dziewczyny które się nie uśmiechają

... wiecznie kamienne twarze Wam nie przeszkadzają , jeśli w rozmowie jest wszystko ok? Tylko mowa ciała zdradza jaka ta dziewczyna jest "zimna". Nie tylko się nie uśmiechnie sama, ale nawet nie odwzajemni uśmiechu.... mimo to chętnie rozmawia, ma poczucie humoru ... ale twarz-bez emocji Zobaczy mnie czasem - i nic ; żadnego uśmiechu , radości ze spotkania mnie.... uśmiech na przywitanie też jest miły, nie tylko samo zagadywanie ale ja niestety nie mogę na to liczyć :/ Myślałem że skoro się W OGÓLE nie uśmiecha, może chce dać mi do zrozumienia niewerbalnie, że nie ma ochoty na kontakt ze mną. W porządku- przyjąłem więc, ze nie chcę mnie (po)znać. A jednak! Jej zachowanie temu przeczy! Podchodzi, zagaduje, chętnie utrzymuje rozmowę. Co ciekawe w naszych rozmowach przez gg pojawiają się emotikonki typu " :) " i to z jej strony!!! Nic już nie rozumiem....

poczucie humoru skoro sie nie usmiecha???? jestes swiadom tego co piszesz???

przestan rozmawiac ze swoja gumowa lala

Są osoby, które życie nauczyło ukrywać swoje emocje. Pomyśl o tym. :)

Ona się śmieje, gdy rozmaiwamy o czymś śmiesznym,spoko. Ale nie istnieje u niej uśmiech DO człowieka, do kogoś, np. do mnie. Zauważyłem, bo obserwowałem ją - że do koleżanek też za bardzo się nie uśmiecha.... To jest dziwne... przecież uśmiech jest potrzebny w rozmowie, to jest komunikt zwrotny o tym, że kogoś lubimy, czyż nie?! cięzko bez tego!

Są dzieci, do których rodzice nie uśmiechali się. Takie dzieci wyrastają potem na dorosłych bez uśmiechu. :)

trafiles na typ "mruka" . oni sie nie usmiechaja... odpychaja od siebie ludzi samym wyrazem twarzy . ludzie ktorzy sa serdeczni i maja na ustach usmiech przyciagaja innych... mruki niestety to mruki. zastanow sie nad nia.

Mruk :/ może i tak. Ale ja ją nawet lubię, chociaż ciąży mi okropnie ten jej brak ciepła! Tak się zastanawiam- może ona ma brzydki uśmiech? Albo się wstydzi uśmiechać? z nieśmiałości - ale nie wiem czy to możlwie, w końcu uśmiech sam przychodzi to odruch który mozemy hamować ale jednak nasuwa się on na usta SAM, nie trzeba go wywoływać... Sam nie wiem.... wolałbym ujrzeć jej krzywe żółte zęby i brak symetrii czy cokolwiek niekorzystnego co uśmiech może zrobić z twarzą ale na prawde WOLAŁBYM BRZYDKI UŚMIECH NIŻ BRAK UŚMIECHU!!! babajo - bardzo mądre słowa... moze to rzeczywiście jest u niej naturalne..może ona nie przywykła się uśmiechać? a moze nawet ją uczono by tego nie robić nie wiem po to np. żeby wzudzać respekt? A może gdy jako dziecko się uśmiechała rodzice pytali jej: "z czego się śmiejesz?" "co się tak uśmiechasz bez powodu?" [uśmiech w stornę rodzica] "no czego potrzebujesz tym razem?" [rodzic zakłada że uśmeich dziecka to uśmiech w celach "komercyjnych" :) ] Znam te teksty z mojego domu, chociaż zdarza się że mama się do mnie uśmiechnie bez powodu. Tata natomiast nie uśmiecha się i nigdy się nie uśmiechał do mnie. Sympatię wobec mnie wyrażał np. opowiadając śmieszne historię i śmiejąc się znich RAZEM ZE MNĄ (ale nie DO MNIE). ileż ja się muszę nagłowić ;)

znam takie osoby. to nie sa zli ludzie... ale nie oczekuj ze zycie z nia bedzie mega wesole... czasami roznica temperamentow moze doprowadzic cie do frustracji

"Mruk" wg Was to określenie całej osobowości? Jej osobowość - znaczy charakter- jest w porządku! tylko ta twarz.....

Twarz dziewczyny bez cienia uśmiech zawsze będzie o co najmniej kilka stopni mniej interesująca niż ta, na której zakwita uroczy uśmiech :)

Jarku! Pogilgotaj ją! :)

hahah jasne :D i tak nie uzyskałbym wtedy tego, czego chce - nie chcę nic wymuszać.... ;) nawet gilgotaniem Chcę jej uśmiech........ "Twarz dziewczyny bez cienia uśmiech zawsze będzie o co najmniej kilka stopni mniej interesująca niż ta, na której zakwita uroczy uśmiech" no właśnie...UROCZY ..problem w tym ,że nie każdy jest uroczy! i dlatego pewnie niektóre dziewczyny się powstrzymują !

moze nie ma powodów zeby sie usmiechac? moze cos ja dreczy.

no właśnie....może właśnie coś ją dręczy... a sam wiem z doświadczenia ze jak mam zły dzień to ani myślę się uśmiechać... ale jeśli mnie lubi to mimo wszystko powinna mi to jakoś okazać, nie?

Hej, moze moge ci jakos pomoc poniewaz sama jestes dziewczyna, ktora nie lubi sie usmiechac. Dlatego ludzie czesto biora mnie za zimna, niedostepna i jak mowia przyjaciele - zyskuje przy drugim poznaniu. Nie wiem z czegoto wynika u twojej kolezanki, ale ja osobiscie nie lubie smiac sie jak glupia do sera przez caly dzien. Jakos by mnie strasznie męczyło ciagle utrzymywanie usmiechu. Wole opowiedziec cos smiesznego, jestem niesamowicie ironiczna i wlasciwie usmiecham sie tylko z sarkazmem - kumpel jak zobaczyl mnie z normalnym usmiechem to mnie nie poznal.

a może jej chodzi o zmarszczki, wszak od uśmiechów ich przybywa!

jarku, napraw jej kosiarkę to się uśmiechnie!! :)

ja też się nie uśmiecham- bo wstydzę się mojej twarzy - na prawdę mój uśmiech delikatnie mówiąc "nie zachwyca" :( Poza tym trasznie boję się, co by było gdyby nie został odwzajemniony i mam wrażenie, przeświadczenie- że wyglądam sztucznie i źle kiedy się uśmiecham :(

poza tym mam brzydkie i nierówne zęby wiem że twarzy nie moge zmienić,nie mam na to wpływu , ale mam wpływ na moje decyzje i dlatego z dwojga złego wybieram BRAK uśmiechu niż okropny uśmiech

moze powiedz jej tak "masz piekny usmiech"i ona wtedy pomysli o rzeczywiscie i bedzie sie czesciej usmiechac.ja mialam taka kamienna twarz i ktos zastosowal wobec mnie taki "chwyt "i czesciej sie usmiecham

A ja jeżeli już się uśmiecham to delikatnie, z zamkniętymi ustami, bo wydaje mi się to bardzo subtelne i kobiece. Moim wzorem jest Monica bellucci - widzieliście na jakimś zdjęciu, żeby pokazała zęby?

ale pewnego razu zupełnie przez przypadek zaczęłam się śmiać czytając coś na tablicy ogłoszeń i nie wiedziałam, że ktoś na mnie patrzy. A patrzył na mnie mój kolega ze studiów i zapytał dlaczego tak rzadko się uśmiecham, chwilę o tym porozmawialiśmy i zrozumiałam jak ważny jest czyiś uśmiech dla kogoś, kogokolwiek. Dlatego pogadaj z nią o tym, może się przed tobą otworzy i zacznie uśmiechać.

Tez ich nie lubie.

ale ja wcale nie napisałem że nie lubię tych typów.... po bliższym poznaniu stwierdzam że lubię! niestety ten aspekt kamiennej twarzy ciągle mi przeszkadza - ale to nie powinno skreślać człowieka na całej linii ..

usmiechac bo jakis facet kiedys ja skrzywdzil i spapral psychike? pomyslales o tym? ja jestem taka dziewczyna. poznalam niedawno chlopaka ale nie umiem juz smiac sie jak dawniej. cos mnie powstrzymuje. mozliwe, ze boje sie nawet pokazac calej siebie. musze poznac kogos, zeby sie otworzyc przed nim. teraz jednak jest tak, ze rzadko sie usmiecham, chociaz podobno mam ladny usmiech.

20:59..mądra wypowiedz:) Ponadto ile ona ma lat? Bo jak 25 i więcej..to wątpie by uśmiechała się zębami..raczej zrobi to delikatnie. Jeśli tego nie robi może jest nieśmiała lub jak wypowiedz z 20:59.

jest nieśmiała.... a czemu po 25 roku życia nie należy uśmiechać się zębami? :) ona ma 22

a co jesli dziewczyna jest bardzo niesmiala i chcialaby sie usmiechnac ale nie moze sie przelamac? przeciez ktos taki takze moze miec poczucie humoru.

//"a co jesli dziewczyna jest bardzo niesmiala i chcialaby sie usmiechnac ale nie moze sie przelamac?"// trafiłeś/aś w sedno!!! ja tak mam -jestem bardzo nieśmiała i do tego mam duże kompleksy- głównie z powodu TWARZY! A to właśnie twarzą się uśmiechamy... a jak ja mam tego dokonać skoro się jej wstydzę? :( potwierdzam, ze na prawdę są takie dziewczyny....ja bym się baaaardzo chciała uśmiechnąć do pewnych osób ale mam blokadę!