Ludzie, co to moze byc????????

Nie wiem co jest grane, od ok. 3 dni rano po obudzeniu (lub po poludniu, jak wracam co domu, bo na poczatku rano nie zwrocilam uwagi, a mam posciel rozlona caly dzien) zauwazam na przescieradle malutenkie czarne kamyczki (??), sa wielkosci glowki od szpilki, sa czarno-brazowe, twarde jak kamyki i jest ich b. duzo! Klade sie spac oczywiscie czysta, a takze nikt nie ma dostepu do mojego lozka... rano sie budze-sa kamyczki??!! co to moze byc?

upp

to Obcy przychodzą do Ciebie. Robia na Tobie eksperymenty ...

hehe no spodziewalam sie takiej odpowiedzi;) ale moze cos na serio? b. prosze, bo serio sie martwie:(

moze z sufitu cos sie sypie?

no pomysl niezly, ale sufit calkowicie bialy z panelami:( nie ma szans:(

małe czarne kulki z sufitu? masz czarny sufit?

eeee tam to już lepsze UFO

hehe, n ja wiem, ze problem jest zabawny, ale serio mnie martwi;) sama bym sie smiala, jakby ktos tu takie cos napisal.... ale co poradze, ze to wlasnie mnie to dotknelo;) a sufit bbialy, wiec nie to:(

dodam ze o higienę dbam wyśmienicie, zawsze biorę porządna kąpiel w każdą sobote przed niedzielna msza

a masz zwierzęta?

o nie, jak dochodzimy do robali to ja spadam

wpis o sobotniej kapieli to podszyw. nie mam zwierzat w ogole, a to sa kamyczki a nie robaki... tyle umiem rozpoznac:(

powiedziałas że masz panele na suficie? (tak to zrozumiałam) to może to coś ze szczelin między nimi spada?

a te kamyczki na całym łóżku sa?

tak, na calym przescieradle... sufit to taka duza biala plyta na calosci:( wiec nie to na bank:(

coś ci wypadło

i tak codziennie masz?

mieszkasz sama? może jak pierzesz to coś sie dzieje? albo w poduszce i kołdrze cos jest?

pamietaj pchly nawet mozesz do domu na butach przyniesc wcale nie musisz miec psa...czy jakiegos futrzaka

ostatnio płaciłam w naturze gościowi który przywiózł mi węgiel na opal na zimę. czy to muzę być od tego ?

spie z moim facetem, to jest od 3 dni, nie zdazylam zmieniac poscieli od tamtej pory... on tez nie wie co jest grane:O

a one się nie ruszają??

nie no sorry, przychodzą mi do glowy tylko bezsnesowne przyczyny: wysypana ziemia z doniczki albo rozpruty materac na którym spisz, albo oparcie łóżka (o ile jest to np kanapa) albo bo ja wiem może poduszka, w każdym razie coś na czym śpisz i w trakcie snu, gdy Ty się ruszasz to coś się sypie...

a może to wciornastki

a moze Twoj facet kladzie sie w ciuchach do wyra?