt dojdę do 1400kalorii na dzień, później do 1600 i koniec, bo takie jest moje zapotrzebowanie. Męczę się z tą dietą już 10 miesięcy, schudłam niewiele, ale jak na moje potrzeby wystarczająco, trochę teraz żałuję, że się za to wzięłam. Mogłam jeść 1300 i przez prawie rok też bym pewnie te 3kg straciła. Chyba metabolizm mi zwolnił, dlatego dodaję bardzo powoli kalorie, żeby nie przytyć. Wychodzenie z takiej diety jest bardzo trudne, musicie być na to przygotowane, zanim zaczniecie. I utrzymać niedowagę też jest trudno. Długo potrwa, zanim będzie można znów jeść normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3,5 kg w dwa trzy miechy??!!!! to po co sie katowalas 600kcal jak moglas tyle schudnac jedzac 1800kcal??? w ogole schudniecie 3,5 kg w trzy miechy to chyba zwykle wahania wagi :D :D :D toz to w ogole nie jest schudniecie.... masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddsaa
Dla mnie wystarczająco. 1800 nie mogłam. Ważę 44kg, na 1800 mogłabym co najwyżej przytyć, bo to już trochę ponad moje zapotrzebowanie. Jakby to były tylko wahania wagi to nie straciłabym w obwodach po 6-7cm. Codziennie ćwiczyłam jakieś 30-50 minut, robiłam A6W,ostatnio mniej ćwiczę, ale zapisałam się na aerobic. Różnica w wyglądzie jest widoczna, chociaż na wadze rzeczywiście tyle, co i nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piredzielnięte anorektyczki
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się z Tobą Madz. To że jesz rzadko i nieregularnie wcale odchudzaniu dobrze nie służy. Sam fakty odpowiedniego odżywiania się zwiększy przemianę materii i tak już można spodziewać się pierwszych efektów. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pocelanow motyl
hejo :-) na sniadanko dzis zjadłam pół bułki pełoziarnistej (100 kalori)z plasterkiem chudej wedliny i połwą jajka na twardo (100 kcl) zaraz zrobie kawke i oglądam film, wreszcie dzien wolnego :-) trzeba porobic porzadki w domku i oze by tak troche na orbitrek wskoczyc (he he strasznie nie lubie cwiczyc wiec zobaczym cy sie zmotywuje) :-) miałam nie wchodzic narazie na wage ale nie mogłam wytrzymac waga pokazała 52,3kg i oby tak dalej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:-) 19.11.2009 zjadłam pół bułki z wedliną i polową jajka na twardo 1maly ogorek kiszony 1winogrono miseczke zupy ogorkowej 20.11.209 bułke pełnoziarnista z wedliną i papryką czerwoną pół danio 1 kostke ptasiego mleczka 1 kostke czekolady kawałek drozdzowki roboty babci - jeszcze ceplutką :-) jutro znów do pracy na cały dzien :-( juz sobie przyszykowałam jedzonko wec mam nadzieje ze nie bedzie niespodzianek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja waga dzis pokazała 51,7 ale czuje ze zaraz dostane okres bo mnie brzusio boli wiec pewnie i tak waze wiecej niz normalnie bo podczas okresu zawsze sie wazy wiecej juz sie nie moge doczekac kiedy sie skonczy na sniadanko jogurt aktivia i kawka potem jabłuszko i nalesnik z jagodami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja się nie czepiam
waszego niezdrowego jedzenia. Tylko mnie ciekawi,m czy jedna z was ma w domu Słownik Języka Polskiego? Ciekawa książka, warto zajrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wczoraj wymiękłam pierwszy raz od tygodnia zjadłam w nocy troche paluszków bo mimo wszystko wybrałam sie na urodzinki do kolegi wypiłam kilka drinków rowniez dzis zaczełam znow dietkowo płatki owsiane wiitelli na sniadanko i własnie pije kawusie w pracy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystlkich mocniutko a w szczegolnosi Motylka:)bardzo bym chicala sie do was przylaczyc!!!tak jak Ty bede pisala pamietnik i opowiadala Wam wszystko !mam saba wole i jestem niesystematyczna meczy mnie to strasznie ,potrzbuje z tym walczyc jak i z moimi kilogamami chetnie tez opowiem tu troche o sobie abysmy sie bardziej zżyly,wciagnely i pomagaly sobie;>waze obecnie 60 kg,to jest moja najwyzsza waga,a przyczynily sie do niej hormony w polazeniu z antydepresantam:(chce wazyc 50 kg;) Motylku-przed wakacjami wazylam 55 kg i dazylam do 48kg,wiec bardzo podobnie jak Ty;)gdzie sie nie zqapisalam do forum to negowali ze anorektyczka jakas ze maja wieksze problemy i wcale mi tym nie pomagali:/a ja po prostu cale zyie bylam sucha ale ostatnio wiele przezylam,zaniedbalam sie,przytylami strasznie mi z tym zle:(mialam przez problemy przerwe w pracy 4 miesiace a jak wrocilam to wszyscy pytali czy jestem w ciazy;pdlatego chce walczyc,bede jADLA same warzywka i mam nadzieje ze sie bedziemy wspierac;)(przepraszam za bledy ale mopja klawiatura jest okropna!)buziaki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oooo zapraszam oczywiscie miło ze sie przyłączysz no własnie ja tez zwrociłam uwage ze jak sie na innych topikach pisze co sie je to zaraz wielki problem i wszycy pisze ze za mało za mało i za mało a ja w koncu chce byc na diecie wiec ma byc mało jak ktos sie chce odchudzac inaczej to jesgo sprawa tak jak i moja ze jem "za mało" he he pochwal sie jeszcze ile masz wzrostu skoro dazymy do takiej samej wagi i nie martw sie ja tez wazyłam 58kg, zle sie z tym czułam a teraz juz jest niezle :-) wiec skoro mi sie udaje to i Tobie napewno :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedzenie_ma_znaczenie
przy użyciu miksera lub blendera można zrobić fantastyczne zielone szejki - mój dzisiejszy - wyszło 1 litr: - 2 szkl. wody, 3 gruszki, 2 kiwi, 2 jabłka, 1 banan, 4 liście sałaty i 1/2 pęczka natki pietruszki - można pić 4x dziennie - daje dużo witamin i energii - odchudza. Zobacz film - 7 kroków by zachować zdrowie i młodość Gość ma 62 lata a wygląda na 40 - zjada od 15 - 20 owoców dziennie + pije zielone szejki: http://www.youtube.com/watch?v=8Z1Nilpew6s&feature=related

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×