wypowiedzcie się

Powiem wam, że dawno, dawno temu - miliony lat świtlnych w odległej galaktyce zaczęłam robić doktorat. i teraz wszyscy się nade mną znęcają - na starość jak ja to mam w tyłku, że mam to dokończyć, a zniszczyli mi całe zycie przez to. A ja słuchajcie - wiecznie niedospana, ledwo zyjąca harowałam jak wół na tym doktoracie. On był zbyt obszerny od wielu lat to było jedno pastwienie się nade mną bo nie wyszłam za mąż. Ja go znowu robiłam bo myślałam tak z 5 - 10 lat naprzód - o swojej pracy, życiu. No to mi to zniszczono, daremny trud i dla mnie to już nie istnieje. Myślałam, że oszaleję - całe życie zniszczone. No ale się pozbierałam i tego nie ma. I ciągle mi wszyscy wiercą dziurę w brzuchu wszyscy - po 5 latach - no 4 - rób to dalej , kończ to. Ale ja już nie chcę! Mnie to obrzydło. Ja wręcz brzydzę się, że mam otworzyć coś - ja potrzebuję pracy, forsę. Ja się sama sobą brzydzę i swoją głupotą, że ja tam poszłam na ten doktorat. Tego było za dużo - 4 lata mną poniewierają i teraz poniewierka - kończ to. Noż kurwa mać , a srajcie się wszyscy. Se idźcie porządzić w garach waszych. Ja to mam gdzieś. Chcę mieć pracę, pieniądze. Nigdy tego już widzieć nie chcę. To był błąd. Coś uczciwie w Polsce i taki finał. Poza tym tego jest za dużo. Gdybym miała temat o połowę krótszy to to skończę, a taki to niech się sami nad sobą pastwią bo w końcu robiłam to pod pracę, której nigdy już nie będę mieć. Dlatego już się zajęłam tą ekologią. Tak bym nawet tego nie otwarła. A dziś? No co ja deba z siebie będę robić? Wszedzie jeden układ, same ploty - rzygać się chce - a ja mam robić podwójny doktorat ze zniszczonym życiem w postaci zwolnienia dyscyplinarnego. No chyba pociulanie zbiorowe nastąpiło czy co . Nie wiem :( Banda potworów jak dla mnie :( I jeszcze nawet ten post mam przeczytany przez bandę nienormalnych sadystów. No ja nie będę z siebie deba więcej robić :( Zdecydowanie. Banda złodziei, a ja mam uskuteczniać nie wiem co. Japonię. :(

no i nic nie rozumiem :O

cos sobie wypila i sie zali :)

na moje oko to ta sama od wrednej bratowej, teściowej, Britnej, Alicji Bachledy itp. Pytałam już kiedyś, czy potrzebujesz pomocy lekarskiej? Mogę ci kogoś polecić :)

Tu nie ma czego rozumieć. Już w 2008 się poddałam bo stwierdziłam, że to co ja tam mam napisać to przejaw...bestialstwa. Znęcania się nade mną. Oby była praca i godziny. I ...tyle z tego. Jeszcze wierzyłam w urząd pracy, ale urząd pracy kaze mi to pisać. Te baby są tam pojebane w dekiel. Same mają studia za 2 tys. semestr a ja mam pisać rozprawę doktorską na ich ŻĄDANIE. One mają nasrane w głowach. Czy to jest urząd pracy czy urząd DOKTORSKI. No takie bzdury. Dałyby mi jakiś kurs - kasy fiskalnej, nie? To se wymyśliły, że mam to kończyć. Niech się same habilitują. Tyle mnie to obchodzi. :( Boże i co tu dalej? :( Tak sobie popłakuję... :( Miałam wszystko - nie mam niczego. Niczym Hiob siedzę na kupce gnoju i płaczę. Przyjaciół mam takich samych. Choroba - jedynie, że trądu nie dostałam. Powiem wam zawsze jakoś ubolewałam nad tym Hiobem. A teraz sama nad sobą się użalam.

"Niczym Hiob siedzę na kupce gnoju i płaczę" :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Jak można komuś tak zycie zrujnować BEZ SENSU. To tylko w Polsce może się zdarzyć - moje zdanie. Wszystko co miało sens zaminieli mi na PLOTĘ. Mam siedzieć i pisać takie brednie jak robiłam tyle rzeczy z sensem. No wszystko miało sens, a teraz? Co to ma być? Ja mam swój honor. Mówię wam jak ja nie znoszę Polski. Oby was szlag trafił. Te ploty obrzydliwe. Skandal.:( EU powinna reagować na to! :(

"Najlepsza" była żona Hioba nie? "Złorzecz Bogu i umieraj czym prędzej" - Kobieto szalona powiedział jej Hiob. No to zamiast żony Hioba moja matka tam powinna być i babcia i ojciec i rodzina cała. "Złorzecz Bogu i umieraj" - i w tym momencie sznur mi podają bo... nie miałam wesela , które trwało 100 dni i nie oglądam kasety z tego wesela do końca życia jak było fajnie. Sens życia po polsku dosłownie :(