ZDĄŻYĆ PRZED CZERNIAKIEM!!!!!!

Słuchajcie- uważam, ze powinniśmy zapoczatkować swoją akcję obserwowania znamion! Ja miałam kilka usunietych bo budziły podejrzenia. Teraz czekam na wyniki badań. Obserwujcie swoje znamiona, nie opalajcie się na solarium i w słońcu...zycie jest ważniejsze od brazowej skóry!

A gdzie można zbadac znamiona ??????

Podpisuje sie pod apelem. Miałam duzo szczęścia9 bardzo duzo szczęscia !!!) bo moje znamie, które mialam od wielu, wielu lat i nagle przyszla mi myśl żeby je usunąć, po usunięciu okazało się czerniakiem w stadium przedinwazyjnym. Gdybym zwlekała kilka miesiecy dłuzej mogłoby sie to skończyć tragicznie. Naprawde dziewczyny - to ni sa zarty, to jest jeden z najbardziej złośliwych nowotworów.

U kazdego dermatologa na NFZ

Lekarz obejrzy znamię , pewnie takim specjalnym szkłem powiększającym ( i tyle)

Jeśli będzie to dobry i fachowy dermatolog to będzie chciał obejrzeć całe ciało a nie tylko to znamię które cię zaniepokoiło W związku z tym trzeba przygotować się na striptiz :) polecam artykuł http://archiwum.polityka.pl/art/uwaga-na-plamki,428024.html

http://archiwum.polityka.pl/art/uwaga-na-plamki,428024.html

dodam, że "podpadające" znamiona trzeba wyciąc i tylko na podstawie badania histopatologicznego takiego znamienia można orzec czy czerniak czy nie.

No chyba żartujesz! badanie na golasa, pierwszy raz słyszę

KTO JEST ZA ????????

jestem za

jakie znamie jest podejrzane, na co zwracac uwage?

Polityka - nr 20 (2756) z dnia 2010-05-15; s. 82 Uwaga na plamki! Na nic właściwe przygotowanie skóry do lata, jeśli nie zauważysz powiększających się znamion i pieprzyków. Proste badanie może uratować Ci życie! Najpierw trzeba skontrolować skórę samemu, a w drugiej kolejności warto pokazać ją lekarzowi. Powinien to być dermatolog lub chirurg onkolog mają oni w swoich gabinetach specjalny (przypominający lupę patrz zdjęcie) przyrząd zwany dermatoskopem, który pozwala ocenić podejrzane zmiany barwnikowe nawet o średnicy poniżej 1 mm. Na co powinniśmy zwrócić uwagę? Znamiona u konkretnej osoby wyglądają zazwyczaj podobnie, mają taki sam kształt i grubość. Czujność powinna więc wzbudzić taka zmiana, która różni się od pozostałych albo która nagle zaczęła rosnąć lub grubieć wyjaśnia dr Magdalena Ciupińska z Przychodni Dermatologicznej na warszawskim Lesznie. Niebudzący do tej pory niepokoju owalny pieprzyk nagle nabiera asymetrycznego kształtu. Jego regularne brzegi stają się poszarpane. Jednolity, zwykle jasnobrązowy kolor zmienia się w biały, szaroniebieski, czarny lub czerwony. Znamię zaczyna swędzieć. To sygnały, które powinny nas skłonić do wizyty u lekarza. Nie ma znaczenia, w jakiej porze roku zrobimy to badanie, choć przed latem mamy skórę jaśniejszą i poszczególne elementy znamienia będą lepiej widoczne mówi prof. Lidia Rudnicka, kierownik Kliniki Dermatologii Szpitala MSWiA w Warszawie. Jeśli jest cień podejrzenia, że pieprzyk może być rakiem, usuwa się go w znieczuleniu miejscowym i ostateczne rozpoznanie stawia patomorfolog oceniający pod mikroskopem wyciętą tkankę. Moim zdaniem, lekarz powinien wykazać wrażliwość na najmniejsze nawet oznaki mogące świadczyć o nowotworze podkreśla prof. Rudnicka. Dlatego jedynie w co trzecim przypadku usuniętej zmiany z podejrzeniem czerniaka ta zła diagnoza się potwierdza. Lepiej dmuchać na zimne! Wcześnie rozpoznany czerniak można wyciąć i pacjent jest wyleczony objaśnia doc. Zbigniew Nowecki, konsultant ds. chirurgii onkologicznej na Mazowszu. Niestety połowa zachorowań kończy się w Polsce zgonem, ponieważ bywa rozpoznawany w bardzo zaawansowanym stadium. A to nowotwór, na który zachorowania rosną w ostatnich latach najszybciej, co rok notuje się ponad 2 tys. nowych przypadków. Brakuje poradni, w których można liczyć na kompleksową opiekę; zazwyczaj jest tak, że pacjent rozpoczyna sztafetę między lekarzem rodzinnym, dermatologiem i chirurgiem, a to wydłuża prosty w sumie proces leczenia. O tej porze roku pracujemy niemal na dwie zmiany mówi dr Barbara Hofman z modelowej Poradni Leczenia Znamion Barwnikowych i Czerniaka w Beskidzkim Centrum Onkologii w Bielsku-Białej. To zabiera trochę czasu, by każdego, kto do nas przyjdzie, obejrzeć od stóp do czubka głowy. Pacjenci są zaskoczeni, gdy dr Hofman każe każdemu rozebrać się do rosołu zaniepokoił ich pieprzyk na szyi, a muszą zdjąć skarpetki i ściągnąć bieliznę! Znamię na szyi może być prawidłowe, ale okazuje się, że czerniak rośnie przy odbycie, pod piersiami, na stopie, we włosach. To mit, że okolice nieeksponowane na słońce są bezpieczne wyznaje lekarka. Do kampanii uświadamiającej potrzebę systematycznej kontroli skóry włączyło się Polskie Towarzystwo Dermatologiczne i firmy kosmetyczne. 17 maja rozpocznie się już siódma edycja ogólnopolskiej akcji „Badaj znamiona (adresy gabinetów lekarskich, gdzie można to zrobić za darmo na stronie internetowej www.badajznamiona.pl. Tam też można obejrzeć, jaki rodzaj zmian skórnych powinien nas zaniepokoić i skłonić do pilnej wizyty u lekarza). Radykalne rozwiązanie proponuje doc. Nowecki: Nawet nad morzem warto postarać się o cień pod parasolem lub w koszu plażowym, a na słońce wystawiać ciało tylko przez 1020 minut co kilka dni. Większość dermatologów nie wierzy, że podczas pięknej pogody będziemy woleli czas spędzać w cieniu. Zaleca więc stosowanie kremów z filtrami przeciwko promieniowaniu UVA i UVB w przedziale 1530 SPF (tzw. Sun Protector Factor). Dotyczy to zwłaszcza dzieci prawdopodobnie to oparzenia słoneczne z dzieciństwa w największym stopniu sprzyjają powstawaniu czerniaka w życiu dorosłym. A czy można przed sezonem zabezpieczyć skórę przed szkodliwym działaniem słońca? Tę ideę wspierają producenci betakarotenu w tabletkach (pochodnej witaminy A, która przyciemnia skórę, nadając jej pomarańczowy odcień) i właściciele solariów. Co na to eksperci? Badania nad rolą betakarotenu w profilaktyce nowotworów trwają od kilkudziesięciu lat i do dziś nie wypracowano w tej sprawie konsensu twierdzi prof. Lidia Rudnicka. Są wprawdzie dane, że osoby stosujące dietę bogatą w karotenoidy (marchewka, morele) rzadziej chorują na czerniaka skóry, ale nie wykazano, aby samo przyjmowanie betakarotenu miało jakiekolwiek znaczenie prewencyjne. Betakaroten przyjmowany od bardzo wczesnej wiosny do lata w dawce ok. 20100 mg na dobę może pomóc osobom z chorobami zapalnymi wynikającymi z nadwrażliwości na światło dodaje profesor, zaznaczając, by taką profilaktykę uzgodnić wcześniej z lekarzem. Jeszcze bardziej podzielone jest środowisko lekarzy w kwestii korzystania z solariów. Nie ma wątpliwości, że sprzyjają nowotworom skóry w nie mniejszym stopniu niż słońce, ale niektórzy nie widzą przeszkód, by przed wyruszeniem na urlop w tropiki skorzystać z jednej lub dwóch krótkich sesji sztucznego opalania, które mogą przygotować skórę do spotkania z naturalnym promieniowaniem UVA i UVB. Wątpię, czy to pomoże zastanawia się jednak prof. Rudnicka. Dla rozwoju nowotworów dwa krótkie pobyty w solarium na szczęście nie mają znaczenia. Byle nie częściej!

Polityka - nr 20 (2756) z dnia 2010-05-15; s. 82 Uwaga na plamki! Na nic właściwe przygotowanie skóry do lata, jeśli nie zauważysz powiększających się znamion i pieprzyków. Proste badanie może uratować Ci życie! Najpierw trzeba skontrolować skórę samemu, a w drugiej kolejności warto pokazać ją lekarzowi. Powinien to być dermatolog lub chirurg onkolog mają oni w swoich gabinetach specjalny (przypominający lupę patrz zdjęcie) przyrząd zwany dermatoskopem, który pozwala ocenić podejrzane zmiany barwnikowe nawet o średnicy poniżej 1 mm. Na co powinniśmy zwrócić uwagę? Znamiona u konkretnej osoby wyglądają zazwyczaj podobnie, mają taki sam kształt i grubość. Czujność powinna więc wzbudzić taka zmiana, która różni się od pozostałych albo która nagle zaczęła rosnąć lub grubieć wyjaśnia dr Magdalena Ciupińska z Przychodni Dermatologicznej na warszawskim Lesznie. Niebudzący do tej pory niepokoju owalny pieprzyk nagle nabiera asymetrycznego kształtu. Jego regularne brzegi stają się poszarpane. Jednolity, zwykle jasnobrązowy kolor zmienia się w biały, szaroniebieski, czarny lub czerwony. Znamię zaczyna swędzieć. To sygnały, które powinny nas skłonić do wizyty u lekarza. Nie ma znaczenia, w jakiej porze roku zrobimy to badanie, choć przed latem mamy skórę jaśniejszą i poszczególne elementy znamienia będą lepiej widoczne mówi prof. Lidia Rudnicka, kierownik Kliniki Dermatologii Szpitala MSWiA w Warszawie. Jeśli jest cień podejrzenia, że pieprzyk może być rakiem, usuwa się go w znieczuleniu miejscowym i ostateczne rozpoznanie stawia patomorfolog oceniający pod mikroskopem wyciętą tkankę. Moim zdaniem, lekarz powinien wykazać wrażliwość na najmniejsze nawet oznaki mogące świadczyć o nowotworze podkreśla prof. Rudnicka. Dlatego jedynie w co trzecim przypadku usuniętej zmiany z podejrzeniem czerniaka ta zła diagnoza się potwierdza. Lepiej dmuchać na zimne! Wcześnie rozpoznany czerniak można wyciąć i pacjent jest wyleczony objaśnia doc. Zbigniew Nowecki, konsultant ds. chirurgii onkologicznej na Mazowszu. Niestety połowa zachorowań kończy się w Polsce zgonem, ponieważ bywa rozpoznawany w bardzo zaawansowanym stadium. A to nowotwór, na który zachorowania rosną w ostatnich latach najszybciej, co rok notuje się ponad 2 tys. nowych przypadków. Brakuje poradni, w których można liczyć na kompleksową opiekę; zazwyczaj jest tak, że pacjent rozpoczyna sztafetę między lekarzem rodzinnym, dermatologiem i chirurgiem, a to wydłuża prosty w sumie proces leczenia. O tej porze roku pracujemy niemal na dwie zmiany mówi dr Barbara Hofman z modelowej Poradni Leczenia Znamion Barwnikowych i Czerniaka w Beskidzkim Centrum Onkologii w Bielsku-Białej. To zabiera trochę czasu, by każdego, kto do nas przyjdzie, obejrzeć od stóp do czubka głowy. Pacjenci są zaskoczeni, gdy dr Hofman każe każdemu rozebrać się do rosołu zaniepokoił ich pieprzyk na szyi, a muszą zdjąć skarpetki i ściągnąć bieliznę! Znamię na szyi może być prawidłowe, ale okazuje się, że czerniak rośnie przy odbycie, pod piersiami, na stopie, we włosach. To mit, że okolice nieeksponowane na słońce są bezpieczne wyznaje lekarka. Do kampanii uświadamiającej potrzebę systematycznej kontroli skóry włączyło się Polskie Towarzystwo Dermatologiczne i firmy kosmetyczne. 17 maja rozpocznie się już siódma edycja ogólnopolskiej akcji „Badaj znamiona (adresy gabinetów lekarskich, gdzie można to zrobić za darmo na stronie internetowej www.badajznamiona.pl. Tam też można obejrzeć, jaki rodzaj zmian skórnych powinien nas zaniepokoić i skłonić do pilnej wizyty u lekarza). Radykalne rozwiązanie proponuje doc. Nowecki: Nawet nad morzem warto postarać się o cień pod parasolem lub w koszu plażowym, a na słońce wystawiać ciało tylko przez 1020 minut co kilka dni. Większość dermatologów nie wierzy, że podczas pięknej pogody będziemy woleli czas spędzać w cieniu. Zaleca więc stosowanie kremów z filtrami przeciwko promieniowaniu UVA i UVB w przedziale 1530 SPF (tzw. Sun Protector Factor). Dotyczy to zwłaszcza dzieci prawdopodobnie to oparzenia słoneczne z dzieciństwa w największym stopniu sprzyjają powstawaniu czerniaka w życiu dorosłym. A czy można przed sezonem zabezpieczyć skórę przed szkodliwym działaniem słońca? Tę ideę wspierają producenci betakarotenu w tabletkach (pochodnej witaminy A, która przyciemnia skórę, nadając jej pomarańczowy odcień) i właściciele solariów. Co na to eksperci? Badania nad rolą betakarotenu w profilaktyce nowotworów trwają od kilkudziesięciu lat i do dziś nie wypracowano w tej sprawie konsensu twierdzi prof. Lidia Rudnicka. Są wprawdzie dane, że osoby stosujące dietę bogatą w karotenoidy (marchewka, morele) rzadziej chorują na czerniaka skóry, ale nie wykazano, aby samo przyjmowanie betakarotenu miało jakiekolwiek znaczenie prewencyjne. Betakaroten przyjmowany od bardzo wczesnej wiosny do lata w dawce ok. 20100 mg na dobę może pomóc osobom z chorobami zapalnymi wynikającymi z nadwrażliwości na światło dodaje profesor, zaznaczając, by taką profilaktykę uzgodnić wcześniej z lekarzem. Jeszcze bardziej podzielone jest środowisko lekarzy w kwestii korzystania z solariów. Nie ma wątpliwości, że sprzyjają nowotworom skóry w nie mniejszym stopniu niż słońce, ale niektórzy nie widzą przeszkód, by przed wyruszeniem na urlop w tropiki skorzystać z jednej lub dwóch krótkich sesji sztucznego opalania, które mogą przygotować skórę do spotkania z naturalnym promieniowaniem UVA i UVB. Wątpię, czy to pomoże zastanawia się jednak prof. Rudnicka. Dla rozwoju nowotworów dwa krótkie pobyty w solarium na szczęście nie mają znaczenia. Byle nie częściej!

Może w książkach z których uczą się przyszli lekarze tak jest to opisywane. Ale praktyka jest inna, Pacjenci przyjmowani są na akord .Nie sądzę żeby dermatolog pacjentce która przyszła z pieprzem na ręce , kazała rozebrać się do naga i dokładnie oglądała łącznie z miejscem gdzie „słońce nie dochodzi Ktoś się spotkał z taką dermatolog? No chyba -nie

A ile czeka sie na wizyte u dermatologa???

dluuuuuuuuugoooooooo

Szukam dobrego dermatologa w Gdańsku

czy powinnam się niepokoić bo pojawił mi się na udzie (prawie na pośladku) czarny pieprzyk którego wcześniej nie było:O

Ja kiedyś trafiłam na kiepskiego lekarza, który powiedział mi po bardzo pobieżnych oględzinach, że skóra się starzeje i taka kolej rzeczy. A znamion mam sporo, również takich które się zmieniły w ostatnim czasie. Czy ktoś może polecić jakiegoś dermatologa w Lesznie na NFZ? Nie mam zbyt wiele kasy na wizyty prywatne.. No i żeby znał swój fach :)

No ale lekarze nie rozumieja czym jest czernaik,wiec po co Ci jakis dermatolog??

Jest tu taki jeden na forum co leczy czerniaka(nawet tego nie zdiagnozowanego) jodyna i ma szczególny uraz do lekarzy.

A niech sobie bedzie nie tylko jeden,przeciez wiadomo ze czarniaka da sie skutecznie wyleczyc,a to juz nie jest takie wazne czym ,

A to nie potrzeba miec urazu do lekarzy,tylko obserwowac jak oni robia kase na biednych chorych ludziach

Skutecznosc tego leczenia tu http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5601094

A co to za jakis link,pisz tu i teraz a nie chcesz wysyłac ludzi na najgłubszy temat na forum

Przeczytajcie zanim skorzystacie!

Ha ,ha ale po co czytac głupoty???zeby zgłupiec tak samao jak ta co załozyła teaki idiotyczny temat???przeciez to bzdura :D