Gość 21typ Napisano Listopad 19, 2009 miałem sen ze jestem w zajebistym swiecie mialem wszystko czego chce jesli mnie rozumiecie permametny zachud słońca kobiety jak marzenie kolory wyraziste , odcienie i nasycenie wszystko za freeko , gratis i tylko dla mnie bylo cieplo fajnie i palma przy palmie błekitne miekkie fale na fioletwym tle a male biale kraby chodziły bokiem gdzies pomaranczowe ptaki lataly parami adrianna lima i jiselle naga za obozami caly kalendarz pirelli uśmiechniety do mnie mile serce mi staneło spocony sie obudziłem bo zrozumiałem jaki byłem tam samotny a bez was wielkich taki raj jest nie istotny wole z wami w szarym tym betonie być razem odnajdziemy plaze aby lepiej zyc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach