Nie rozumiem mojego ? faceta!

A więc tak.. Wczoraj pisałam z nim wieczór sms-y, tak o.. o byle czym.. pisał, że się kąpie.. nie miałam jak do niego zadzwonić, on również..ale wzięłam bratu telefon na chwilę i zadzwoniłam do niego.. Nagle był na dworze..! wie, że nienawidzę, jak przesiaduje z tymi gówno wartymi koleżkami i na dodatek mnie kłamie..! a on na to,że wyszedł z wanny i był mamie zakupy wnieść na górę..! co jest ściemą, bo dzwoniłam sekundę po tym, jak mówił,że się kąpie..! dzwoniłam kilkanaście razy a on zaczął mnie lekceważyć, wyzywać, wpadł w szał! tak właśnie reaguje, jak złapię go na kłamstwie..! poniżałam sie dzwoniąc, ale chciałam tylko wiedzieć, gdzie jest..! nic więcej, a on mnie zbywał, nie mogłam sobie poradzić..! w końcu odpuściłam, to napisał po pół godz sms-a, wielce przepraszając i kłamiąc, że nie było nigdzie..! olałam to i od rana też pisał, ale stwierdziłam, że po takich słowach, takim kłamstwie - nie będę z nim gadała..to zaczął mi pisać, że będę gorzko żałowała, że go olałam, pisał z 20 sms-ów, więc odpisałam tylko, że zaprzysięgłam sobie, że będę z nim do następnego oszukania mnie, a skoro to zrobił to zna odpowiedź.. a on uniósł się honorem, że po tej olewce to nie będzie ze mną gadał, że przegięłam i milczy i ja i on od rana, a dodam, że jesteśmy parą,, która jest w stałym kontakcie ze sobą i nigdy nie jest tak, że nie piszemy do siebie dłuższy czas.. nie wiem , co mam zrobić, przecież to on powinien mnie przeprosić, przyznać się, a on się do mnie nie odzywa..! jestem tak wściekła, że mam ochotę napisać mu coś chamskiego, ale nie będę się poniżała..! mieliśmy się dziś spotkać, bo trochę luźniejszy dzień, bo pracuje i uczy się i zapewne tego nie zrobimy, bo on jest obrażony nie wiem za co....! on myśli, że można mi wszystko powiedzieć, zeszmacić itd, a i tak będę wierna, grzeczna i posłuszna...!?!? jak to zrobić żeby do niego dotarło, jak mnie potraktował i żeby spróbował to naprawić! jestem w rozsypce..

:(

do końca tej opowieści, masakra

a ile wy macie lat? bo wnioskuje ze para ktpra ma takie problemy nie jest zbyt leciwa

19/20.

to wyzej to podszyw. Ja 14 on 17 ;(

jesli faktycznie macie 19/20 to faktycznie macie dosyc dziene problemy jak na ten wiek.Dajcie sobie troche luzu,nawet jak byl z kolegami to co ztego?nie wolno mu sie z nikim spotykac?

weź skończ już z tym facetem i daj ludziom żyć

ja bym go olała... jeśli kłamie teraz, to zawsze bedzie tak robil... znajdz sobie lepiej kogos innego, kto bedzie Cie szanowal ;)

I tak znów tu siedzę i pierdolę od rzeczy bo nie mam co robić i nawet nie wiem o czym tu pisać. Nudzę się po prostu więc piszę tak sobie bo jestem tak naprawdę próżną i leniwą osobą. Najlepiej nic bym nie robiła, tylko pieprzyła o byle gównie na kafeterii bo ludzi na kafe bardzo to interesuje. Od autorki przeze mnie..

tylko przyjeb mu kebebem w ryj

j mu bo pewnie teraz pije piwka ze sowimi kolezkami inawet o Tobie nie mysli:|

daj sobie z nim spokój... no chyba, że lubisz być poniżana, okłamywana i lekceważona...

prościej o co chodzi??