Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lily*

Wspomagacie żebrzących?

Polecane posty

Gość ode kjmnie dostaja
co najwyzej kopa w dupe a jak jestem nabuzowany to i wpysk wychaczą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to zalezy...ja nie daje kasy tylko proponuje cos do jedzena lub picia albo ciuchy jesli chce pieniedzy a mwi ze jest głodny to nie daje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj zaczepiła mnie na ulicy babcia z prośbą o wspomogę a ja się spieszylam i teraz mam wyrzuty sumienia . Że nie pomogłam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wspomogę jak mam
Dla mnie 1-2 zł to nie majątek a komuś może pomóc :-) Zawsze sobie myślę,że kiedyś ja mogę potrzebować pomocy... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasy bym już w życiu nie dała!!!! Raz dałam i miałam nauczkę:/ Rumuni zrobili natol na moje miasteczko... i żal mi się zrobiło - dałam wszystkie drobne:////// i co za chwilę patrze, a do tej "biedaczki" podchodzi laska odjebana jak szczur na otwarcie kanału i z takim tekstem do żebraczki: "I jak dzisiaj?" na widok pieniędzy dodała "No nie tak źle...." Myśłałam, że mnei szlag trafi!!! Od tego czasu - daje chleb, kupuje bułki!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matkom z dziećmi narkomanom
i innym takim nie daję nic, bo to mafia. Ale po drodze do pracy mijam codziennie babcię-staruszkę siedzącą na stołeczku i tak mi jej żal zawsze, że wrzucam jej monetę... Jak jej nie ma to od razu się martwię. Kiedyś też zaczepiła nas jakaś babcia i mówiła, ze nie ma na leki, mąż dał jej 20 zł, to się prawie popłakała... To jest strasznie smutne, że starsi ludzie w tym kraju muszą żebrać o pieniądze na leki i jedzenie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do mnie co roku przed Wigilia przychodził taki dziadzius...zawsze chciał tylko jedzenie a jak chciałam raz dac pieniadze to popłakał sie i nie wzial...a potem odmawiał za mnie modlitwe kłaniał sie w pas odchodził...jednego roku przygotowałysmy mu paczke...ubrania,konserwy...tak zeby miał na dłużej no i nie przyszedł....pewnie umarł biedaczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grizellkaa
1-2 czy 5 zł to ne majątek..więcej wydajecie na piwa, chipsy..i nie żal wam;) A komuś może się przydac. I to nie tylko na chleb..Może sobie kupi colę, czekoladę, piwo..To w koncu człowiek. Taki jak wy. Też ma prawo do zachcianek;) Nawet chipsów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie chodzi o to czy majatek czy nie...tylko dlaczego mam dac bo prosi na jedzenie a denaturat sobie kupuje...ładna mi zachcianka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nclnsl
wiecie co dziwni jesteście- co to za dziwne różnicowanie - babciom daję a matkom i facetom nie bo to mafia- a może babcie was właśnie kantuje?? Albo pomagasz albo nie - jak bezdomny prosi o trochę drobnych a ja mam to daję bo chcę- nawet jak jest alkoholikiem nie radzącym sobie z nałogiem to trudno - jego wybór czy wyda na piwo czy żarcie- daję i już- jak mam jedzenie to jedzenia jak kasę to kasę - a już najgorszy typ ludzi to ten co nie daje i jeszcze się burzy jak taki brudas bezdomny śmie prosić o kasę- nosz qrwa- nie chcesz niedawaj ale zamknij ryj bo nikt z radości i dobrobytu nie prosi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to na ogol naciagcze
ile razy probowalam ich umowic na konkretny termin na wizyte w stowarzyszeniu zajmujacym sie pomoca - NIKT sie nie zgloasil! nawet sluchac nie chceli. Co do babcii - przez dlugie lata siedzial w jednym miejscu dzadek i zebral. i go wspierali, bo wygladal marnie.Okazalo potem sie ze zarabia dla 2 doroslych synow, ktorzy maja domy, samochody i swietnie im sie wiedzie. Kiedys nawet probowalam podliczyc , ile dziennie zarabia. Tak co 2 mimuty ktos mu cos wrzucal, nawet częsciej. Niech to bedzie złotówla to ma 30 zl/godz , za 10 godz 300 zl.miesiecznie 9 tys. ponoc jego żona-babcia tez zebrała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja niekiedy daję
ale nie zawsze. Wiem że to naciągacze. Mam natomiast zasadę że nie odmawiam nikomu papierosa, nawet najgorszemu menelowi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy nie daję
zawsze mogą iść do instytucji , które pomagają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy więcej O.O
kiedyś szkoda mi było takich ludzi. pewnego dnia bezdomna zaczepiła moją matkę i powiedziała, że nie ma pieniędzy na chleb itd. więc moja mama kupiła jej ten chleb, a ona na to wtedy, że suchego chleba jesc nie bedzie, wiec i dokupila jej serek, pozniej powiedziala, ze nie ma czym popic i zaczela wymyslac. mama sie wkurzyla i powiedziała jej, że albo bierze, to co jej kupiła, albo odda. oczywiscie to zabrała :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×